Komentarz surowcowy DM BOŚ - ropa naftowa, złoto

Publikacja: 21.12.2022 11:08

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Foto: parkiet.com

ROPA NAFTOWA

Rosja największym dostawcą ropy naftowej do Chin.

Sytuacja na rynku ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia jest mało dynamiczna. Ceny tego surowca uparcie tkwią w miejscu za sprawą wyczekiwania na kolejne istotne impulsy dotyczące sytuacji na rynku ropy naftowej. Obecnie inwestorzy są rozdarci między retoryką związaną ze spowolnieniem gospodarczym, zwłaszcza po kolejnych podwyżkach stóp procentowych w kluczowych gospodarkach świata – a obawami dotyczącymi podaży ropy naftowej na skutek nowych sankcji narzuconych na Rosję, jak również większym optymizmem związanym z uzupełnianiem rezerw strategicznych ropy przez USA.

Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o nieco ponad 3 mln baryłek. Niemniej, agencja Reuters podała również na bazie swoich źródeł, że w poprzednim tygodniu zapasy benzyny zwyżkowały o 4,5 mln baryłek, a zapasy destylatów o ponad 800 tys. baryłek. Cały raport można więc uznać za relatywnie neutralny – chociaż warto dodać, że dzisiaj istotniejszy dokument w tym temacie przedstawi Departament Energii USA.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Tymczasem na rynku ropy naftowej, podobnie jak na rynku wielu innych surowców, jednym z dominujących czynników wpływających na ceny stała się sytuacja gospodarcza w Chinach – bowiem popyt na surowce ze strony tego kraju stoi pod znakiem zapytania, wynikającym z niepewności w kwestii polityki pandemicznej. Z jednej strony, słynna polityka „zero tolerancji” i związane z nią lockdowny tłumiły aktywność przemysłu w tym kraju – jednak z drugiej strony, po złagodzeniu stanowiska dotyczącego walki z pandemią wcale nie jest lepiej, ponieważ rosnąca liczba zakażeń zatrzymuje w domach pracowników wielu fabryk.

Wczoraj pojawiły się ciekawe dane dotyczące importu ropy naftowej do Chin. Pokazały one, że w listopadzie Rosja była największym dostawcą ropy do Państwa Środka, wyprzedzając tym samym Arabię Saudyjską. Jednak ten stan niekoniecznie utrzyma się na dłużej – listopadowy wzrost importu ropy naftowej z Rosji do Chin wynikał bowiem przede wszystkim ze zwiększonych zamówień przed wprowadzeniem nowych europejskich sankcji dotyczących handlu rosyjską ropą.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

ZŁOTO

Rosyjskie złoto znikające z zachodnich banków.

Notowania złota poruszają się nadal w dużym stopniu pod dyktando amerykańskiego dolara. Wczoraj cena złota zwyżkowała o solidne 1,5% na skutek słabości dolara – natomiast dzisiaj delikatnie spada, także pozostając w odwrotnej korelacji do dolara.

Po dynamicznym poprzednim tygodniu, obecnie, w okresie przedświątecznego spadku obrotów, na rynku złota najprawdopodobniej nie dojdzie do żadnych zmian, istotnych w długoterminowej perspektywie. Tymczasem dziś ciekawe dane zaprezentował Reuters, który wyliczył, że w ostatnich miesiącach istotne ruchy widoczne były na rosyjskim złocie. Dane z 11 zachodnich funduszy inwestycyjnych typu ETF pokazały bowiem, że od lipca do listopada „wyparowało” z nich rosyjskie złoto o wartości 2,2 mld USD (po obecnych cenach).

Ogólnie, latem i jesienią tego roku fundusze ETF i tak sprzedawały złoto ze względu na mniejsze zainteresowanie inwestorów kruszcem w okresie większej atrakcyjności innych aktywów – głównie tych wypłacających odsetki. Jednak wyraźnie widoczny był fakt, że fundusze szybciej pozbywały się rosyjskiego złota. Inwestorzy mają bowiem wgląd w to, jakie jest pochodzenie kruszcu w posiadaniu funduszu – i naciskali na pozbywanie się złota po inwazji Rosji na Ukrainę.

Foto: DM BOŚ

Notowania złota – dane dzienne

Surowce
Problem z dostawami gazu?
Surowce
Złote czasy
Surowce
Czekolada będzie droższa?
Surowce
Rekordowo drogie kakao. Czy czekoladowe Mikołaje staną się luksusem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce
Czarny koń 2025 r.?
Surowce
Czekanie na decyzje OPEC