Sierpień ostudził głowy inwestorów. Szczególnie słabo wypadły krajowe indeksy, co odbiło się na wynikach portfela funduszy „Parkietu”.
Zimny prysznic
Zeszły miesiąc większość indeksów akcji kończyła pod kreską. Trzeba jednak przypomnieć, że nie była to większa niespodzianka, bo o korekcie była już mowa od jakiegoś czasu. Akcje przez kilka poprzednich miesięcy pięły się mocno do góry, a inwestorzy niewiele przejmowali się skutkami podwyżek stóp procentowych. W sierpniu do pogorszenia nastrojów doszło m.in. w związku z obniżeniem ratingu USA przez agencję Fitch. Stanowcze zapowiedzi przedstawicieli głównych banków centralnych co do kolejnych podwyżek stóp popsuły z kolei nastroje na rynkach obligacji, co też odbiło się na wycenach akcji. Ostatecznie spadki na głównych rynkach nie były głębokie. S&P 500 stracił w sierpniu jedynie 1,8 proc., stawiając kres serii pięciu wzrostowych miesięcy z rzędu. Niewielkiej korekcie poddał się też Nasdaq, jedna z głównych gwiazd tego roku. Z drobną przeceną kończyły ubiegły miesiąc również niemiecki DAX czy francuski CAC 40. Polskie indeksy wypadły jednak wyraźnie słabiej, a w spadkach przodował WIG20. Indeks dużych spółek osunął się aż o 7,8 proc., niwelując tegoroczny wzrost do około 13 proc. Indeks szerokiego polskiego rynku stracił nieco mniej, bo 5,3 proc. Zachowanie drugiej czy trzeciej linii spółek bardziej wpisywało się w to, jak zachowały się główne rynki na Zachodzie.
Przypomnijmy, że eksperci biorący udział w portfelu technicznym „Parkietu” mocniej postawili na walory dużych spółek. W składzie znalazły się m.in. PKO BP, KGHM, CD Projekt czy Orlen. Niestety, jak się okazało po miesiącu, nie było to najlepsze posunięcie. Średnia stopa zwrotu spółek wybranych do portfela wyniosła minus 7,6 proc. i niestety wszystkie zakończyły miesiąc pod kreską, jednak tylko w jednym przypadku strata była dwucyfrowa.
Wyniki od początku roku wciąż prezentują się w większości przypadków okazale. Lider – Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao – ma na koncie 49 proc. zysku. Drugi jest Artur Wizner z DM BPS z ponad 40-proc. stopą zwrotu, a trzeci Paweł Danielewicz z BM Santandera. Jego propozycje dały blisko 37 proc. zysku. Dla porównania WIG wzrósł w tym czasie 19,1 proc.
Powrót do mniejszych
Wrzesień z pewnością będzie bardzo ważnym miesiącem na rynkach. Przede wszystkim uwaga inwestorów będzie skupiać się na sygnałach z banków centralnych. Rynek coraz mocniej liczy, że Fed we wrześniu nie zdecyduje się na podwyżki stóp. W piątek pojawiły się gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy, co przełożyło się na zniżkę rentowności papierów krótkoterminowych. Krajowi inwestorzy będą śledzić posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która – w założeniu inwestorów – ma już we wrześniu zdecydować o obniżce stóp w Polsce. Posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 5-6 września. Przypomnijmy, że po lipcowym posiedzeniu prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że obniżka stóp będzie możliwa, kiedy inflacja spadnie do jednocyfrowych poziomów, tymczasem według ostatniego odczytu jest to 10,1 proc.