Poprzez zależną firmę OT Port Gdynia grupa kapitałowa realizuje tam inwestycję polegająca na wyposażeniu terminalu w specjalistyczne urządzenia do obsługi ładunków w jednostkach intermodalnych, czyli w naczepach samochodowych i kontenerach. Pieniądze zostaną również przeznaczone na zakup urządzeń informatycznych wspomagających obsługę ładunków trafiających do Gdyni. Wartość projektu sięga 17,1 mln zł, z czego ponad 6,9 mln zł stanowi unijne dofinansowanie. Spółka przekonuje, że zakup nowoczesnych urządzeń wpłynie na rozwój terminalu i przyczyni się do poprawy jego konkurencyjności w Europie.
Niedawno w OT Port Gdynia przeprowadził restrukturyzację, dzięki której m.in. poprawiono efektywność pracy oraz zwiększono nacisk na lepszą obsługę ładunków drobnicowych, bardziej pracochłonną, ale z lepszą marżą. Obecnie terminal ro-ro posiada trzy rampy, w tym jedną dwupoziomową i jest to największy tego typu terminal w Polsce. OT Logistics informuje, że przeładunki realizowane za pośrednictwem tego typu obiektów, to dynamicznie rosnący na świecie rynek. Roczne zwyżki przeładunków wynoszą w tym segmencie 5–10 proc.
Zarząd OT Logistics, widząc potencjał rynku, chciałaby szybciej inwestować w rozwój terminalu ro-ro w Gdyni. Szacuje się, że planowane inwestycje w nowoczesny sprzęt pozwolą zwiększyć przychody terminalu o około 80 proc. Na urządzania trzeba jednak czekać sześć–osiem miesięcy. Co więcej, biorąc pod uwagę ograniczenia finansowe grupy, można oczekiwać, że realny termin zakończenia inwestycji to najwcześniej końcówka przyszłego roku.
Poza działalnością portową, grupa OT Logistics istotne wpływy osiąga w segmencie kolejowych przewozów towarowych. Te w dużej mierze świadczy w oparciu o zależną firmę STK. Niedawno prezes Urzędu Transportu Kolejowego cofnął temu podmiotowi tzw. certyfikat bezpieczeństwa, w związku z nieprawidłowościami wykazanymi w trakcie przeprowadzonej kontroli. To z kolei oznaczało realną groźbę utraty możliwości prowadzenia działalności przewozowej.
OT Logistics informuje, że STK w tej sprawie właśnie wysyła odwołanie z całym materiałem dowodowym. Według firmy postępowania związane z cofnięciem certyfikatu bezpieczeństwa są bezprzedmiotowe, ponieważ wszelkie nieprawidłowości wykazane przez UTK zostały już usunięte.