ROPA NAFTOWA
Rosja może obejść limity G7 dot. cen ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej wczoraj zwyżkowały na fali optymizmu związanego z zapowiedziami mniejszych restrykcji pandemicznych w Chinach, a co za tym idzie, możliwością pojawienia się większego popytu na ropę z tego kraju. Niemniej, dobre nastroje nie trwały długo, a wzrost cen ropy został szybko stłamszony przez nawracające obawy związane z recesją.
Tymczasem w centrum uwagi inwestorów znajduje się obecnie kwestia planów G7, dotyczących wprowadzenia limitów dotyczących cen ropy naftowej z Rosji. W ten sposób kraje G7 chcą uniemożliwić Rosji korzystanie z wysokich cen ropy i w ten sposób, finansowanie ataków na Ukrainę. Decyzję o limitach podjęto już we wrześniu, natomiast teraz trwają dyskusje na temat tego, jak w praktyce wprowadzić te obostrzenia.
I okazuje się, że te plany mogą okazać się w trudne do wyegzekwowania. Rosja bowiem posiada sporą flotę tankowców, które są wyjęte spoza zasięgu wpływów G7 i z pewnością wykorzysta ją do tego, aby obejść nowe postanowienia. Według uczestników dyskusji G7, nawet 80-90% ropy eksportowanej z Rosji może nie podlegać limitom.