Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.11.2020 05:12 Publikacja: 26.11.2020 05:12
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
To o tyle ciekawe, że np. oprocentowanie lokat w euro w polskich bankach jest jeszcze niższe niż w złotych. Z drugiej jednak strony w Polsce w tym roku mamy mieć najwyższą inflację w UE. – To sprawia, że w ujęciu realnym bardziej opłaca się oszczędzać w euro niż w złotych – podkreśla Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Z wyliczeń Expandera wynika, że po uwzględnieniu inflacji i podatku rzeczywiste oprocentowanie lokaty w euro (-0,19 proc.) jest aż 12-krotnie wyższe niż lokaty w złotych (-2,46 proc.). Podobna sytuacja ma utrzymać się również w kolejnych latach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestujący w ETF to przede wszystkim mężczyźni w średnim wieku, z wyższym wykształceniem, mieszkający w dużych miastach. Większość z nich ocenia swoją wiedzę o ETF-ach jako umiarkowaną i aktywnie ją poszerza.
Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła i pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Deponentów to w sumie ani ziębi, ani grzeje – wciąż realnie tracą przez inflację.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Bank BNP Paribas w Polsce w grupie wiekowej 18–30 lat młode osoby korzystają z kart kredytowych na dwa sposoby. Jedni płacą nimi na co dzień, inni traktują je jako zabezpieczenie na większe wydatki, nagłe sytuacje czy podróże.
Według prognoz szczyt inflacji przypadnie w marcu, a średnioroczny wzrost cen wyniesie 4,7 proc. Na koniec roku stopa referencyjna NBP zapewne osiągnie 4,75 proc. Realne oprocentowanie depozytów znów będzie ujemne?
Mimo obaw dotyczących tego, na co starczą w przyszłości pieniądze z emerytury z ZUS, które podzielają niemal wszyscy czterdziestolatkowie, tylko 55 proc. tej grupy wiekowej deklaruje, że oczekiwania dotyczące przyszłego świadczenia emerytalnego jakkolwiek wpłynęły na ich obecne decyzje lub plany finansowe – wynika z badania IGTE..
Konsumenci przestali oszczędzać i teraz wzrost konsumpcji zależy 1:1 od wzrostu dochodów. Są więc szanse, że konsumpcja w tym roku przyspieszy pomimo dużo wolniejszego wzrostu dochodów. Za to spadnie dynamika oszczędności. Na razie zmniejszyły się bieżące.
Z badania „Mobilny portret Polaka” Banku Millennium wynika, że respondenci oceniają swoje poczucie bezpieczeństwa w internecie średnio na 3,5 (w pięciostopniowej skali). Mimo że 47 proc. z nich czuje się w sieci bezpiecznie, to aż 35 proc. porusza się po internecie z dozą niepewności, a co dziesiąty badany nie czuje się bezpiecznie.
Złoty nieznacznie tracił na wartości w środę. Prawdziwe rynkowe emocje wciąż jednak przed inwestorami.
Środa przynosi przecenę naszej waluty. Czy sytuacja odwróci się w drugiej części dnia po posiedzeniu Rezerwy Federalnej?
Poniedziałkowy ranek nie przynosi większych zmian w poziomach złotego - EURPLN oscyluje wokół 4,18, a USDPLN 3,84. Uwagę zwraca brak reakcji polskiej waluty na pozytywne zachowanie rynków akcji w USA i w Chinach, ale i też z drugiej strony EURUSD jest notowany płasko wokół 1,0880.
Być może chaos gospodarczy tworzony przez nową waszyngtońską administrację ma głębszy sens, czyli skłonienie innych państw do zawarcia porozumienia przewidującego skoordynowaną dewaluację amerykańskiej waluty. To pomogłoby Ameryce odbudować przemysł.
Obraz naszego rynku jest dobry. Są działania fiskalne w Europie i potencjalny pokój w Ukrainie. Pomimo silnej fali wzrostowej wyceny spółek na GPW nie są wygórowane – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas.
Do tej pory swoją silniejszą pozycję wobec innych krajów starały się narzucać Chiny, teraz próbują to robić Amerykanie. Działania prezydenta USA wywołują zamieszanie, ale ciągle nie wiadomo, do czego doprowadzą – mówi Marcin Materna, dyrektor Departamentu Analiz BM Banku Millennium.
Tytuł komentarza może brzmieć kontrowersyjnie, gdyż patrząc na parę EURUSD obserwujemy poziomy coraz bliższe 1,0900. Jest to jednak daleki poziom od najwyższych poziomów w historii, dlatego trudno mówić o rekordowym wyprzedaniu dolara. Ten jest jednak wyprzedany najmocniej przez spekulantów na kontraktach terminowych, gdzie obserwujemy największą przewagę krótkich pozycji nad długimi. Czy to oznacza dłuższy problem amerykańskiej waluty, czy wręcz przeciwnie może oznaczać kontrariański sygnał?
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas