Deweloperzy potrzebują więcej czasu, by sprzedać mieszkanie
Sytuacja w poszczególnych miastach jest zróżnicowana. Do oceny stosuje się wskaźnik wyprzedaży oferty – czyli ile czasu zajęłaby wyprzedaż całej dostępnej oferty, bez dodawania nowych projektów, przy dotychczasowym tempie sprzedaży. Za okres świadczący o równowadze przyjmuje się 4-6 kwartałów. Na koniec stycznia w środku tego przedziału mieściły się Warszawa, Trójmiasto i Wrocław, lekko ponad 6 był Poznań. W Krakowie to bliżej 7 kwartałów, Łodzi ponad 8, a Katowicach 10.
– Pierwszy raz od listopada 2022 r. wskaźnik wyprzedaży oferty dla każdego z siedmiu największych rynków jest dłuższy niż pięć kwartałów. Choć ostrzegawcza, sygnalizująca nadpodaż, wartość tego wskaźnika zaczyna się od poziomu sześciu kwartałów, to obserwowana w ostatnich miesiącach na wszystkich rynkach tendencja wywołuje uzasadniony niepokój firm deweloperskich – wskazuje Kuniewicz.
Presja na ceny nowych mieszkań? W cenach ofertowych widać stabilizację
Czy ta sytuacja ma przełożenie na ceny? Kuniewicz przyznaje, że deweloperskiego niepokoju w cenach oferowanych za mkw. na razie nie widać. Wobec grudnia ceny są stabilne: od 0,2 proc. wzrostu w Warszawie po 0,6 proc. spadku w Łodzi. Wskaźnik ten nie mówi wszystkiego, bo w Łodzi przy spadku stawki za mkw. przeciętna cena całkowita mieszkania wzrosła.
- Analiza zmian cen jakie nastąpiły w ciągu roku potwierdza jednak wyraźną tendencję wygaszania wzrostów. Na koniec stycznia po raz pierwszy od 2022 r. na żadnym z analizowanych rynków roczny wzrost średnich cen nie przekroczył 10 proc. – mówi Kuniewicz. W Krakowie wzrost sięgnął 9,7 proc., w Poznaniu 0,9 proc.
Na rynku wtórnym więcej szukających mieszkania - ale nie kupujących
Według danych Otodom, po dwóch miesiącach redukcji w styczniu oferta wzrosła także na rynku wtórnym – do 53,2 tys. ogłoszeń. To wciąż poniżej rekordu z października (57,1 tys.).
- Największa zmiana, jaka nastąpiła na rynku wtórnym w największych polskich miastach w styczniu 2025 r., wiąże się z zachowaniem popytu, a nie wielkością oferty. W pierwszych tygodniach roku obserwowaliśmy spektakularny wzrost aktywności poszukujących (odpowiedzi użytkowników na ogłoszenia). W stosunku do grudnia liczba aktywnych odpowiedzi na ogłoszenia była w styczniu wyższa o 47 proc. Taki schemat zachowania uczestników rynku mieszkaniowego obserwujemy nie pierwszy raz: osoby zainteresowane zakupem mieszkania, zachęcane przez firmy deweloperskie świątecznymi promocjami, w ostatnich miesiącach roku ogniskują swoje poszukiwania najpierw na rynku pierwotnym, aby na początku kolejnego roku wrócić z nadzieją na odnalezienie odpowiedniego mieszkania na rynku wtórnym – tłumaczy Kuniewicz.