Według danych GUS inflacja w styczniu 2025 roku wyniosła 5,3 proc. r./r., przekraczając prognozy rynku, które zakładały wzrost na poziomie 5,0 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 1,0 proc., co również było powyżej oczekiwań.
– Od kwietnia inflacja powinna zacząć stopniowo spadać, a w drugiej połowie roku dezinflacja nabierze tempa, prowadząc do spadku inflacji poniżej 4 proc. w IV kwartale – przewiduje Andrzej Gwiżdż, analityk platformy inwestycyjnej Portu. Jego zdaniem, jeśli inflacja będzie spadać zgodnie z prognozami, a ceny energii pozostaną stabilne, możliwe są obniżki stóp w drugiej połowie 2025 r. – W RPP są jednak podziały – część członków optuje za wcześniejszymi obniżkami, ale prezes NBP Adam Glapiński pozostaje jastrzębi – zwraca uwagę analityk.
Natomiast ekonomiści Goldman Sachs zwracają uwagę, że wzrost wartości nominalnej inflacji o 0,6 pkt proc. w całości wynikał z komponentów niezwiązanych z podstawową działalnością: żywności (wzrost z +4,8 proc. r./r. do +5,5 proc. r./r., wzrost o 0,2 pkt proc.), energii elektrycznej i gazu (+11,9 proc. do 13,4 proc., wkład o 0,2 pkt proc.) oraz paliw transportowych (-4,0 proc. do -0,1 proc. r./r., wkład o 0,2 pkt proc.). – Sugeruje to, że inflacja bazowa była zasadniczo stabilna i wyniosła 4,0 proc. r./r. – podsumowują.
W swojej najnowszej prognozie CEEMEA Goldman Sachs przesunął rozpoczęcie łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce z II na III kwartał. – Prezes NBP Adam Glapiński prawdopodobnie potraktuje tę pozytywną niespodziankę jako potwierdzenie swojego jastrzębiego nastawienia. W przyszłości głównym przedmiotem zainteresowania uczestników rynku będzie kolejna aktualizacja ścieżki inflacji NBP w marcu – zauważają w swojej analizie. Ich zdaniem w całym 2025 r. inflacja wyniesie średnio +4,4 proc. r./r., co jest istotnym optymizmem w porównaniu z obecną prognozą NBP na poziomie +5,6 proc. r./r. (sporządzoną w listopadzie 2024 r.).
Konsumpcja czy oszczędności?
Według najnowszych danych GUS w IV kwartale 2024 r. PKB Polski wzrósł o 3,2 proc. r./r. wobec 1,0 proc. r./r. w analogicznym okresie 2023 r. To wyraźne przyspieszenie w porównaniu z wcześniejszymi kwartałami, choć wynik okazał się nieco niższy od oczekiwanych 3,4 proc. W ujęciu kwartalnym PKB wyrównany sezonowo wzrósł o 1,3 proc. względem III kwartału 2024 r.