Analitykom po raz kolejny udało się pokonać rynek. Zestaw na kwiecień znów jest bogaty w atrakcje – nie brakuje zarówno tegorocznych liderów zwyżek, jak i spółek nieco zapomnianych przez rynek. Nadal nad dużymi przeważają średnie i małe.
Przewaga nad szerokim rynkiem
Patrząc na rynek akcji przez pryzmat indeksu szerokiego rynku, można by odnieść wrażenie, że marzec był na GPW kiepskim miesiącem. Zniżka WIG w zeszłym miesiącu sięgnęła 2,6 proc. po tym, jak w lutym indeks szerokiego rynku stracił 1,8 proc. Jak na razie w tym roku udany był tylko styczeń, kiedy WIG urósł o 6,65 proc. Za spadek formy GPW po udanym początku roku odpowiadają jednak głównie duże przedsiębiorstwa. WIG20 w zeszłym miesiącu zniżkował o 4,8 proc., podczas gdy mWIG40 i sWIG80 zdołały w tym czasie zyskać odpowiednio 1,87 proc. oraz 3,38 proc. Indeksy drugiej i trzeciej linii firm zachowują oczywiście spory dorobek po trzech miesiącach tego roku, tymczasem WIG20 znajduje się nieco pod kreską. Szansa na wyjście na plus pojawiła się na pierwszej sesji kwietnia, gdy indeks blue chips zyskiwał chwilami około 2 proc., zbliżając się do 1800 pkt. W tym miejscu popyt napotkał jednak mocną barierę w postaci dołka z lutego czy też grudniowych szczytów. Dopiero pokonanie wspomnianego okrągłego poziomu może pozwolić kupującym wyprowadzić silniejszy ruch. Do tego potrzeba jednak również lepszej atmosfery na rynkach zagranicznych, gdzie poniedziałkowa sesja nie należała do najbardziej porywczych. Przy pasywnym zachowaniu niemieckiego DAX amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję tuż pod kreską.
Wracając do wyników portfela technicznego, warto przypomnieć, że od dłuższego czasu analitycy trzymają się raczej firm z drugiego i trzeciego kręgu i dzięki temu udaje im się wygrywać z rynkiem. Średnia stopa zwrotu w marcu przekroczyła 2 proc. Wyniki poszczególnych ekspertów analizy technicznej były jednak bardzo zróżnicowane. Najmocniejszą spółką poprzedniego miesiąca okazał się Inter Cars. Akcje dystrybutora części samochodowych urosły w marcu o ponad 17 proc. i był to najlepszy dla nich miesiąc listopada zeszłego roku. Inter Cars znalazł się w marcowym portfelu technicznym dzięki Pawłowi Danielewiczowi z Santandera BM. Mocny miesiąc mają za sobą także Rainbow Tours (8,3 proc.) wskazany przez Daniela Kosteckiego z CMC Markets oraz PKP Cargo (6,3 proc.), na które postawił Artur Wizner z DM BPS.
Imponująco wyglądają wyniki najlepszych analityków po I kwartale. Najwyższą stopę zwrotu wypracował w tym czasie Artur Wizner i jest to niemal 62 proc. Za nim plasuje się Paweł Danielewicz z 28,6-proc. zwrotem. Pierwszą trójkę zamyka Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao, którego propozycje przyniosły już 24,5 proc. zysku. Przeciętna stopa zwrotu w I kwartale wyniosła 15,2 proc., czyli zdecydowanie powyżej wyniku szerokiego rynku.