– To wyjątkowy dzień, gdy na parkiecie pojawia się coś zupełnie nowego – powiedziała po debiucie ETC na złoto Izabela Olszewska, członek zarządu Giełdy Papierów Wartościowych. Jak zaznaczyła, wprowadzenie tego instrumentu wymagało dostosowania regulacji. A skoro te są już gotowe, GPW ma nadzieję na to, że na parkiecie pojawią się kolejne ETC (lub ETN) od tego samego lub innych emitentów.
Czytaj więcej
Inwestycja w ETC na złoto jest równie bezpieczna co zakup fizycznego kruszcu, ale tańsza i zapewniająca większą płynność – przekonują Nik Bienkowski i Andre Voinea, przedstawiciele firmy HANetf.
Prostota i płynność
Pierwszy ETC (skrót od Exchange Traded Commodity, czyli – dosłownie – surowiec notowany na giełdzie) wprowadziła na warszawską giełdę firma HANetf założona w 2017 r. przez Nika Bienkowskiego (ma polskie korzenie) i Hectora McNeila, pionierów rynku ETP (instrumenty notowane na giełdzie, takie jak ETF, ETC i ETN). W praktyce polscy inwestorzy już wcześniej mogli w ten produkt inwestować, ale na zagranicznych giełdach. Teraz jest dostępny w złotych.
Czytaj więcej
Liczba instrumentów, z jakich mogą korzystać inwestorzy, ogromna. To stwarza nowe możliwości, co dobrze widać w Polsce, gdzie lokalna niepewność wypycha nas na rynki zagraniczne, głównie w kierunku funduszy ETF. To już nie jest chwilowa moda, a trend ten w miarę upływu czasu powinien postępować – zgodzili się uczestnicy debaty w cyklu Investors Day.