Blask złota nie gaśnie

Głównym powodem dalszego wzrostu ceny złota jest brak sprzedających – niewielu inwestorów kupiło je po niskich cenach, by teraz realizować zyski.

Publikacja: 31.03.2025 06:00

Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami, Superfund TFI

Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami, Superfund TFI

Foto: materiały prasowe

Pomimo 50-proc. wzrostu ceny złota w ciągu roku wciąż pozostaje ono atrakcyjne dla inwestorów. Trend jest na tyle silny, że trudno znaleźć dobry moment na zakup, ponieważ korekty są płytkie.

Cenę złota wspierają głównie zawirowania w polityce międzynarodowej i handlu z USA. Donald Trump kontynuuje agresywną politykę handlową, grożąc nowymi cłami. Sytuacja ta budzi niepewność, a inwestorzy obawiają się ograniczenia handlu, co może odbić się negatywnie na dolarze.

W tej sytuacji inwestycja w złoto jako „międzynarodową walutę” wydaje się rozsądna. Choć alternatywą jest bitcoin, to jest jeszcze zbyt wcześnie, by banki centralne i inne instytucje finansowe preferowały go zamiast złota.

Głównym powodem dalszego wzrostu ceny złota jest brak sprzedających – niewielu inwestorów kupiło je po niskich cenach, by teraz realizować zyski.

Złoto nadal jest niedoważane w portfelach inwestorów, więc najprawdopodobniej to jeszcze nie koniec rynku hossy.

Ciekawą alternatywą dla bezpośredniej inwestycji w złoto są kopalnie, które w tej hossie ledwo nadążają za wzrostem cen metalu. W przeszłości potrafiły rosnąć dwa, a nawet trzy razy szybciej. Co ciekawe, koszty wydobycia mierzone miarą AISC nie rosną już tak dynamicznie jak w latach 2021–2023, a marże spółek są obecnie rekordowe. Ponadto ceny ropy, głównego zmiennego kosztu wydobycia, ostatnio mocno spadły.

Mimo to inwestorzy wydają się ignorować ten fakt, obawiając się, że wzrosty ceny złota mogą być nietrwałe.

Surowce
Nie tylko złoto rozpala emocje
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Surowce
Cła windują ceny miedzi
Surowce
Will Tariffs Sink Corn Prices?
Surowce
Złoto z nowym rekordem
Surowce
Złoto po 3000 dolarów
Surowce
Inwestorzy polubili srebro?