Wykonanie budżetu państwa za 2022 rok. Podwójna kasa państwa

Ukrywanie wydatków państwa poza budżetem i kontrolą parlamentu, wydawanie publicznych pieniędzy w okolicznościach wysokiego ryzyka, uznaniowości, a nawet korupcja – takie zarzuty pod adresem rządu i jego agend padły w środę wieczorem w Sejmie.

Publikacja: 13.07.2023 14:52

Wykonanie budżetu państwa za 2022 rok. Podwójna kasa państwa

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Sejm debatował nad sprawozdaniem rządu z wykonania budżetu państwa w 2022 r. oraz analizą wykonania tego budżetu przygotowaną przez Najwyższą Izbę Kontroli. 

- Wydatki budżetu państwa w dalszym ciągu stanowiły i stanowią najważniejsze źródło finansowania zadań państwa, a ich wykonywanie podlega rygorom przepisów corocznie uchwalanej ustawy budżetowej i przepisów ustawy o finansach publicznych – zapewniała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Dwa równoległe budżety

Problem w tym, że - jak przekonywał w Sejmie Marian Banaś, prezes NIK, budżet państwa - przestaje pełnić funkcję podstawowego aktu zarządzania finansami państwa, a gospodarka finansowa państwa prowadzona jest w znacznej części poza budżetem państwa i z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu. Dodał, że w 2022 r. w dalszym ciągu w szerokim zakresie stosowano różnorodne rozwiązania, które zaburzały przejrzystość i roczność realizacji budżetu państwa, a istotna część zadań państwa była finansowana ze środków ujętych nie tylko poza budżetem państwa czy ustawą budżetową, ale nawet poza sektorem finansów publicznych.

NIK wyliczył, że na koniec 2022 r. wystąpiła rekordowa, bo wynosząca 302,6 mld zł, różnica pomiędzy długiem publicznym obliczanym według metodologii unijnej, a tym ustalanym według zasad krajowych. Różnica ta była głównie wynikiem ujmowania w długu sektora instytucji rządowych i samorządowych zobowiązań zaciągniętych w celu sfinansowania zadań państwa ze środków funduszy pozabudżetowych obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego - w szczególności Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, Funduszu Pomocy i Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych oraz zadłużenia Polskiego Funduszu Rozwoju.

Czytaj więcej

Prognozy makroekonomiczne: Specjaliści mniej wierzą w dezinflację niż NBP

Zdaniem NIK skala tego zjawiska, liczba funduszy i kwota jaką dysponują sprawia, czyni je „niejako alternatywnym budżetem”, który funkcjonuje poza ścisłą kontrolą i procedurami przewidzianymi dla budżetu państwa. Izba zauważa przy tym, że w dalszym ciągu stosowano też inne, wykorzystywane w latach poprzednich, sposoby wydatkowania środków publicznych z pominięciem budżetu państwa. Wymienia tu przede wszystkim przekazywanie niektórym podmiotom skarbowych papierów wartościowych, zamiast dotacji, co pozwalało na wykazanie niższych wydatków i deficytu budżetu państwa, mimo wzrostu wielkości długu skarbu państwa.

- Wyżej opisane działania prowadziły do obniżenia rangi budżetu państwa, któremu Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawa o finansach publicznych nadały pozycję centralnego planu finansowego państwa – ocenia Najwyższa Izba Kontroli.

Rząd podliczył, że budżet 2022 r. zamknął się deficytem 12 mld zł. Tymczasem zdaniem NIK jest to jednak zaledwie wycinek faktycznego deficytu, który w rzeczywistości był o 101 mld zł wyższy.

- Deficyt poza budżetem jest sześciokrotnie większy niż ten pokazany w parlamencie – stwierdził Marian Banaś.

Napiętnowany PFR

W czasie debaty sejmowej szef NIK poważne zarzuty skierował pod adresem Polskiego Funduszu Rozwoju. Stwierdził, że w ramach kontroli przeprowadzonej w PFR stwierdzono istotne i liczne nieprawidłowości. Mówił, że wydawane przezeń pieniądze publiczne nie tylko pozostają poza kontrolą parlamentu i społeczeństwa, „ale również są wydatkowane poza wszelkimi zasadami i rygorami, w okolicznościach wysokiego ryzyka, uznaniowości i korupcji”.

– Chcę tylko wspomnieć proszę państwa, że nie stosuje się tu ustawy o zamówieniach publicznych, jest pełna uznaniowość i brak kontroli parlamentu – mówił w Sejmie Marian Banaś.

Czytaj więcej

Deficyt w kasie państwa dynamicznie rośnie

W swojej analizie NIK szacuje, że koszty obsługi obligacji emitowanych przez jednostki spoza sektora finansów publicznych (w szczególności przez Bank Gospodarstwa Krajowego na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 i Funduszu Pomocy oraz przez Polski Fundusz Rozwoju) w całym okresie ich zapadalności będą o ponad 12,2 mld zł od kosztów, jakie poniósłby budżet państwa na obsługę skarbowych papierów wartościowych.

O komentarze do słów prezesa Najwyższej Izby Kontroli poprosiliśmy rzeczników rządu i PFR. Napiszemy o nich, kiedy je uzyskamy.

Finansowy akt oskarżenia

- To co mówi prezes NIK, to niemal jak akt oskarżenia – komentował na twitterze Sławomir Dudek prezes zarządu i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. Przypomniał, że IFP od dawna apeluje: "Dosyć oszukiwania społeczeństwa. Budżet łamie konstytucję. Łamie prawo obywatelskie do wiedzy o finansach państwa".

Pierwszy raz w historii III RP rząd otrzymał negatywną ocenę od Najwyższej Izby Kontroli za wykonanie budżetu państwa w 2022 r. To skutek wspomnianego wyprowadzania ogromnych wydatków kasy państwa poza budżet i kontrolę parlamentu.

Gospodarka krajowa
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka krajowa
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami
Gospodarka krajowa
Inflacja nie daje o sobie zapomnieć
Gospodarka krajowa
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka krajowa
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Gospodarka krajowa
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące