Według wstępnych danych GUS w marcu ceny wzrosły o 16,2 proc. wobec wzrostu o 18,4 proc. w lutym. – W marcu inflacja miała się istotnie obniżyć i tak się rzeczywiście stało jeśli spojrzymy na wskaźnik roczny. Ogólny obraz danych nie należy jednak do tych optymistycznych. Po pierwsze, rynkowy konsensus liczył na głębszy spadek. Po drugie, impet wzrostu cen, znacznie lepiej widoczny na wskaźnikach miesięcznych, w dalszym ciągu pozostaje bardzo wysoki. W efekcie dezinflacja jak dotychczas sprowadza się jedynie do efektów statystycznych – komentują na Twitterze ekonomiści mBanku.
Ze spadku inflacji mogliby się cieszyć deponenci gdyby nie fakt, że od początku roku banki obniżają oprocentowanie depozytów. – Marzec 2023 roku przyniósł kolejne pogorszenie oferty bankowych depozytów. Z oferty znikają propozycje obiecujące najwyższe stopy zwrotu. Jeśli nie stanie się nic nieoczekiwanego, to będziemy się musieli do tego przyzwyczaić – stwierdza Oskar Sękowski, analityk HRE Investments.
Czytaj więcej
Pod koniec grudnia 2022 r. liczba umów klientów indywidualnych, którzy mają możliwość korzystania z bankowości elektronicznej wyniosła prawie 42 mln - wynika z raportu NetB@nk.
Stopy depozytowe idą w dół
W marcu 2023 średnie oprocentowanie tych produktów spadło do poziomu 6,99 proc. – wyliczył Sękowski. Banki naliczają więc odsetki znacznie wolniej niż tempo, w którym pieniądze tracą na wartości. Do tego marzec jest trzecim miesiącem z rzędu, w którym doszło do obniżki oprocentowania depozytów.
Bo tak wyglądają nowe oferty. Bank Pekao zachęca: „Na wiosnę zadbaj o swoje oszczędności! Spełnij warunki promocji i załóż lokatę na 6 proc. w skali roku na 6 miesięcy od 1 000 zł do 50.000 zł.” Podkreśla przy tym, że oprocentowanie lokaty jest stałe i nie zmieni się przez cały okres jej trwania.