Polskie banki cierpią na nadpłynność

Polskim bankom nie są potrzebne nowe depozyty gospodarstw domowych. Potrzebne są ich pieniądze, ale w formie opłat i prowizji. Stad wysyp ofert, uzależniających wypłaty bonusów czy wyższe oprocentowanie lokat od aktywności i korzystania z innych produktów.

Publikacja: 07.09.2024 10:54

Polskie banki cierpią na nadpłynność

Foto: AdobeStock

Stosunek kredytów do depozytów jest wskaźnikiem dla sektora bankowego, który pomaga w ocenie stabilności źródeł finansowania banków. Relacja pokazuje, jaka część portfela kredytów ma pokrycie w depozytach, które mogą być uznane za stabilne źródło pozyskiwania kapitału. Optymalny poziom wskaźnika w zależności od gospodarki nie powinien przekraczać 100 proc., gdyż powyżej tej wartości konieczne jest poszukiwanie zewnętrznego finansowania. Z kolei niska relacja kredytów do depozytów może wskazywać na problem nadpłynności banków – napisano w XI edycji raportu „Polska i Europa: innowacje, inwestycje, wzrost cd.”, przygotowanego przez Związek Banków Polskich.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Oszczędzanie
Cztery polskie banki znalazły się w czołówce europejskiego rankingu jakości obsługi
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym
Oszczędzanie
Polacy nie będą już tak oszczędzać jak dotychczas
Oszczędzanie
Oszuści podszywają się pod pracowników banków i wyłudzają dane klientów
Oszczędzanie
Poduszki finansowej nie ma wielu Amerykanów i Polaków
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Oszczędzanie
8 proc. na koncie oszczędnościowym już jest. Czy ktoś da 10 proc.?
Oszczędzanie
Latem cyberoszuści nie decydują się na wypoczynek