Mocny zwrot w kierunku spółek cyklicznych

O ile w poprzednim miesiącu w Portfelu technicznym „Parkietu” dominowali przedstawiciele nowoczesnych sektorów gospodarki, o tyle w listopadzie składa się on z akcji reprezentantów bardziej defensywnych branż.

Ostatni kwartał trudnego bieżącego roku zaczął się bardzo pomyślnie dla inwestorów, choć rynki wciąż z uwagą nasłuchują wieści z głównych banków centralnych. Indeksy akcji w ostatnim czasie przebiły lokalne opory, co na razie wspiera ich wspinaczkę na północ. Jest też spora szansa na to, że dołki z września, uklepane następnie w październiku, to najniższe poziomy indeksów akcji w tym roku.

CD Projekt znów przyciąga

Październik przyniósł sporą poprawę klimatu na GPW. Indeks szerokiego rynku wzrósł prawie o 10 proc., a WIG20 o ponad 11 proc. Dodajmy, że pierwsza sesja listopada również ułożyła się pomyślnie dla krajowych inwestorów. Przed miesiącem nastroje na giełdach były jednak fatalne. W takich warunkach eksperci od analizy technicznej stawiali głównie na mocno przecenione spółki reprezentujące nowoczesne gałęzie gospodarki. Aż trzech analityków biorących udział w Portfelu technicznym „Parkietu” postawiło w październiku na Allegro. Wśród propozycji znalazły się także CD Projekt i inni producenci gier. Tym razem skuteczność analityków była na bardzo wysokim poziomie – aż siedmiu z nich finiszowało w zeszłym miesiącu na plusie. Najwięcej spośród spółek wybranych do październikowego portfela zyskał twórca „Cyberpunka 2077” i było to niemal 27 proc.

Na dwa miesiące przed zakończeniem roku najwyższą stopę zwrotu ma Michał Krajczewski z BM BNP Paribas – jest to przeszło 66 proc. zysku. Za nim plasuje się Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao, którego wybory dały 48-proc. stopę zwrotu. Na miejscu trzecie przeskoczył Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, a jego wynik to 13 proc. zysku po 10 miesiącach.

WIG20 szybko na północ

Ostatnie dni to zdecydowana poprawa nastawienia inwestorów do krajowego rynku i przełamanie z hukiem oporu 1500 pkt przez WIG20. Obecnie indeks dużych spółek ma ustawiony celownik na 1600 pkt, czyli w miejscu linii wsparcia utraconej pod koniec sierpnia.

– Indeks WIG20 testuje obecnie ważny opór techniczny: 1540–1549 pkt – wskazywał przed rozpoczęciem środowej sesji Paweł Danielewicz z BM Santandera. – Ponieważ koncentrują się tutaj liczne zniesienia wewnętrzne (m.in. 23,6 proc. Fibonacciego), a dodatkowo przebiega górna linia ponadrocznego kanału spadkowego, wymieniony rejon należy traktować jako ważny punkt odniesienia. Jego trwałe wybicie świadczyłoby zatem o zdrowych podstawach kreowanego obecnie ruchu odreagowującego – ocenia Danielewicz. – Wydaje się, że wygenerowany w ten sposób sygnał techniczny mógłby stać się dodatkowym bodźcem mobilizującym popyt do inicjowania kolejnych, ofensywnych działań rynkowych. Niemniej warto podkreślić, że w wymienionym korytarzu cenowym: 1540–1549 pkt podaż ma prawo aktywnie przeciwstawiać się presji popytowej – zaznacza ekspert BM Santandera.

Przemysław Smoliński z BM PKO BP zauważa, że pomimo coraz silniejszego wykupienia WIG20 od dwóch tygodni niemal nieprzerwanie zwyżkuje. – Zasięg ruchu należy szacować na górne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego w okolicy 1650 pkt, ale trudno powiedzieć, czy indeks zdoła tam dotrzeć bez choć krótkiej korekty po drodze – przyznaje Smoliński. Jak zaznacza, największy wpływ na rozwój sytuacji zapewne będzie miało zachowanie indeksów amerykańskich. – Od początku bieżącego tygodnia wyraźnie wyhamowały wzrosty, ale zarazem na razie nie pojawiły się sygnały trwałego odwrócenia tendencji na spadkową czy rozpoczęcia silniejszej korekty – wskazuje analityk BM PKO BP.

O atmosferze na globalnych rynkach sporo mówią notowania walut. Pod koniec października eurodolar zdołał wrócić powyżej parytetu. W środę kurs EUR/USD sięgał jednak około 0,987. Krajowi inwestorzy za dolara płacili 4,76 zł. Odbicie złotego i zwyżki polskich akcji przekładają się na wyraźne zwyżki indeksów dolarowych.

– MSCI Poland w ujęciu tygodniowym łamie trend spadkowy formowany od początku 2022 r. STS jest silnie wyprzedany (11 pkt) i zaczyna rosnąć, natomiast RSI po niemal klasycznym sygnale kupna rośnie – analizuje Sobiesław Kozłowski z Noble Securities. – Kluczowe w zachowaniu indeksu jest zachowanie DXY i w konsekwencji USD/PLN oraz notowania poszczególnych spółek. Warto dodać, że w ostatnim roku PLN należał do najsłabszych walut na świecie i ma spory potencjał do odrabiania strat – dodaje Kozłowski. – W latach 2014-2017 złoty stracił dwa razy więcej niż indeks walut krajów rozwijających się, natomiast od 2020 r. PLN stracił 2,6 raza mocniej (38 proc). Wyjście MSCI Poland ponad szczyt z września 2022 r. potwierdzałoby zmianę trendu czy szansę na nieco trwalsze odreagowanie – przekonuje ekspert Noble Securities.

Powrót do surowców

Jakie spółki w takich warunkach przykuły uwagę analityków? Co ciekawe, po miesiącu, w którym eksperci wracali do spółek reprezentujących nowoczesne gałęzie gospodarki, mamy sporą zmianę. W propozycjach na listopad znalazły się aż trzy spółki z WIG20, w tym dwukrotnie wskazany został PKN Orlen, którego kurs wciąż jest około 18 proc. niżej niż na początku roku. W październiku Orlen zszedł nawet poniżej pułapu 50 zł, jednak kurs przy sporym wzroście obrotów zdecydowanie odreagował pod koniec miesiąca. W środę, przy ogółem bardzo dobrych nastrojach na GPW, Orlen był jedną z najsilniejszych spółek w WIG20.

Dwaj pozostali reprezentanci blue chips to KGHM oraz JSW. Pierwsza z firm w tym roku notuje 27-proc. stratę. Węglowa spółka jest z kolei 23 proc. nad kreską.

PKN Orlen nie jest jedynym przedstawicielem sektora paliwowego w portfelu w listopadzie. W gronie tym znalazł się także Unimot, należący do sWIG80. Unimot plasuje się w czołówce pod względem tegorocznych stóp zwrotu z około 81-proc. zwyżką i będzie zarazem jedyną małą spółką w portfelu w tym miesiącu. Trzy listopadowe propozycje pochodzą z mWIG40 i są to po raz kolejny Selvita, a także Grupa Azoty. Selvita również należy do mało licznej grupy firm, które w tym roku zyskały.

Wybór padł także na Ten Square Games. Kurs tej firmy od dłuższego czasu oscyluje wokół poziomu 100 zł. W październiku akcje zeszły na nowe minima, ale pod koniec miesiąca wróciły powyżej okrągłego poziomu. Przecena od początku roku sięga aż 68 proc. i jest to najsłabsza ze spółek, jakie znalazły się w portfelu technicznym na ten miesiąc.

Listopadowe propozycje zamyka Eurotel, którego kurs jak dotąd wzrósł w tym roku o 52 proc.