Komentarz surowcowy DM BOŚ - ropa naftowa, złoto

Publikacja: 07.10.2022 10:10

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Foto: parkiet.com

ROPA NAFTOWA

Echa decyzji OPEC+ na rynku ropy naftowej.

Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej upływa pod znakiem wyczekiwania, a później reakcji inwestorów na środową decyzję OPEC+ dotyczącą limitów produkcji ropy naftowej w rozszerzonym kartelu w listopadzie. Decyzja ta faktycznie okazała się istotna w kontekście układu sił na światowym rynku ropy, bowiem rozszerzony kartel ustalił, że w przyszłym miesiącu limity produkcji ropy naftowej zostaną obniżone aż o 2 miliony baryłek dziennie.

Decyzja ta była jawnym ukłonem krajów bliskowschodnich w stronę Rosji, która do OPEC+ także należy, a której przychody budżetowe w dużym stopniu są uzależnione od cen eksportu ropy naftowej. Jednocześnie, uderza ona w kraje zachodnie, którym przy wyższych cenach ropy naftowej trudniej będzie walczyć z inflacją. Z tej przyczyny, ruch OPEC+ od razu został skrytykowany przez przedstawicieli UE i USA.

Stany Zjednoczone nie wykluczają, że pójdą o krok dalej. Po decyzji OPEC+ na nowo bowiem na pierwszy plan wysunęła się kwestia ustawy NOPEC, czyli dokumentu uchylającego obecny immunitet, chroniący państwowe spółki – giganty naftowe z państw kartelu. W rezultacie, amerykański prokurator generalny będzie mógł wnieść pozew oskarżający OPEC o manipulacje rynkowe i działania monopolistyczne.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

W praktyce, powrót NOPEC do dyskusji jest kwestią czysto retoryczną, przynajmniej na razie. Nawet jeśli nastąpi glosowanie nad ustawą w kongresie, to najprawdopodobniej nie prędzej niż w połowie listopada. Ponadto, wielu obserwatorów rynku wbija szpilę Stanom Zjednoczonym w kwestii założeń NOPEC, ponieważ USA też w ostatnich miesiącach próbowały wpływać na ceny ropy naftowej (ale w przeciwnym kierunku niż OPEC+), m.in. uwalniając część swoich rezerw strategicznych.

W rezultacie, temat NOPEC jest traktowany w kategorii rynkowych ciekawostek, natomiast obecnie na ceny ropy naftowej mogą znów zacząć wpływać dane makro. Dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy z pewnością przełożą się na działania Rezerwy Federalnej, co z kolei wpłynie na oczekiwania związane z kondycją amerykańskiej gospodarki.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

ZŁOTO

Złoto na drodze do wyraźnie wzrostowego tygodnia.

Notowania złoto rozpoczęły bieżący tydzień istotnymi zwyżkami. Cena tego kruszcu, która rozpoczynała poniedziałkową sesję w okolicach 1670 USD za uncję, we wtorek dotarła już do niemal 1740 USD za uncję. Mimo zniżek w kolejnych dniach, okolice 1720 USD za uncję póki co zatrzymały zniżkę kruszcu.

Dzisiaj inwestorzy na rynku złota tkwią w wyczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy. W ostatnich dniach nieco rozczarowujące dane makro oraz większa wstrzemięźliwość banków centralnych innych krajów (w tym m.in. Australii) sprawiła, że inwestorzy zaczęli zastanawiać się, czy Fed także będzie ostrożniejszy w swoich działaniach.

Jedno jest pewne: dane z rynku pracy USA mają duże przełożenie na działania tej instytucji, ponieważ są traktowane jako papierek lakmusowy sytuacji w amerykańskiej gospodarce. Jeśli dane będą słabe, to Fed może ostrożniej podejść do zacieśniania polityki monetarnej w USA – tym samym, przyczyniając się do kontynuacji korekty spadkowej wartości amerykańskiego dolara oraz otwierając metalom szlachetnym drogę do zwyżek.

Foto: DM BOŚ

Notowania złota – dane dzienne

Surowce
Wyjazd na Święta tańszy niż rok temu. Powinno być jeszcze taniej
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce
Złoto niewzruszone
Surowce
Załamanie cen ropy naftowej
Surowce
Blask złota nie gaśnie
Surowce
Nie tylko złoto rozpala emocje
Surowce
Cła windują ceny miedzi