Na rynkach akcji możemy już mówić o panice. Poniedziałek rozpoczął się od nawet dwucyfrowych spadków indeksów akcji w Azji, a wyprzedaż szybko przeniosła się do Europy. Kontrakty na amerykańskie indeksy lecą po około 5 proc. w dół.
Czytaj więcej
Poniedziałkowa sesja przyniosła bardzo ostrą wyprzedaż na giełdach azjatyckich. Kolejną sesję z rzędu traciła również ropa naftowa.
Czyżby recesja?
- W godzinach porannych najsilniejszy spośród azjatyckich indeksów Sensex traci około 4 proc., najsłabszy Hang Seng około 12 proc. Mediana przecen na innych rynkach oscyluje wokół 7 proc. Notowania kontraktów futures na S&P500 znajdują się około 4 proc. niżej niż na piątkowym zamknięciu, sesja w Europie i Polsce rozpocznie się prawdopodobnie przeceną o 3-4 proc. - analizuje Kamil Cisowski z DI Xeliona.
Na rynkach rosną obawy przed recesją w związku z prowadzoną polityką celną przez USA. - Kolejne banki ogłaszają nadchodzącą recesję w USA. Zrobił to już JP Morgan, Goldman Sachs zrewidował w niedzielę ryzyko takiego scenariusza z 35 proc. do 45 proc. - mówi Cisowski. Jak jednak dodaje, spodziewa się, że rynki mogą wyznaczyć dzisiaj lokalne minimum przed próbą odbicia, której powodzenie będzie zależało od wstrzymania amerykańskich ceł „na okres negocjacji”.
Czytaj więcej
Na giełdach mamy kontynuację panicznej wyprzedaży akcji, co przekłada się na potężne spadki głównych indeksów. Głównym powodem ucieczki inwestorów z giełd jest eskalacja wojny handlowej.