Prawie godzinę po starcie poniedziałkowej sesji indeks największych spółek WIG20 powiększył swoją przewagę do blisko 1 proc. powracając powyżej 2800 pkt. Szczyt hossy z marca wciąż jednak pozostaje niezdobyty, choć brakuje niewiele. Z kolei szerszy wskaźnik WIG na fali niesłabnącego optymizmu wspiął się o poranku na nowy szczyt hossy, który wynosi już blisko 101 tys. pkt.
Do kontynuowania zakupów przekonał inwestorów kolor zielony przeważający na zagranicznych rynkach akcji. Większość głównych indeksów na europejskich giełdach rozpoczęła poniedziałkowy handel na plusach. Jednak tempo zwyżek głównych indeksów nie powala na kolana. warto zauważyć ograniczoną zmienność na rynkach, co może świadczyć uspokojeniu nastrojów po huśtawce, która miała miejsce w poprzednich tygodniach.
Czytaj więcej
Tydzień na warszawskiej giełdzie stał pod znakiem rekordów. Piątek WIG zamknął na niewielkim plusie i nadal był powyżej 100 tys. pkt.
Spółki z WIG20 kontynuują rajd
Na krajowym rynku akcji największym zainteresowaniem kupujących cieszą się największe spółki z indeksu WIG20. Motorem napędzającym zwyżki są akcje banków na czele z Aliorem, zyskującym ponad 2 proc. Kroku próbują mu dotrzymać niemal równie mocno drożejące walory Dino, które są wyceniane po ok. 540 zł, najwyżej w dotychczasowej historii firmy. Dobrą passę kontynuują papiery PGE notując już siódmą wzrostową sesję z rzędu. Na celowniku kupujących znalazły się również akcje Pepco i Allegro. Jednocześnie inwestorzy mniej łaskawie spoglądają dna walory LPP i KGHM, które są notowane pod kreską.
Pozytywne nastroje przekonały inwestorów do zakupów na szerokim rynku akcji, gdzie w poniedziałkowy poranek lekką przewagę mają drożejące walory. Pozytywnie na tle wyróżniają się spółki biotechnologiczne, jak Ryvu, Selvita i Mabion, notując efektowne wyżki kursów.