Tanich kredytów nie ma. Co oferują deweloperzy?

Klienci machnęli ręką na rządowy program dopłat do kredytów. Zaczynają powoli wracać do biur sprzedaży mieszkań. Deweloperzy przyciągają m.in. harmonogramami płatności.

Publikacja: 08.02.2025 08:27

Z preferencyjnego harmonogramu płatności mogą skorzystać kupujący mieszkania na osiedlu Now przy ul.

Z preferencyjnego harmonogramu płatności mogą skorzystać kupujący mieszkania na osiedlu Now przy ul. Dowborczyków w Łodzi. Do mieszkania można się wprowadzić po wpłacie 40 proc. jego wartości.

Foto: Fot. mpr

Rządząca koalicja jest coraz bardziej skłócona w sprawie mieszkalnictwa. Programu tanich kredytów nie ma, mniejszy niż zapowiadano ma być też budżet na budownictwo społeczne.

Rynek zdaje się jednak już nie czekać na dopłaty do kredytów. W styczniu, jak wynika z analiz portalu Tabelaofert.pl, sprzedaż nowych mieszkań w 15 największych miastach wzrosła w porównaniu z grudniem o 8,4 proc. O odbiciu na rynku mówią też analitycy portalu RynekPierwotny.pl.

– Cieszyć może przede wszystkim to, że w styczniu w porównaniu z grudniem ubiegłego roku wyraźnie ożywiła się sprzedaż nowych mieszkań, szczególnie w Łodzi oraz w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Krakowie – komentuje Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Czytaj więcej

Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym trwa coraz dłużej

I choć klienci powoli wracają do biur sprzedaży, ceny ofertowe nowych mieszkań stabilizują się. Jak podaje RynekPierwotny.pl, lokale w Warszawie w styczniu br. były wyceniane średnio na 17,6 tys. zł za mkw. To mniej więcej tyle samo, co w grudniu ub.r. Nie zmieniły się też ceny lokali we Wrocławiu (ponad 14,7 tys. zł za mkw.) i w aglomeracji katowickiej (ponad 11,1 tys. zł za mkw.). W Krakowie i w Poznaniu przeciętne ceny ofertowe lokali deweloperskich w ciągu miesiąca wzrosły o 1 proc., odpowiednio do 16,3 tys. i 13,4 tys. zł za mkw. O 1 proc. staniały lokale w Trójmieście (ponad 15,8 tys. zł za mkw.). Deweloperzy próbują przyciągać klientów, tworząc własne programy.

Szybka przeprowadzka

Ofertę „Mieszkaj bez kredytu” ma firma Okam. Pilotażowy program obejmuje 30 lokali na osiedlu Now przy ul. Dowborczyków w Łodzi. Harmonogram płatności jest taki: wpłata 20 proc. ceny przy podpisaniu umowy deweloperskiej, wpłata kolejnych 20 proc. po zakończeniu budowy, odbiór kluczy i możliwość wykończenia i przeprowadzki do nowego mieszkania, spłata w 18-miesięcznych ratach po 3 tys. zł – od momentu uzyskania pozwolenia na budowę i wpłata pozostałej kwoty.

Marcin Michalec, dyrektor zarządzający Okam, podkreśla, że założenia programu są bardzo proste. Do nowego mieszkania można się wprowadzić po wpłaceniu 40 proc. jego wartości. – Gwarantujemy brak jakichkolwiek odsetek czy ukrytych kosztów, które klient ponosi, zaciągając kredyt na zakup mieszkania – mówi dyrektor.

Program obowiązuje do 15 kwietnia. – Zainteresowanie nim jest spore – ocenia Marcin Michalec. – Klienci analizują ofertę jako atrakcyjną alternatywę, która pozwala na elastyczność i możliwość zapłaty za mieszkanie w późniejszym terminie. Także z otoczenia biznesowego dostajemy dobre informacje zwrotne. Program to po prostu odpowiedź rynku nieruchomości na brak rządowej pomocy – akcentuje. Według Marcina Michalca obecna sytuacja na rynku jest „wymagająca i dla klientów, i dla deweloperów”. – Wielu potencjalnych nabywców, w oczekiwaniu na kolejne programy dopłat i spadek stóp procentowych, decyduje się odłożyć zakup mieszkania lub wybiera mniej atrakcyjne lokalizacje – zauważa dyrektor Okam. Jego zdaniem sytuację na rynku nieruchomości z pewnością poprawiłyby rządowe programy wsparcia.

Czytaj więcej

Deweloperskie światy równoległe. Jakie prognozy?

– Bez rządowego programu czy też w warunkach jego bardzo mglistych zapowiedzi rynek radzi sobie już od ponad roku – zaznacza z kolei Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży w firmie Atal. – Dodatkowo napotyka inne przeszkody: „popytowe”, jak wysoki koszt kredytu, i „podażowe”, jak przeciągające się procedury administracyjne, bieżące i nadchodzące zmiany legislacyjne, drogie grunty lub ich niedobór w dużych miastach. Brak konkretnych rozstrzygnięć dotyczących zapowiadanego przez rząd nowego programu i jego zasad sprawia, że grono osób liczących na wsparcie przy zakupie mieszkania znacznie się zmniejszyło.

Atal z myślą o klientach czekających na rządowe dopłaty do kredytów stworzył w ubiegłym roku program „Decyzja na raty”, pozwalający na bezkosztowe odstąpienie od umowy do końca I kwartału tego roku – jeśli program „Na start” nie wejdzie w życie.

Jak dziś mówią przedstawiciele dewelopera, rezerwacje mieszkań są jeszcze aktywne, więc jest za wcześnie na podsumowanie tego programu. – Z pewnością pozwolił on pozyskać klientów spodziewających się rządowego wsparcia. Część z nich zdecyduje się na zakup mieszkania mimo braku rozstrzygnięć w tej kwestii – dodają.

Zaoszczędzić na odsetkach

Dziś Atal opracowuje nowy program. To harmonogram płatności 10/90. – Klienci będą zobowiązani do wpłacenia jedynie 10 proc. ceny mieszkania przy jego zakupie, a pozostałe 90 proc. po ukończeniu budowy, ewentualnie z transzą pośrednią, jeśli są to osiedla na wczesnym etapie budowy – tłumaczy Agnieszka Majkusiak. – Rozwiązanie jest bardzo pożądane zwłaszcza przez klientów wspomagających się kredytem. Pozwala zyskać czas i zaoszczędzić na odsetkach. Warunki kredytowania mogą się w tym czasie poprawić, a oprocentowanie zmniejszyć – podkreśla. Atal liczy na duże zainteresowanie nową ofertą. – Bardzo wysokie koszty kredytów hipotecznych powstrzymują wielu klientów przed kupnem mieszkania – zauważa Agnieszka Majkusiak. Poza preferencyjnym harmonogramem Atal na niektórych osiedlach oferuje zniżki na mieszkania, miejsca postojowe czy komórki lokatorskie.

Dwa stałe programy ma w ofercie Murapol. Program 5000 polega na nagradzaniu osób polecających mieszkania firmy kwotą nawet 5 tys. zł. – A jeśli klient podpisze umowę deweloperską w ciągu trzech dni roboczych od podpisania umowy rezerwacyjnej, wówczas pokrywamy koszty notarialne umowy deweloperskiej – mówią przedstawiciele Murapolu. – Co miesiąc oferujemy też akcje promocyjne.

Gdzie będą przeceny

Pytana o programy wsparcia Ewa Palus, główny analityk Rednet Property Group, zauważa, że wielu deweloperów wprowadza atrakcyjny dla nabywców mieszkań harmonogram płatności – 20/80.

20 proc. klient wpłaca po podpisaniu umowy, pozostałe 80 proc. – po zakończeniu budowy mieszkania. – Standardowy harmonogram najczęściej wiąże się z kilkoma wpłatami powiązanymi z postępami na budowie. A system 20/80 pozwala na zaciągnięcie kredytu na późniejszym etapie, co ma szczególnie znaczenie teraz, kiedy wydaje się, że oprocentowanie kredytu np. za rok czy dwa będzie niższe – wyjaśnia analityczka.

Czy deweloperzy będą wciąż kusić promocjami? Specjalne programy, bonusy, były często stosowane pod koniec ubiegłego roku, bo firmy chciały poprawić wyniki sprzedaży na ostatniej prostej. – Promocje wciąż obowiązują, choć ich skala jest mniejsza niż w II połowie 2024 roku – mówi Ewa Palus. – Na wielu osiedlach dokonano korekty cen kilka miesięcy temu i te obniżone ceny się utrzymują. A promocje obejmują najczęściej większe mieszkania, które sprzedają się wolniej niż mniejsze.

Ekspertka Rednetu nie wyklucza lokalnych obniżek cen – zwłaszcza w inwestycjach z przeszacowanymi cenami. Według Ewy Palus deweloperzy mogą się też zdecydować na przeceny na osiedlach, na których zostały ostatnie lokale do kupienia – po to, by zamknąć inwestycję. – W obecnych warunkach ceny mieszkań prawdopodobnie pozostaną stabilne – przewiduje.

Nieruchomości
Katarzyna Kuniewicz, Otodom Analytics: Zamożni wybierają narty zamiast poszukiwania mieszkań
Nieruchomości
Rekordowe zakupy nieruchomości w Hiszpanii przez Polaków
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym trwa coraz dłużej
Nieruchomości
Państwo musi zaangażować się w mieszkaniówkę, by się rozwijać
Nieruchomości
Deweloperskie światy równoległe. Jakie prognozy?
Materiał Promocyjny
Inwestowanie w nieruchomości – jak zacząć i odnieść sukces?