Szymon Jungiewicz, PMR Experts: Infrastruktura pcha rynek budowlany

W tym roku prognozujemy wzrost budownictwa infrastrukturalnego na poziomie przynajmniej 8 proc., w kolejnym 5–6 proc. – mówi Szymon Jungiewicz, dyrektor zespołu analiz rynku budowlanego w PMR Experts.

Publikacja: 16.03.2025 11:20

Szymon Jungiewicz, dyrektor zespołu analiz rynku budowlanego w firmie PMR Experts

Szymon Jungiewicz, dyrektor zespołu analiz rynku budowlanego w firmie PMR Experts

Foto: parkiet.tv

WIG-budownictwo żwawo rośnie od początku roku, miniony tydzień dorzucił kilka procent na fali optymistycznych wieści. Na konferencji wynikowej Budimeksu usłyszeliśmy, że budownictwo infrastrukturalne odżywa po dołku, wartość inwestycji drogowych, kolejowych, energetycznych – w tym CPK i atom, ale rzecz jasna nie wojsko – to bilion złotych. Co więcej, inwestycje nie mają się aż tak nawarstwić – przynajmniej nie w najbliższych latach – by czekała nas klęska kumulacji. A jak sytuację ocenia PMR?

Te olbrzymie inwestycje to szansa i wyzwanie dla całego rynku. Widać wyraźnie, że właśnie część infrastrukturalna decyduje o kształcie budownictwa w Polsce. Te spółki, które strategicznie skoncentrowały się na budownictwie inżynieryjnym, rosną w ostatnim czasie szybciej niż te firmy, które koncentrowały się na budownictwie kubaturowym.

Siłą rzeczy nawarstwienie inwestycji wystąpi, bo cały czas będzie realizowany olbrzymi program budownictwa drogowego, bardzo przyspieszą w nadchodzących latach inwestycje kolejowe, jak również budownictwo energetyczne – najbardziej specjalistyczne. Pytanie, jak zdefiniujemy kumulację, niemniej spodziewamy się silnego wzrostu budownictwa inżynieryjnego. Już w zeszłym roku zachowanie tego działu było najkorzystniejsze na tle budownictwa mieszkaniowego i niemieszkaniowego. W kolejnych latach wzrosty jeszcze przyspieszą.

Spodziewamy się, że w 2025 r. wzrost w ujęciu realnym wyniesie co najmniej 8 proc., a w 2026 r. wzrost będzie nieco mniejszy, ale i tak 5–6-proc.

Czy polski sektor budowlany jest w stanie sprostać takiemu wzrostowi? Myślę, że tak. Firmy pokazały, że w ostatnich latach nie było jakichś większych problemów z opóźnieniami mimo wyzwań natury logistycznej czy wynikających z zawirowań geopolitycznych. Duże kontrakty infrastrukturalne raczej szły zgodnie z harmonogramami. Co będzie w momencie kumulacji, kiedy na rynek wejdą nowe zlecenia wynikające z rozwoju CPK czy elektrowni jądrowej? Możemy mieć pewnego rodzaju zawirowania logistyczne związane z dostępnością podwykonawców czy podstawowych materiałów budowlanych. Jestem jednak optymistą. Myślę, że zwłaszcza te duże spółki, notowane na giełdzie, są mądrze zarządzane i prowadzone, że podaż kontraktów nie powinna być problemem.

Pytanie o potencjał polskiego rynku jest zasadne. Ubiegłotygodniowy optymizm inwestorów mógł się wziąć także z zapowiedzi uszczelnienia rynku zamówień publicznych przez nowelizację ustawy. Polski rynek jest otwarty dla firm spoza UE, z którymi spółkom tutejszym trudno konkurować. Czy to znaczący problem? Czy nasze firmy są w stanie przerobić te kontrakty warte setki miliardów?

Zgadzam się tą tezą, że firmy spoza UE to w pewien sposób nieuczciwa konkurencja. Spółki, które działają w Polsce, muszą stosować się do przepisów unijnych, są zobowiązane do spełnienia wielu wymogów, których gracze z Azji stosować nie muszą i nie ponoszą kosztów, przez co mogą oferować nieco atrakcyjniejsze z punktu widzenia zamawiającego warunki cenowe. Tylko, czy zasadne jest zlecać kontrakty podmiotom, które nierzadko nie mają w Polsce czy UE doświadczenia, nie mają partnerów, wypracowanych relacji z podwykonawcami. Ryzyko związane z wyborem takiego wykonawcy, który na papierze jest tańszy, ale nie ma doświadczenia, może się później odbić czkawką i skończyć problemami z dotrzymaniem terminu, dostarczeniem jakości i pozostałych parametrów.

Myślę, że rozsądne będzie niestosowanie polityki zerojedynkowej, że zamykamy czy otwieramy rynek dla firm spoza UE. W końcu premier Tusk, goszcząc w Turcji, zachęcał tamtejsze firmy do udziału w budowie kolei dużych prędkości. Myślę, że stosowanie racjonalnego klucza doboru i udział rzetelnych, sprawdzonych wykonawców spoza UE, szczególnie w jakichś specjalistycznych obszarach, jest dopuszczalne i jest dobrym rozwiązaniem.

Same spółki, sama branża mówi, że nie chodzi właśnie o zamykanie rynku, tylko przede wszystkim rzetelną selekcję przy przetargach, żeby firmy konkurowały na równych zasadach...

Tak, w obecnych okolicznościach geopolitycznych jest wręcz konieczność, żeby za kontrakty infrastrukturalne nie brały się spółki teczki. Dobrze się stało, że zmiany prawne wreszcie zostały zaproponowane.

Żeby inwestycje szły, potrzebne są pieniądze. Rynek inwestycji infrastrukturalnych napędzany jest środkami publicznymi. A co z perspektywami rynku prywatnych zamawiających? Tu cały czas mamy bardzo wysokie stopy procentowe, żaden pieniądz publiczny nie płynie – nawet słynny program tzw. wsparcia rynku mieszkaniowego ma koncentrować się na rynku wtórnym...

Budownictwo kubaturowe siłą rzeczy, właśnie ze względu na wysokie stopy procentowe i niepewność inwestycyjną w ostatnich latach, zachowywało się poniżej średniej. Jeśli chodzi o mieszkaniówkę, sytuacja w 2024 r. była zdeterminowana oczekiwaniem na nowy program dopłat do kredytów. Dane o sprzedaży kredytów hipotecznych wskazują, że Polacy, mimo wysokich stóp, kredyty zaciągają, a potencjał sprzedaży mieszkań w największych miastach się nie wyczerpał. W ubiegłym roku uruchomiono więcej nowych inwestycji mieszkaniowych niż w 2023 r., co jest pozytywnym czynnikiem.

W branży komercyjnej też widać pozytywne sygnały, mimo utrzymujących się wysokich stóp. Widzimy zwłaszcza wzrost wartości inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce. To też sygnał, że rynek pozytywnie ocenia perspektywy w nadchodzących latach.

Wreszcie w takich wybranych działach rynku jak centra danych, jak zakłady produkcji pomp ciepła, baterii czy akumulatorów – tu widzimy wzrost nakładów mimo trudnej sytuacji związanej ze stopami.

Prognozujemy, że w 2025 r. mieszkaniówka będzie jeszcze na lekkim minusie, natomiast budownictwo kubaturowe niemieszkaniowe zaliczy kilkaprocentowy wzrost.

Budownictwo
Perspektywy rynku budowlanego. Czy optymizm inwestorów jest uzasadniony?
Budownictwo
Ronson z mocnym bilansem i sprzedażą mieszkań w ujęciu wartościowym
Budownictwo
Budimex z kolejnym wielkim zagranicznym kontraktem
Budownictwo
PHN widzi się jako twórca pierwszego polskiego REIT-u
Budownictwo
Budimex poniósł branżowy indeks
Budownictwo
Budimex dostał skrzydeł. WIG-budownictwo w górę