Notowania ropy naftowej w bieżącym tygodniu znajdują się pod presją podaży. Napięcia związane z decyzją OPEC+ o dużym cięciu limitów wydobycia ropy naftowej ustąpiły miejsca obawom o spadek popytu na ropę, wywołany spowolnieniem gospodarczym na świecie (a nawet potencjalnym dotkliwym kryzysem). Po trzech dniach zniżek, dzisiaj rano na rynku ropy zmienność jest niewielka – niemniej, prawdopodobnie później będzie ona większa, chociażby ze względu na publikację ważnych danych dot. inflacji w USA i ich możliwy istotny wpływ na wartość amerykańskiego dolara.
Nie zmienia to faktu, że napięć politycznych na świecie jest aż nadto. Wczoraj głośno było o przecieku ropociągu Przyjaźń na terenie Polski, transportującego ropę naftową z Rosji do Niemiec. Chociaż oficjalnie wykluczono udział osób trzecich, to każda wątpliwość dotycząca zaopatrzenia Europy w surowce energetyczne odbija się obecnie dużym echem na rynku.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Ponadto, ubiegłotygodniowa decyzja OPEC+ wywołała zgrzyty dyplomatyczne na linii USA – Arabia Saudyjska. Amerykanie już rozważają ruchy odwetowe, natomiast Saudyjczycy się tłumaczą: dzisiaj opublikowali oni oświadczenie, według którego odrzucają oskarżenia o polityczne motywy decyzji o cięciu limitów produkcji ropy naftowej.
Ministerstwo spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej ponadto podkreśliło, że decyzja była podyktowana względami gospodarczymi i chęcią stabilizowania cen ropy na światowym rynku, a relacje dyplomatyczne z USA pozostają strategiczne dla królestwa. Prawdopodobnie jest to próba złagodzenia napięć, aczkolwiek nie wiadomo, na ile będzie ona skuteczna, bowiem ruch OPEC+ niewątpliwie sprzyjał Rosji i stanął w kontrze do wielomiesięcznego lobbowania USA o to, aby produkcja ropy była jak największa, a ceny paliw na świecie dzięki temu niższe – zarówno ze względu na coraz trudniejszą sytuację gospodarczą, jak i próby zapanowania nad inflacją.