Stopy procentowe zabetonowane pomimo zaskakująco niskiej inflacji

W maju inflacja przyspieszyła słabiej, niż oczekiwali ekonomiści, ale nie skłoni to RPP do porzucenia jastrzębiego nastawienia.

Publikacja: 31.05.2024 06:00

Stopy procentowe zabetonowane pomimo zaskakująco niskiej inflacji

Foto: Adobestock

Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w maju o 2,5 proc. rok do roku po zwyżce o 2,4 proc. w kwietniu. To wynik zgodny z celem inflacyjnym NBP, a jednocześnie niższy nawet od najbardziej optymistycznych szacunków w ankiecie "Parkietu" (patrz tabela). Przeciętnie analitycy spodziewali się, że inflacja w maju przyspieszyła do 2,8 proc. rok do roku, a niektórzy spodziewali się wyniku nawet w okolicy 3 proc.

GG Parkiet

Inflacja bez pożywki

Za takimi oczekiwaniami stała przede wszystkim kwietniowa podwyżka stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe z zera do 5 proc. W kwietniu żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 2,1 proc. w stosunku do marca, co sugerowało, że sklepy nie przerzuciły w pełni wyższej stawki VAT na ceny detaliczne. Ekonomiści zakładali, że proces ten został spowolniony przez silną konkurencję w handlu i oczekiwali, że w maju będzie kontynuowany. Tymczasem żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o zaledwie 0,3 proc. w stosunku do kwietnia – to wynik nawet niższy niż implikował wzorzec sezonowy. W ujęciu rok do roku ceny towarów z tej kategorii wzrosły o 1,6 proc. po zwyżce o 1,9 proc. w kwietniu. To obniżyło roczną inflację o 0,1 pkt proc.

Do jej wzrostu w największym stopniu przyczyniła się pierwsza od marca 2023 r. zwyżka cen paliw do prywatnych środków transportu (o 3,6 proc. rok do roku po zniżce o 1,2 proc. w kwietniu), choć w porównaniu z poprzednim miesiącem paliwa potaniały o 0,3 proc. To ilustracja zjawiska, które w kolejnych miesiącach będzie wciąż inflację podbijało: baza odniesienia sprzed roku staje się coraz mniej korzystna.

RPP patrzy na płace

Majowa niespodzianka nie przekreśla dominującego w prognozach scenariusza, według którego inflacja będzie nadal przyspieszała, szczególnie zaś od lipca, gdy rozpocznie się pierwsza faza odmrażania cen nośników energii. Ekonomiści przeciętnie szacują, że na koniec roku inflacja znajdzie się w okolicy 5 proc., a w pierwszych miesiącach 2025 r. może być jeszcze wyższa w związku z drugim etapem odmrażania cen energii. Wśród czynników, które mogą napędzać inflację, coraz częściej wymieniają suszę, która ograniczy podaż owoców i warzyw.

Na podstawie środowych, wstępnych danych GUS można szacować, że tzw. inflacja bazowa, nieobejmująca cen energii i żywności, zwolniła w maju do 3,9–4 proc. rok do roku z 4,1 proc. w kwietniu. W związku z tym, że wzrost inflacji CPI w kolejnych miesiącach będzie napędzany czynnikami, które są poza kontrolą krajowej polityki pieniężnej, to inflacja bazowa będzie kluczowa z perspektywy RPP. Ekonomiści wątpią jednak, aby gremium to znalazło w tym roku argumenty na rzecz obniżki stóp procentowych. Prezes NBP Adam Glapiński, a także inni członkowie RPP, wskazywali w ostatnich wypowiedziach, że ich zaniepokojenie budzi przede wszystkim bardzo szybki wzrost płac. W takich warunkach przejściowy wzrost inflacji, spowodowany czynnikami regulacyjnymi, może się bowiem utrwalać.

Prognozy gospodarcze
Gospodarka odżywa, ale powoli. Już od lipca znów przyspieszy inflacja
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Prognozy gospodarcze
Inflacja poniżej oczekiwań, ale wciąż zbyt wysoka
Prognozy gospodarcze
Stagnacja w przemyśle to jedno ze źródeł szybkiego spadku inflacji. Kwietniowe prognozy ekonomistów
Prognozy gospodarcze
Ożywienie w polskiej gospodarce będzie pełne paradoksów
Prognozy gospodarcze
Hamulce wzrostu gospodarczego puszczają powoli. Prognozy na marzec
Prognozy gospodarcze
Polska gospodarka się rozpędza. Konsumenckie eldorado kołem zamachowym