Rynki światowe nadal skupiają się na możliwości załamania popytu na ropę w obliczu narastających oznak osłabienia gospodarek i potencjalnej dalszej słabości w przyszłości, gdy Fed i inne banki centralne kontynuują ścieżkę agresywnych podwyżek stóp procentowych w celu ograniczenia inflacji. Prezes Rezerwy Federalnej w Filadelfii Patrick Harker powiedział w zeszłym tygodniu, że „przez jakiś czas będziemy podnosić stopy procentowe”.
Na początku tego tygodnia ceny ropy były niższe, ponieważ uczestnicy rynku patrzyli na dane makroekonomiczne i zbliżające się posiedzenia banków centralnych. – W związku z ważnymi spotkaniami banków centralnych rynek ropy prawdopodobnie będzie w tym tygodniu handlował nastrojami ryzyka i dolarem amerykańskim – powiedział agencji Bloomberg Jens Pedersen, starszy analityk Danske Bank.
W Chinach zwiększone kwoty eksportu paliw i silny popyt eksportowy spowodował, że zagraniczne dostawy produktów rafineryjnych wzrosły o 36 proc. rocznie we wrześniu do najwyższego poziomu od czerwca ubiegłego roku. Chiny odnotowały jednak spadek importu ropy naftowej o 2 proc. rok do roku we wrześniu, do około 9,79 mln baryłek dziennie (bpd), według danych Chińskiego Generalnego Urzędu Ceł. Jak wynika z danych, wolumen importu ropy był jednak wyższy niż w sierpniu 2022 r., kiedy wynosił 9,5 mln bpd.