Reklama
Rozwiń

Aneta Gawrońska

Aneta Gawrońska

Dziennikarz i redaktor „Rzeczpospolitej”, specjalizuje się w tematyce związanej z nieruchomościami - mieszkaniowymi, biurowymi, handlowymi, często prowadzi debaty branżowe. Publikuje również w Gazecie Giełdy „Parkiet”. Wyróżniona medalem XX-lecia przez Polską Federację Rynku Nieruchomości. Absolwentka studiów literackich na UMCS w Lublinie. Karierę dziennikarską zaczynała w „Życiu Warszawy”, gdzie zajmowała m.in. się samorządem, kwestiami bezpieczeństwa i tematami historycznymi. Jako pierwszy dziennikarz prasowy opisała odkryte w warszawskich Włochach więzienie NKWD. Śledziła też prowadzone przez studentów Uniwersytetu Hebrajskiego z Jerozolimy poszukiwania trzeciej części Archiwum Ringelbluma. Ujawniła, że szykowany na pierwszego dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Wiesław Kurowski został przez dawnych przyjaciół z antykomunistycznego „Ruchu” zdemaskowany jako tajny współpracownik bezpieki. Po publikacji prezydent Warszawy Lech Kaczyński cofnął nominację. Prywatnie szczególnie interesuje się literaturą, kinem i muzyką rockową.

Czy „Klucz do mieszkania” podbije ceny nieruchomości

Ledwie resort rozwoju ogłosił założenia nowego programu mieszkaniowego, a już pojawiły się pierwsze oferty lokali „z rządową dopłatą”. Czy projekt może wywołać gorączkę na rynku?

Deweloper idzie po ziemię pod mieszkania

Na rozbudowę banków ziemi kilkunastu największych deweloperów może przeznaczać w sumie kilka miliardów złotych rocznie. Na celowniku wielu firm są duże tereny pod wieloetapowe osiedla.

Tanich kredytów nie ma. Co oferują deweloperzy?

Klienci machnęli ręką na rządowy program dopłat do kredytów. Zaczynają powoli wracać do biur sprzedaży mieszkań. Deweloperzy przyciągają m.in. harmonogramami płatności.

Państwo musi zaangażować się w mieszkaniówkę, by się rozwijać

Po roku bez programu dopłat do kredytów rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąć i miejmy nadzieję, że mieszkania przestaną być postrzegane jako dobro inwestycyjne – mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.

Mieszkania na przedmieściach dużo tańsze

W Warszawie na dwupokojowe mieszkanie trzeba mieć średnio 773,5 tys. zł, a pod miastem – niecałe 506 tys. zł. Duże różnice widać też w innych aglomeracjach. Są jednak klienci, którzy wracają z tańszych przedmieść do dużych miast.

Czy mieszkania dadzą zarobić w tym roku? Biznes nie jest łatwy

Jeśli ceny mieszkań będą spadać, a stawki najmu będą stabilne, inwestor będzie mógł przekroczyć obecną 4–5-proc. rentowność takich inwestycji. 7–8 proc. z wynajmu lokali można będzie uznać za atrakcyjny zysk – oceniają eksperci. Czy to jednak możliwe?

Z mieszkaniowej bańki zaczęło schodzić powietrze

Spadek popytu na mieszkania, pęczniejąca oferta, stabilizacja, a nawet korekta cen. Karty na rynku zaczęli rozdawać kupujący. Tak było w 2024 roku. W 2025 roku część ekspertów przewiduje przeceny. Deweloperzy będą kontynuować akcje promocyjne, rabatów nie odmówią też sprzedający lokale na rynku wtórnym.

Dyskretne luksusowe zakupy

Transakcje na rynku nieruchomości za ponad 10 mln zł jeszcze kilka lat temu były rzadkością. Dziś takie transakcje nikogo nie dziwią. Pojawia się nowa grupa nabywców. To zamożni obcokrajowcy

Mieszkaniówka w stanie wyczekiwania

Na rynek mieszkań w mijającym roku wpływały sprzeczne zapowiedzi polityków dotyczące m.in. taniego kredytu. Klienci próbują się odnaleźć w tym chaosie. Oferta nieruchomości rośnie, ceny da się negocjować. Popyt może podkręcić obniżka stóp procentowych.

Kredytu zero procent nie będzie. „Szukamy innych rozwiązań”

Rząd zapowiada, że w pierwszym kwartale 2025 roku przedstawi kompleksowy program mieszkaniowy. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk potwierdził, że program obejmie różnorodne formy wsparcia, od budownictwa komunalnego po własnościowe, jednak szczegóły wciąż są przedmiotem negocjacji.