Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa

W trzy miesiące rodzimi przedsiębiorcy z lidera rankingu optymizmu stali się największymi na świecie pesymistami. W związku z sytuacją międzynarodową większość z nich chce ograniczać inwestycje i obawia się o stabilność dostaw.

Publikacja: 16.04.2025 06:00

Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa

Foto: Gabby Jones/Bloomberg

Poziom optymizmu przedsiębiorców w Polsce spada wyjątkowo gwałtownie. O ile zaledwie trzy miesiące temu wynosił -1 i był najwyższy na świecie, to teraz spadł do aż -13 i jest najniższy spośród analizowanych 32 państw z całego świata – wynika z raportu „Global Business Optimism Insights” firmy Dun & Bradstreet, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Wynik ujemny oznacza przewagę pesymistów w badaniu.

Optymizm rośnie w Niemczech i Francji

Ogólny wynik dla świata to obecnie -1 i choć nadal jest na minusie, to poprawił się w stosunku do poprzedniego kwartału, kiedy wynosił -13.

– Poprawę nastrojów notuje się w krajach, w których w ostatnim czasie doszło do zmian politycznych. I w tym głównie upatruje się poprawy poziomu optymizmu. Uniemożliwienie przejęcia władzy przez skrajną prawicę w ostatnich wyborach parlamentarnych podniosło optymizm w Niemczech (+6 proc.), a we Francji, gdzie skazano Marine Le Pen na cztery lata pozbawienia wolności (za fikcyjne zatrudnianie asystentów w Parlamencie Europejskim; wyrok uniemożliwi jej start w wyborach prezydenckich  – red.) poziom optymizmu wzrósł do +9 proc. – wyjaśnia Tomasz Starzyk, rzecznik  Dun & Bradstreet. – Niewielki wzrosty notuje się w Kanadzie po zmianie premiera i w Izraelu po dłuższym okresie zawieszenia broni.

W Polsce i Azji firmy pełne obaw

Na drugim biegunie jest Polska. Równie pesymistycznie jak nasi przedsiębiorcy, swoją przyszłość widzą jedynie firmy z Azji, dotknięte wysokimi cłami wprowadzonymi przez Donalda Trumpa.

Szczególnie widać to w Korei Południowej, gdzie poziom optymizmu sięgnął w badaniu za II kwartał -11 proc., i w Turcji z -5 proc. Powodem tych zmian jest niepewność i nieprzewidywalność w globalnym handlu, wysokie stopy procentowe i rosnący protekcjonizm państwowy w międzynarodowej wymianie handlowej.

Autorzy badania zauważają zwłaszcza ostrożne podejście przedsiębiorców w odniesieniu do inwestycji (-10 proc.), finansów (-6 proc.), i stabilności łańcuchów dostaw (-13 proc.). Każdy z tych wskaźników plasuje polskie firmy w dolnej części zastawienia.

Trump wydłużył listę ryzyk

– Nie ma się co dziwić, że spada optymizm przedsiębiorstw, skoro w ostatnich tygodniach niemal każdy dzień przynosi nowe decyzje prezydenta Trumpa, które wywracają porządek gospodarczy świata. Musimy pamiętać, że nasza gospodarka jest bardzo otwarta: 50 proc. PKB to eksport, więc w dużym stopniu zależymy od koniunktury światowej – mówi prof. Jacek Tomkiewicz, dziekan Kolegium Finansów i Ekonomii w Akademii Leona Koźmińskiego.

– W obliczu bardzo niepewnej przyszłości reakcja jest zawsze taka sama: ograniczanie konsumpcji i przede wszystkim zawieszanie projektów inwestycyjnych, co jeszcze bardziej osłabia koniunkturę dziś i w najbliższej przyszłości – mówi prof. Tomkiewicz. – Polityka Donalda Trumpa to kolejne źródło niepewności w naszym otoczeniu gospodarczym, a przecież mamy wiele innych ryzyk, jak wojna na Ukrainie, pogarszająca się stabilność polityczna w kluczowych krajach UE czy koszty transformacji energetycznej.

Donald Trump sieje zamęt

– Trudno się dziwić takim wynikom. Niestety, jednym z najpopularniejszych określeń tego, czego obecnie doświadczamy na całym niemal świecie, jest właśnie sformułowanie „niepewność”. To, co przez lata wydawało nam się pewne czy niezachwiane, nagle przewraca się jak domek z kart. A nastroje przedsiębiorców są właśnie tego odzwierciedleniem – ocenia dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego i Forum Ekspertów Ad Rem. – Oczywiście ten okres prędzej czy później minie, a fale nieprzewidywalności spłaszczą się. Jednak nie wiemy, kiedy to nastąpi. Dlatego siłą rzeczy nastroje nie mogą być lepsze, a wręcz przeciwnie.

Na całym świecie sektory napędzane eksportem, takie jak motoryzacja, elektronika czy metalurgia, odnotowały gwałtowny spadek optymizmu biznesowego. Szczególnie w USA, Meksyku, Korei Południowej i Japonii, gdzie wyższe taryfy celne i stale zmieniająca się polityka handlowa USA wymusiły konieczność szukania oszczędności i nowych rynku zbytu.

– Jednorazowe duże tąpnięcie w nastrojach przedsiębiorców może być spowodowane jednym bodźcem, który wystąpił tuż przed realizacją badania. Dlatego niepokojący będzie dopiero utrzymujący się nastrój pesymizmu. Dodatkowo obecny wyraźny spadek optymizmu wśród największych podmiotów nie powinien dziwić, ponieważ są one w pierwszym rzędzie podatne na wszystkie aktualne zmiany dotyczące gospodarki w wymiarze globalnym – mówi dr Mariusz Woźniakowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Koniunktura nie pomaga

– Przedsiębiorstwa (polskie – red.) odczuwają znaczący wpływ obecnego otoczenia makroekonomicznego, na które składają się m.in. wysokie stopy procentowe, zakłócenia w globalnym handlu, rosnący protekcjonizm gospodarczy oraz aprecjacja złotego. Czynniki te ograniczają potencjał przychodowy firm, w szczególności z działalności eksportowej, zmniejszając możliwości ich wzrostu – twierdzi Adam Kubicki, starszy analityk z Avallon MBO. – Jednocześnie presja na rentowność wymusza na przedsiębiorstwach szczególny nacisk na zarządzanie kosztami i optymalizację procesów operacyjnych, co dodatkowo zwiększa skalę wyzwań biznesowych w obecnym środowisku. Wpływ ten nie jest jednolity dla wszystkich sektorów: niektóre wykazują większą odporność lub wręcz korzystają z aktualnych warunków makroekonomicznych – dodaje Kubicki.

W poszukiwaniu sezonowości

– Pamiętajmy też o sezonowości i cyklu koniunkturalnym: gdy porównujemy zbadany teraz poziom optymizmu polskich firm do stanu sprzed trzech miesięcy, musimy wziąć pod uwagę, że wyjściowo brany pod uwagę był koniec roku podatkowego, dla wielu firm szczytowy moment sprzedażowy. Po okresie intensywnego wzrostu naturalny zatem jest spadek zamówień i spowolnienie – mówi Andrzej Targosz, partner w Bitspiration Booster. – Piętno odbił na przedsiębiorcach też efekt psychologiczny będący skutkiem dominującej w mediach narracji. Firmy w Polsce są z każdej strony bombardowane negatywnymi przekazami, z których bardzo trudno im zbudować optymistyczny obraz przyszłości. Ja  sam jednak widzę coraz silniejsze przesłanki do poprawy nastrojów.

Niepewność dotrze do MŚP z opóźnieniem

Patrząc na dotychczasowe miesiące prezydentury Donalda Trumpa i ciągłe zmiany jego decyzji, które powodują zamieszanie na całym świecie, trudno oczekiwać znacznego uspokojenia sytuacji. – Doświadczamy konsekwencji świata charakteryzującego się wysoką zmiennością, niepewnością, złożonością. Świata, w którym wieczorem cła obowiązują, a rano już nie. Świata, w którym agresor mylony jest z ofiarą. W takiej sytuacji trudno jest zarządzającym dużymi firmami utrzymać przekonanie, że słuszne dzisiaj decyzje strategiczne za kilka miesięcy będą nadal dobre. Niepewność i zmienność przekłada się w związku z tym na rosnące obawy i pesymizm co do najbliższej przyszłości – mówi Sebastian Błaszkiewicz, szef sprzedaży w Univio. Dodaje, że małe i średnie firmy dotknie to z opóźnieniem, bo ich optymizm lub jego brak często wynika z decyzji o współpracy z dużymi firmami, z którymi kooperują.

Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie
Firmy
Amica mocna w Polsce
Firmy
Analitycy pozytywnie o Quercusie
Firmy
Labo Print na wylocie z krajowej giełdy