W zasadzie można być pewnym dwóch rzeczy: inflacja będzie spadać, a RPP obniży stopy. Niestety, w obu przypadkach nie znamy dnia ani godziny. Deponentom pozostaje czekać.
Prognoza NBP w opałach
Inflacja pozostała w marcu na poziomie +4,9 proc. r./r. trzeci miesiąc z rzędu. – Ten wynik był nieco poniżej naszych oczekiwań i nieco poniżej konsensusu oczekiwań Bloomberga (GS: +5,0 proc. r./r.; konsensus: +5,1 proc. r./r.). Pod maską płaskiego wyniku głównego podstawowe trendy były łagodne – zauważają analitycy Goldman Sachs. Inflacja żywności była stabilna w ujęciu sekwencyjnym (+0,1 proc. m./m.), a niższe ceny ropy doprowadziły do wyraźniejszej deflacji w koszyku transportowym – z -2,6 proc. r./r. w lutym do -4,7 proc. r./r. w marcu. Inflacja w sektorze usług dla gospodarstw domowych była ogólnie stabilna, wzrastając o 0,2 pp. do +13,3 proc. r./r. – Wreszcie, polski urząd statystyczny nie publikuje swojej oficjalnej miary inflacji bazowej wraz ze swoim wstępnym szacunkiem, ale nasza ocena inflacji bazowej spadła z +3,5 proc. r./r. w zeszłym miesiącu do +3,4 proc. r./r. w marcu – uważają.
Seria niespodzianek w dół w pierwszych trzech miesiącach 2025 r., zdaniem analityków, zagroziła prognozie NBP dotyczącej średniorocznej inflacji (+4,9 proc. r./r. w 2025 r.). Uważają, że o ile nie wystąpi duży szok inflacyjny, wydarzenia zewnętrzne – takie jak stłumiony wzrost cen producentów, ceny hurtowe gazu będące ułamkiem ich szczytu i, co najważniejsze, siła złotego – będą nadal ciążyć na inflacji przez cały rok.
Czytaj więcej
Nadal utrzymuje się wzrost liczby klientów korzystających zdalnie z usług bankowych. W IV kwartale 2024 r. liczba umów dostępu do bankowości internetowej przekroczyła 44,5 mln, natomiast liczba aktywnych użytkowników aplikacji mobilnej wzrosła do 23,8 mln.