To o tyle ciekawe, że np. oprocentowanie lokat w euro w polskich bankach jest jeszcze niższe niż w złotych. Z drugiej jednak strony w Polsce w tym roku mamy mieć najwyższą inflację w UE. – To sprawia, że w ujęciu realnym bardziej opłaca się oszczędzać w euro niż w złotych – podkreśla Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Z wyliczeń Expandera wynika, że po uwzględnieniu inflacji i podatku rzeczywiste oprocentowanie lokaty w euro (-0,19 proc.) jest aż 12-krotnie wyższe niż lokaty w złotych (-2,46 proc.). Podobna sytuacja ma utrzymać się również w kolejnych latach.
Inflacja szkodzi
Komisja Europejska opublikowała prognozy, z których wynika, że inflacja w Polsce w tym roku ma wynieść 3,6 proc., a więc ma być najwyższa w Unii Europejskiej. – To bardzo zła wiadomość dla osób oszczędzających na lokatach bankowych w złotych. Ich oprocentowanie jest bowiem znacznie niższe niż inflacja. Według NBP w styczniu, jeszcze przed obniżkami stóp procentowych, było to 1,25 proc. Jeśli ktoś na początku roku założył lokatę roczną, to teoretycznie na niej zarobił, bo bank zwróci mu większą kwotę, niż została wpłacona. Jednak za te pieniądze będzie mógł kupić mniej towarów niż przed założeniem takiej lokaty. Rzeczywiste oprocentowanie – po uwzględnieniu inflacji i podatku – jest bowiem ujemne i wynosi -2,5 proc. – wylicza Sadowski.
Dla porównania w tym samym czasie oprocentowanie lokat w euro w polskich bankach wynosiło tylko 0,13 proc. Według Komisji Europejskiej inflacja w strefie euro ma jednak wynieść tylko 0,3 proc. Rzeczywiste oprocentowanie w tym przypadku też będzie ujemne, ale jedynie minimalnie (-0,19 proc.). Różnica w porównaniu z lokatami w złotych jest więc ogromna. Rzeczywiste oprocentowanie depozytów w euro jest aż 12-krotnie wyższe.
Euro górą
Jeśli sprawdzą się prognozy KE dotyczące inflacji w latach 2021 r. i 2022 r., a oprocentowanie lokat pozostanie na poziomie zbliżonym do obecnego (0,49 proc. dla PLN i 0,08 proc. dla euro), to również w kolejnych latach bardziej będzie opłacało się oszczędzać w europejskiej walucie. Przy takim założeniu w przyszłym roku rzeczywiste oprocentowanie dla lokat w złotych wyniesie -1,57 proc., a dla euro -1,02 proc. W 2022 r. dla złotego będzie to -2,62 proc., a dla euro -1,22 proc. Wciąż wyższe będzie więc dla wspólnej waluty.
Nie powinno zatem dziwić, że Polacy posiadają coraz większe oszczędności w walutach. Według NBP we wrześniu wartość walutowych oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe w bankach wyniosła prawie 95 mld zł (łącznie na kontach walutowych i na lokatach). Była to najwyższa wartość w historii. Ta kwota jednak niemal nieustannie rośnie, więc istotniejszy jest udział walut w całości oszczędności bankowych. Ten udział w przypadku gospodarstw domowych wynosi już niemal 10 proc. i jest najwyższy od lutego 2008 r.