Niedawno pozyskaliście 100 mln zł dofinansowania od akcjonariusza, funduszu z grupy Goldman Sachs, teraz planujecie uplasować obligacje za nawet 150 mln zł. Poza tym, że w lipcu zapadają obligacje o wartości 45 mln zł – skąd tak duże potrzeby kapitałowe?
Przez ostatnie lata Robyg intensywnie rozwijał działalność i inwestował w grunty – w ciągu ostatnich pięciu kwartałów przeznaczyliśmy aż 700 mln zł na rozbudowę banku ziemi. Sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce jest bardzo obiecująca – zakładamy stały wzrost popytu przez kilka najbliższych lat, dlatego spółka realizuje program akumulacji środków finansowych na bazę gruntów.
Przez ostatnie dwa lata nasz akcjonariusz nie pobierał dywidendy, a środki zatrzymane z tego tytułu w spółce, około 400 mln zł, są w całości przeznaczone na inwestycje. Bricks Acquisition zapewnił nam dodatkowe finansowanie w wysokości 100 mln zł. Dołączając do tego planowaną emisję obligacji, te działania zapewnią ogromną przewagę finansową i pozwolą na wielkie inwestycje. Jesteśmy w stanie szybko podejmować decyzje, inwestować w duże projekty, a także zapewnić sprzedającemu sprawną płatność za transakcję. To istotne przewagi.
Czy w grę wchodzą przejęcia innych spółek deweloperskich?
Jesteśmy zdeterminowani, by skokowo zwiększać skalę działalności, a ten rok będzie bardzo ważny pod tym względem. Jesteśmy otwarci na zakup nie tylko gruntów, ale całych podmiotów wraz z nieruchomościami, wydzielonych części przedsiębiorstw czy rozległych terenów poprzemysłowych – bo mamy doświadczenie w rewitalizacji gruntów i przywracaniu miastom dużych fragmentów dzielnic.