W czerwcu znów ryzyko popłacało, również w odniesieniu do polskich akcji. Portfele funduszy na ogół kończyły miesiąc nad kreską – tylko jeden pozostał na podobnym poziomie wyceny. Wszystkie zaś notują dodatni wynik po trzech miesiącach, czyli od startu tej edycji portfeli funduszy „Parkietu”.
Co z polskimi akcjami
Nie wszyscy zarządzający portfelami funduszy, które co miesiąc publikujemy na łamach „Parkietu”, skorzystali z okazji do zmian w strukturze inwestycji z początkiem lipca. Postąpili tak m.in. eksperci BM Santandera, który aż 60 proc. aktywów utrzymuje w polskich akcjach (z 95 proc. w akcjach łącznie). Ich zdaniem polski rynek dalej ma potencjał do umocnienia, a wskaźniki wyceny pozostają na atrakcyjnych poziomach. Według BM Santandera kolejna fala wzrostowa mogłaby się pojawić na rodzimym rynku w przypadku większej poprawy nastawienia inwestorów do rynków wschodzących, a także w przypadku obniżenia się napięć geopolitycznych w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej. Ale już Kamil Cisowski z DI Xelion zdecydował się „tymczasowo” wyjść z krajowego rynku. Jest jednak przekonany o świetnych perspektywach polskich obligacji. Jak zauważa, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie działo się na tym rynku wiele, co oznacza, że wciąż wygląda on słabo na tle funduszy o niskiej duracji, ale w II półroczu ma się to zmienić. – Rentowność polskiego długu ma potencjał do spadków, nawet jeżeli konserwatywna retoryka RPP się nie zmieni – spodziewamy się dwóch obniżek w USA i jeszcze trzech w Europie – zakłada ekspert DI Xeliona.
Czytaj więcej
Temat sztucznej inteligencji pozostaje głównym motorem wzrostu amerykańskiego rynku. Zmieniają się tylko konie pociągowe – zauważa Jędrzej Janiak, dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust, iWealth.
Więcej złota i srebra
W wyniku zmian w strukturach portfeli średni udział akcji w lipcu wzrósł o 5 pkt proc., do 55 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Akcje zyskały na znaczeniu kosztem obligacji, których średni poziom w aktywach spadł do 30 proc. (o 6,7 pkt proc.). Zarządzający zamienili też część jednostek funduszy dłużnych na surowce.