Komentarz surowcowy DM BOŚ - złoto, pszenica

Publikacja: 15.07.2022 09:58

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Foto: parkiet.com

ZŁOTO

Cena złota już w okolicach 1700 USD za uncję.

Notowania złota w bieżącym tygodniu kontynuowały ruch w dół. Presja na spadek cen tego kruszcu trwa już od ponad 4 miesięcy, jednak w ostatnich tygodniach niedźwiedzie się dodatkowo umocniły, a przeceny przyspieszyły. Już praktycznie od miesiąca na rynku złota liczbę wzrostowych sesji można było policzyć na palcach jednej ręki. W rezultacie, bieżący tydzień prawdopodobnie będzie już piątym z kolei spadkowym tygodniem na rynku tego kruszcu.

Dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych (odczyt inflacji CPI za czerwiec w USA na poziomie 9,1% rdr, najwyżej od ponad 40 lat) rozbudziły oczekiwania podwyżki stóp procentowych w tym kraju nawet o pełen punkt procentowy (100 pkt. bazowych) jeszcze w lipcu. Możliwość pojawienia się jeszcze bardziej jastrzębiego podejścia Fed do polityki monetarnej wywarła presję na siłę amerykańskiego dolara, która z kolei negatywnie wpłynęła na ceny złota. Obecnie notowania złota zbliżyły się do kolejnej technicznej bariery, na poziomie 1700 USD za uncję.

O ile już wczoraj przedstawiciele Fed dali do zrozumienia, że celują raczej w podwyżkę stóp o 75 punktów bazowych, to notowaniom złota póki co niewiele to pomogło. Widać na tym rynku nerwowe wyczekiwanie na kolejną decyzję Fed, która ma pojawić się już pod koniec miesiąca.

Foto: DM BOŚ

Notowania złota – dane dzienne

Warto jednak wspomnieć, że zarówno dolar, jak i złoto, są obecnie w okolicach pewnych punktów zwrotnych. W przypadku złota jest to bariera 1700 USD za uncję (oraz kolejne zejście do poziomu wyprzedania), zaś dla dolara jest to parytet w przypadku pary EUR/USD. Nie oznacza to jeszcze, że złoto może w najbliższym czasie powrócić do zwyżek (będzie to trudne w najbliższych tygodniach w obliczu prawdopodobnych jastrzębich decyzji Fed), jednak może pojawić się chociażby krótkoterminowe odbicie w górę.

PSZENICA

Nadzieje na wznowienie eksportu pszenicy z Ukrainy.

W bieżącym tygodniu notowania pszenicy znajdowały się pod wyraźną presją podaży. Obecnie cena tego zboża w Stanach Zjednoczonych wynosi około 8 USD za buszel, a tym samym, znajdują się na drodze do ponad 10-procentowej tygodniowej zniżki.

Wszystko za sprawą nadziei na większą podaż pszenicy ze strony Ukrainy. Trwają bowiem rozmowy, w których biorą udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji oraz ONZ, mające na celu rozwiązanie problemu, jakim już od kilku miesięcy jest brak możliwości eksportu zbóż z Ukrainy. Turecki minister obrony zasugerował, że podpisanie umowy w tej sprawie mogłoby nastąpić już nawet w przyszłym tygodniu, a to oznaczałoby większą podaż pszenicy na światowym rynku.

Jest to o tyle ważne, że popyt na zboża utrzymuje się na wysokim poziomie. Wczoraj Departament Rolnictwa USA podał cotygodniowe dane na temat zamówień na amerykańskie zboża, z których wynikało, że popyt był tym razem największy od końcówki marca 2020 roku.

Foto: DM BOŚ

Notowania pszenicy w USA – dane dzienne

Surowce
Wyjazd na Święta tańszy niż rok temu. Powinno być jeszcze taniej
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce
Złoto niewzruszone
Surowce
Załamanie cen ropy naftowej
Surowce
Blask złota nie gaśnie
Surowce
Nie tylko złoto rozpala emocje
Surowce
Cła windują ceny miedzi