Główna para walutowa EUR/USD tkwi od pewnego czasu praktycznie w martwym punkcie. Jej próby podejścia pod parytet na razie kończą się niepowodzeniem. Z drugiej strony brakuje też nowych impulsów, które mogłyby doprowadzić do kolejnego, mocniejszego umocnienia dolara. Przed nami jednak też bardzo ważny tydzień z istotnymi danymi makroekonomicznymi (m.in. dane o PKB w Stanach Zjednoczonych), ale też z czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Czy będzie on w stanie namieszać na rynku i dać wspólnej walucie nowe życie, czy jednak ją pogrąży?
Jasny kierunek
Kolejna podwyżka stóp procentowych w wykonaniu EBC wydaje się być praktycznie przesądzona. Inflacja w strefie euro bowiem nie odpuszcza, inne banki centralne, z Rezerwą Federalną na czele, też podwyższają stopy procentowe, a i sami przedstawiciele EBC od pewnego czasu wyraźnie dają do zrozumienia, że kolejne podwyżki są konieczne. Dzisiaj główne pytanie brzmi tylko, jak dużych ruchów można się spodziewać.
– Rynek spodziewa się, że Europejski Bank Centralny podniesie stopy procentowe o 75 pb, do 1,5 proc. dla stopy depozytowej – mówi Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału firmy Conotoxia, który jednocześnie dodaje, że dla euro ważna będzie komunikacja, jaką zaprezentuje EBC. – Wydaje się, że jeśli EBC nadal będzie komunikować możliwość dalszych podwyżek, a są na to szanse, ponieważ inflacja w strefie euro wciąż przyspieszała, to euro może zostać wsparte takimi decyzjami – mówi Kostecki.
Łukasz Zembik, analityk TMS Brokers, wskazuje na jeszcze jeden ważny element, który może się pokazać w czwartek. – Dodatkowo zostaną zmienione warunki programu TLTRO. W ostatnim czasie prawie połowa decydentów europejskich wyraźnie lub pośrednio zasygnalizowała swoje poparcie dla mocnej podwyżki stóp – mówi Zembik i dodaje: – Znacząca podwyżka stóp procentowych EBC będzie podkreśleniem woli walki z niebezpiecznym zjawiskiem „odklejenia się” oczekiwań inflacyjnych. Jeśli chodzi o TLTRO, to również „gołębie” w Radzie EBC popierają zmianę warunków. Kolejny ruch o 75 pb powinien wspierać wycenę euro. Jeśli do tego dojdą inne kwestie zacieśniające warunki monetarne, wsparcie dla wspólnej waluty może być trwalsze. Co prawda rozmiar zmian parametrów polityki monetarnej EBC jest w dużej wyceniony przez rynek, a ryzyka dla całej strefy euro nie zostały zanegowane, dlatego potencjał aprecjacyjny dla wspólnej waluty będzie przez to ograniczony – uważa Zembik.