Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.04.2025 22:29 Publikacja: 11.04.2025 06:00
Foto: Adobestock
Łącznie oznaczałoby to najpewniej, że przyszłe emisje oferowane będą z wyższymi niż obecnie marżami i stanie się to jeszcze „za życia” obligacji o obniżonych kuponach. Nietrudno wyobrazić sobie, że notowania obligacji o najniższych historycznie marżach musiałyby zdyskontować nowe warunki spadkiem ceny poniżej nominału, szczególnie gdyby te hipotetyczne warunki miały pojawić się relatywnie szybko (np. za rok lub dwa).
Trzeba też pamiętać, że od 2027 r. WIBOR ma zostać zastąpiony przez POLSTR. Ten ostatni obliczany jest na podstawie jednodniowych depozytów składanych przez banki i instytucje finansowe, co ma swoje reperkusje. Publikowane obecnie stawki WIRON (konstrukcja tego indeksu jest zbliżona do POLSTR) notowane są obecnie około 70 i 30 pkt poniżej stawek WIBOR (odpowiednio trzymiesięczny i sześciomiesięczny). Jeszcze tydzień temu różnica sięgała 90 i 80 pkt baz. – terminowe POLSTR czy WIRON wolniej reagują na zmianę perspektywy polityki pieniężnej, co obecnie prowadzi do kompresji spreadów między nimi a stawkami WIBOR. Ma to o tyle znaczenie, że właśnie średni historyczny spread zostanie doliczony do marży istniejących dziś obligacji, po tranzycji wskaźników. Średnia rzędu 80 pkt baz. jest o wiele korzystniejsza niż 30 pkt, a w okresie obniżek stóp spready będą stale niższe, ponieważ WIBOR dyskontuje przyszłe cięcia stóp, a POLSTR nie. W rezultacie obligacje o niskich marżach i terminach zapadalności poza datą tranzycji mogą znaleźć się w najmniej korzystnym położeniu względem obligacji emitowanych wcześniej (z wyższymi marżami i krótszymi terminami zapadalności) oraz później (po tranzycji i być może z wyższymi marżami).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Mimo oczekiwanego spadku stóp o nawet 200 pkt baz. największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje zmiennokuponowe.
Po cłach Trumpa na giełdach zapanowała globalna panika, ale polskie obligacje korporacyjne pokazują siłę i odporność na rynkowe szoki.
Jeszcze z rana rentowności obligacji skarbowych w Europie i w USA dość wyraźnie zniżkowały, ale z czasem karta się odwróciła, a część rynków nawet wymazywała umocnienie z II połowy zeszłego tygodnia.
Przy tonących akcjach rynki obligacji zdecydowanie się umacniają. Fundusze papierów skarbowych w kilka dni osiągnęły zyski, nad którymi wcześniej pracowały po kilka miesięcy.
Notowania kontraktów FRA nie przewidują przyszłości, ale wskazują na rynkowe oczekiwania. I jeśli kierować się nimi, to za półtora roku, pod koniec 2026 r. stopy procentowe w Polsce powinny znajdować się o 175 pkt bazowych niżej niż dziś (5,75 proc.). Abstrahując od tego, czy te przewidywania spełnią się za półtora roku czy za dwa i pół roku, wskazują one na oczekiwania co do wysokości stóp po osiągnięciu celu inflacyjnego.
Rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej, czyli pierwsze obniżki stóp procentowych NBP, możemy zobaczyć już w maju. Jeśli okaże się, że wyprzedzą spadek inflacji, więcej niż obecnie depozytów przyniesie realne straty.
Firmy notowane na warszawskiej giełdzie chętnie posiłkują się skupem akcji, dostrzegając w nim korzyści zarówno dla siebie, jak i akcjonariuszy.
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Platforma do handlu i inwestowania eToro uruchamia nową funkcję – programu udostępniania akcji (tzw. stock lending), który pozwoli użytkownikom z Wielkiej Brytanii i Europy na uzyskiwanie pasywnego dochodu poprzez czasowe udostępnianie posiadanych akcji.
Teorii mających wyjaśniać wzrost rentowności długu widoczny w ostatnich dniach jest wiele. Część analityków podejrzewa, że za wyprzedażą mogą stać Chiny. Władze Państwa Środka zdecydowały się na handlowy odwet na USA, podnosząc swoje karne cło do 84 proc.
Z jednej strony mamy spowolnienie gospodarcze wywołane szokiem, a z drugiej strony wzrost cen towarów w wyniku ceł. Fed staje tym samym przed trudnym wyzwaniem – przyznaje Tomasz Korab, prezes Eques Investment TFI.
Mimo oczekiwanego spadku stóp o nawet 200 pkt baz. największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje zmiennokuponowe.
Grupa akcjonariuszy spółki Labo Print zażądała od akcjonariuszy mniejszościowych sprzedaży pozostałych w wolnym obrocie akcji spółki po cenie 15,50 zł za sztukę. W związku z przymusowym wykupem władze GPW zawiesiły obrót akcjami spółki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas