Pierwszy miesiąc 2025 r. z kilkoma zaskakującymi zdarzeniami już przemknął inwestorom. Krajowy rynek spisał się w styczniu rewelacyjnie, osiągając wynik najlepszy od kilkudziesięciu miesięcy.
Pozytywnych prognoz odnośnie do perspektyw polskiego rynku akcji w 2025 r. było sporo, ale chyba nikt nie spodziewał się, że już w styczniu będzie można realizować nawet ponad 10-proc. zyski z głównych indeksów – WIG urósł o 9,8 proc., a WIG20 o 11 proc. Zwyżki wśród dużych firm były szerokie, a opierały się na bankach i spółkach konsumenckich. Tego rodzaju emitenci mieli co prawda wąską reprezentację w portfelu technicznym polskich spółek, ale i tak styczniowe wyniki analityków były przyzwoite.
Średnie i małe na radarze
Krajowi inwestorzy w nowy rok wchodzili raczej w kiepskich nastrojach, będąc po czterech miesiącach obserwowania słabości polskiego rynku na tle zagranicznych parkietów. Ale w nowy rok GPW weszła odmieniona z dużymi spółkami w roli liderów. Tego typu przedsiębiorstw co prawda zabrakło w styczniowym składzie portfela technicznego, ale i tak było ciekawie. Najwyższą stopę zwrotu w pierwszym miesiącu roku uzyskał Paweł Danielewicz z BM Santander, który postawił na Mo-Bruk i w ten sposób zaczął rok z blisko 12-proc. zyskiem.
Jako drugi uplasował się Przemysław Smoliński z BM PKO BP, który wybrał przed miesiącem cyber_Folks. Akcje tej spółki urosły w tym czasie o prawie 7 proc. Trzecie miejsce Sobiesławowi Kozłowskiemu z Noble Securities przyniosła DataWalk.
Część wybranych przed miesiącem spółek pozostaje w portfelu technicznym na luty. Podobnie jak przed miesiącem, tak i teraz analitycy stawiają głównie na średnie i małe przedsiębiorstwa należące do różnych branż. Na ogół firmy te, podobnie jak prawie cały szeroki rynek, nieźle weszły w nowy rok. Najmocniejsze od początku roku jest XTPL, wskazane przez Piotra Kaźmierkiewicza z BM Pekao.