Co słychać na złocie?

Dziesięcioletnie obligacje rządu USA i złoto to zupełnie różne klasy aktywów. Siła zmiany ich cen również jest różna, jednak od 2020 r. kierunek zmian rentowności obligacji i cen złota był taki sam, a momenty przesileń bywały wspólne.

Publikacja: 22.10.2023 21:00

Michał Paul

Michał Paul

Foto: materiały prasowe

Od pandemii covid można było zaobserwować ujemną korelację pomiędzy dziesięcioletnimi obligacjami skarbowymi rządu USA a złotem. Gdy rentowności w lipcu 2020 r. były na minimum w okolicy 0,55 proc., złoto wyznaczyło historyczny szczyt (ATH) około 2070 dol. za uncję. W październiku 2022 r., gdy rentowności wyznaczały lokalny szczyt na poziomie 4,3 proc., złoto przeceniło się do 1630 dol. Później rentowności dziesięciolatek znalazły się w trendzie spadkowym, a złoto w maju br. „odhaczyło” szczyt na poziomie 2050 dol. W ostatnim miesiącu mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem rentowności dziesięcioletnich obligacji, które zbliżają się do 5 proc., natomiast widoczna jest dywergencja i złamanie prostego schematu, wedle którego, gdy rosną rentowności obligacji, to spada złoto, a gdy spadają rentowności obligacji, to złoto zyskuje. Siła złota może być spowodowana obawami o włączenie się państw arabskich w konflikt na Bliskim Wschodzie, jednak warto zauważyć, że pomimo iż rentowności obligacji gwałtownie rosną, to złoto znajduje się blisko psychologicznego poziomu 2000 dol.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Surowce
Złoto po 3000 dolarów
Surowce
Inwestorzy polubili srebro?
Surowce
Chiny znów wywołują spadki
Surowce
Czas na srebro?
Surowce
Tanie paliwa. Będą niższe stopy?
Surowce
Sprawa ceł winduje ceny złota