– Sprzedając Aliora (na rzecz Pekao – red.) nasi poprzednicy nie rozwiązaliby problemu. Wręcz przeciwnie – stwierdził Andrzej Klesyk, prezes PZU, w wywiadzie dla „Parkietu” i „Rzeczpospolitej”. – Sytuacja, w której jeden bank naszej grupy posiada drugi bank – stawiałaby im jeszcze wyższe wymogi kapitałowe niż pozostawienie banków osobno – mówił.
Jak PZU chce stworzyć holding
To właśnie problem z rosnącymi wymogami kapitałowymi dla instytucji finansowych jest główną przyczyną reorganizacji aktywów grupy PZU. Jak wyjaśniał prezes Klesyk, bez żadnej zmiany od 2027 r. nadwyżka kapitałowa grupy skurczyłaby się o 5,5 mld zł, z ponad 6 mld zł obecnie. Poprzedni zarząd ubezpieczyciela chciał, by jego udziały w Aliorze kupił Bank Pekao, czego nieuchronną konsekwencją miała być – zdaniem analityków rynkowych – pełna fuzja, w właściwie przejęcie Aliora przez Pekao.
Nowe władze PZU mają jednak zupełnie inny pomysł: chcą przekształcić Grupę PZU (z kaskadową strukturą własności) w holding, na czele którego nie stałby już sam ubezpieczyciel, ale pewna odrębna instytucja z niewielkim zarządem i grupa ok. 30 doradców. Prezes Klesyk przekonuje w wywiadzie dla nas, że reorganizacja w holding to pomysł dobry dla PZU i dla wszystkich akcjonariuszy, w tym Skarbu Państwa.
Fuzja Pekao i Aliora odwołana
A czy to rozwiązania korzystne również dla banków? – Ta konstrukcja z punktu widzenia PZU ma pewien sens – komentował we wtorek Cezary Stypułkowski, prezes Pekao, zastrzegając, że robi to raczej jako obserwator rynku, a nie szef banku. – Jesteśmy w dialogu z PZU na temat możliwie najlepszej formuły wykorzystania kapitału w strukturze tej łącznej grupy PZU, która składa się z banków i ubezpieczycieli, w określonych warunkach regulacyjnych. Ten dialog trwa, sam pomysł, by racjonalizować tę strukturę, wydaje się być rozsądny – mówił ostrożnie Stypułkowski.
– Czy Alior i Pekao skorzystają na tej reorganizacji? Chyba trudno mówić o jakichś bezpośrednich zyskach – komentuje z kolei Marcin Materna, analityk BM Banku Millennium. – Z tego, co mówi prezes Klesyk, wynika, że główną zaletą budowy holdingu jest spadek wymogów kapitałowych dla ubezpieczyciela. Wydaje się też, że na rynku pozostaną dwa odrębne banki, bo już nie ma mowy o sprzedaży pakietów Aliora do Pekao – dodaje.