W takim otoczeniu tracą także waluty z rynków wschodzących. Kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,3. Za to obligacje skarbowe silnie drożeją. Dotyczy to papierów zarówno na świecie, jak i w kraju. W minionym tygodniu rentowności amerykańskich dziesięciolatek poszły w dół o ponad 30 pkt baz., niemieckich o 29 pkt baz., francuskich o 18 pkt baz., a włoskich o 12 pkt baz.

Początek kwietnia okazał się świetny dla polskich papierów skarbowych. Krajowe obligacje są najlepiej zachowującymi się papierami na świecie. Dochodowość dziesięciolatek spadła o 55 pkt baz. Jeszcze mocniej spadły rentowności pięcioletnich papierów, które w poniedziałek były notowane blisko 4,7 proc. Dochodowość dwuletnich papierów obniżyła się o prawie 50 pkt baz. Takie zachowanie rynku to zasługa zmiany retoryki RPP. Po ostatnim posiedzeniu rynek zaczął wyceniać szybsze obniżki stóp procentowych. Obecnie inwestorzy dyskontują cięcie o 50 pkt baz. już w maju. Spowodowało to przesunięcie się krzywych rynkowych w dół. Stawki FRA wzdłuż całej krzywej są niżej o 50–100 pkt baz. w zależności od tenoru. W dół przesunęła się także krzywa IRS oraz zawęził się spread między dziesięcioletnimi obligacjami polskimi a niemieckimi. Obecnie ta różnica wynosi 273 pkt baz. i jest najmniejsza od października 2021 r.

Gołębia zmiana w RPP to skutek niższej od oczekiwań aktywności gospodarczej w I kwartale, obniżki dynamiki płac oraz niższych odczytów inflacji CPI w minionym kwartale. Zgodnie z najnowszą ścieżką inflacji zaprezentowaną przez prezesa Glapińskiego wskaźnik CPI w II kwartale powinien zejść do 4,5 proc., a w kolejnym do 3,5 proc. Kluczowe dla majowej decyzji będą więc dane ze strefy realnej, które poznamy w kwietniu. Część członków RPP wskazuje na gotowość do dostosowania poziomu stóp procentowych w maju lub czerwcu. Jest to istotne przesunięcie względem dotychczasowych oczekiwań.

Zapowiedź szybszego luzowania monetarnego wsparła notowania obligacji skarbowych. Rynek wycenia agresywne obniżki już w tym roku. Notowania kontraktów FRA wskazują, że w IV kwartale główna stopa procentowa może zejść w okolice 4 proc., a na koniec roku być blisko 200 pkt baz. niżej niż obecnie. Członkowie RPP do tej pory wskazywali na dostosowanie kosztu pieniądza o 50–100 pkt baz. w tym roku. Czy inwestorzy nie są więc zbyt optymistyczni?