Zarządzający jeszcze mocniej stawiają w lipcu na akcje

Zarządzający portfelami funduszy są dość spokojni o rynki akcji w najbliższym czasie. Zdecydowanie chętniej inwestują też w obligacje, ale już te o dłuższym okresie zapadalności, dla których II półrocze ma być zdecydowanie lepsze.

Publikacja: 09.07.2024 06:00

Zarządzający jeszcze mocniej stawiają w lipcu na akcje

Foto: Bloomberg

W czerwcu znów ryzyko popłacało, również w odniesieniu do polskich akcji. Portfele funduszy na ogół kończyły miesiąc nad kreską – tylko jeden pozostał na podobnym poziomie wyceny. Wszystkie zaś notują dodatni wynik po trzech miesiącach, czyli od startu tej edycji portfeli funduszy „Parkietu”.

Co z polskimi akcjami

Nie wszyscy zarządzający portfelami funduszy, które co miesiąc publikujemy na łamach „Parkietu”, skorzystali z okazji do zmian w strukturze inwestycji z początkiem lipca. Postąpili tak m.in. eksperci BM Santandera, który aż 60 proc. aktywów utrzymuje w polskich akcjach (z 95 proc. w akcjach łącznie). Ich zdaniem polski rynek dalej ma potencjał do umocnienia, a wskaźniki wyceny pozostają na atrakcyjnych poziomach. Według BM Santandera kolejna fala wzrostowa mogłaby się pojawić na rodzimym rynku w przypadku większej poprawy nastawienia inwestorów do rynków wschodzących, a także w przypadku obniżenia się napięć geopolitycznych w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej. Ale już Kamil Cisowski z DI Xelion zdecydował się „tymczasowo” wyjść z krajowego rynku. Jest jednak przekonany o świetnych perspektywach polskich obligacji. Jak zauważa, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie działo się na tym rynku wiele, co oznacza, że wciąż wygląda on słabo na tle funduszy o niskiej duracji, ale w II półroczu ma się to zmienić. – Rentowność polskiego długu ma potencjał do spadków, nawet jeżeli konserwatywna retoryka RPP się nie zmieni – spodziewamy się dwóch obniżek w USA i jeszcze trzech w Europie – zakłada ekspert DI Xeliona.

Czytaj więcej

Jędrzej Janiak, F-Trust, iWealth: Dalej liczymy na spółki wzrostowe z USA

Więcej złota i srebra

W wyniku zmian w strukturach portfeli średni udział akcji w lipcu wzrósł o 5 pkt proc., do 55 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Akcje zyskały na znaczeniu kosztem obligacji, których średni poziom w aktywach spadł do 30 proc. (o 6,7 pkt proc.). Zarządzający zamienili też część jednostek funduszy dłużnych na surowce.

Jeśli chodzi o poszczególne kategorie funduszy, to najmocniej w ciągu miesiąca spadł udział polskich obligacji – o 6,7 pkt proc., do 13,3 proc. Z portfeli całkiem zniknęły też fundusze polskich papierów korporacyjnych. Nieco mniej jest zaś funduszy akcji rynków wschodzących. Wzrósł za to poziom akcji rynków rozwiniętych (o 2,5 pkt proc., do 22,5 proc.) oraz funduszy akcji azjatyckich bez Japonii – o 3,3 pkt proc., do 8,3 proc. Do 15 proc. zwiększyło się zaaangażowanie w metale szlachetne.

Wynik w czerwcu: 1,95 proc.

Łączna stopa zwrotu: 4,01 proc.

Marcin Ciesielski członek zarządu, Ceres DI

Udany czerwiec zakończył bardzo dobre pierwsze półrocze na rynkach finansowych. Najlepszym indeksem był amerykański Nasdaq, który napędzany rozwojem sztucznej inteligencji zyskał 6 proc. w miesiąc, a od początku roku wzrósł ponad 18 proc. Bardzo dobrze poradziła sobie rodzima GPW – indeks WIG wzrósł w tym roku już prawie 13 proc. Po ubiegłorocznym marazmie, wigor odzyskały surowce i metale szlachetne, złoto osiągnęło historyczne rekordy i zyskało w sześć miesięcy 13 proc. Najsłabsze były długoterminowe obligacje skarbowe, które w wyniku wzrostu rentowności przyniosły stopy zwrotu bliskie zeru.

W portfelu dokonujemy dwóch zmian. Uważamy, że czerwcowa korekta rynków metali szlachetnych stworzyła dobrą okazję do zwiększenia zaangażowania w tym segmencie. Do już posiadanej alokacji w złoto dokładamy do portfela ekspozycję na srebro poprzez fundusz Quercus Silver. Miejsce na ten fundusz robimy, sprzedając całą pozycję w VIG/C-Quadrat Konserwatywnym. W części dłużnej dokonujemy jeszcze zamiany PZU Sejf+ na PZU Papierów Dłużnych Polonez, czyli zamieniamy obligacje krótkoterminowe na długoterminowe. Uważamy, że wzrost rentowności z pierwszego półrocza jest dobrym momentem do wydłużenia duration portfela.

Alokacja portfela to: 30 proc. dług, 35 proc. akcje oraz 35 proc. metale szlachetne.paan

Wynik w czerwcu: -0,05 proc.

Łączna stopa zwrotu: 0,75 proc.

Jędrzej Janiak analityk, F-Trust

Sytuacja makroekonomiczna nie jest klarowna i łatwa do interpretacji. Różne regiony świata znajdują się w innych miejscach cyklu, a globalne ożywienie, które obserwujemy od dobrego roku, jest skutecznie wyhamowywane przez wysoki poziom stóp procentowych. Wzrosty cen surowców sugerowały przechodzenie do inflacyjnej fazy cyklu gospodarczego, ale jak się okazało, inflacja w głównych gospodarkach od kilku miesięcy oscyluje wokół swoich lokalnych minimów. Stawiamy na to, że ten scenariusz w nieodległym czasie się jednak wydarzy. Ostatnia alokacja z dużą wagą surowcową okazała się nieco przedwczesna. Korygowały przede wszystkim metale i surowce rolne, a w górę szła ropa naftowa. Teraz nieco ją zmniejszamy w ujęciu koszykowym, ale utrzymujemy dużą pozycję w funduszu opartym o spółki wydobywające metale przemysłowe i szlachetne. Podobnie robimy z sektorem wzrostowym, który pozostaje naszą główną pozycją, gdzie trend jest silny i póki co nie wydaje się zwalniać. Mamy 100-proc. alokację w akcje, gdzie utrzymujemy pozycje w polskich małych i średnich spółkach oraz europejski komponent z ekspozycją, m.in. sektor zbrojeniowy. Z nowych pozycji to dwa fundusze z Azji. Jeden dający ekspozycję na akcje japońskie, drugi – na szeroki koszyk Azji wschodzącej.paan

Wynik w czerwcu: 1,69 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,24 proc.

Mariusz Nowak doradca inwestycyjny, BM Pekao

Czerwiec przyniósł nowe szczyty S&P 500. Dzieje się tak pomimo niepewności odnośnie do tego, kiedy rozpocznie się w USA obniżanie stóp procentowych. W przyspieszeniu terminu luzowania polityki monetarnej nie pomagają dane o inflacji. Pomimo to gospodarka amerykańska daje sobie nieźle radę, co z kolei napełnia inwestorów nadzieją odnośnie do przyszłych wyników spółek. W związku z tym uważamy, iż akcje amerykańskie cały czas będą stanowić w najbliższej przyszłości atrakcyjne rozwiązanie inwestycyjne. Podobnie postrzegamy polskie spółki skupione w indeksach mWIG40 i sWIG80. W przeciwieństwie do tych największych nie są tak mocno obciążone ryzykiem politycznym i regulacyjnym. Jednocześnie poprawiająca się sytuacja polskiej gospodarki powinna działać na korzyść GPW. Jeśli chodzi o akcje notowane na parkietach Zachodniej Europy, to ich perspektywy oceniamy neutralnie. Pozytywnie postrzegamy klasę aktywów, jaką jest dług. W czerwcu EBC rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych. Jeśli chodzi o USA, to kwestią do dyskusji jest raczej, kiedy zacznie się luzowanie, a nie czy w ogóle nastąpi. Dlatego banki centralne powinny w średnim terminie wpływać pozytywnie na tę klasę aktywów. Jednak w obrębie tej kategorii po­zostajemy sceptyczni, jeśli chodzi o papiery dłużne emitowane przez państwa zaliczane do rynków wschodzących.paan

Wynik w czerwcu: 0,36 proc.

Łączna stopa zwrotu: 4,62 proc.

Kamil Cisowski dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

W lipcu dokonujemy przebudowy portfela, wychodząc tymczasowo z akcji polskich, doważając Azję, wciąż pozostając niedoważeni w akcjach amerykańskich mimo panującej za oceanem euforii, ale przede wszystkim bardzo mocno zaznaczając zmianę naszego nastawienia do polskich obligacji skarbowych.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie działo się na tym rynku wiele, co oznacza, że wciąż wygląda on słabo na tle funduszy o niskiej duracji, ale ta sytuacja naszym zdaniem wyraźnie zmieni się w II półroczu, mocniej wyceniane zaczną być obniżki stóp procentowych w I połowie 2025 r. Rentowności polskiego długu mają potencjał do spadków, nawet jeżeli konserwatywna retoryka RPP się nie zmieni – spodziewamy się dwóch obniżek w USA i jeszcze trzech w Europie, a także osłabienia dolara i korzystnego otoczenia dla kruszców, które po czerwcowej korekcie powinny powrócić do wzrostów.

Przede wszystkim jednak pozostajemy ostrożni co do perspektyw rynków akcji, na których chcemy pozostawać niedoważeni – lipiec jest zazwyczaj bardzo dobrym miesiącem, ale skala przekonania, że wzorzec sezonowy zostanie zachowany, a wzrosty kontynuowane do II połowy sierpnia lub września, nieco nas niepokoi. Nie próbujemy zgadywać, kiedy zostanie wyznaczony lokalny szczyt akcji, ale wydaje nam się, że jesteśmy potencjalnie blisko tego punktu, niestety nie tylko na S&P 500, ale również na WIG-u.paan

Wynik w czerwcu: 2,23 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,59 proc.

Zespół zarządzania aktywami Michael/Ström Dom Maklerski

Obraz rynków finansowych po I połowie roku nie napawa specjalnie optymizmem co do przyszłych stóp zwrotu z ryzykownych aktywów. Dominacja spółek technologicznych w USA uległa w ostatnim czasie dalszemu wzmocnieniu. Hossa na amerykańskim rynku akcji – z wyłączeniem sektora spółek technologicznych – jest bardzo płytka. Wyceny pozostają wymagające tudzież oczekiwane dynamiki zysków (które podobnie jak wzrosty cen akcji również koncentrują się głównie w segmencie firm związanych z rewolucją SI). Jednocześnie otoczenie makroekonomiczne jest wymagające: nieznacznej poprawie koniunktury w Europie i w Chinach towarzyszą oznaki spowolnienia w USA. Pomimo że szereg banków centralnych (w tym EBC) rozpoczęło luzowanie polityki monetarnej wydaje się, że cykle te będą mocno rozciągnięte w czasie lub rozpoczną się później niż dotychczasowe oczekiwania rynków (np. w USA). Na powyższe czynniki nakładają się istotne ryzyka polityczne związane z wyborami (Francja, USA) czy trwającymi konfliktami zbrojnymi.

W zakresie rynków obligacji pozostajemy z pozycją opartą o obligacje rządowe oraz europejskie obligacje korporacyjne o ratingu inwestycyjnym. Preferujemy ekspozycje na ryzyko stopy procentowej. Oczekujemy w kolejnych miesiącach spadku korelacji pomiędzy rynkami akcji i obligacji, co powinno przynieść relatywne korzyści z ekspozycji portfela na ryzyko stopy procentowej.paan

Wynik w czerwcu: 2,62 proc.

Łączna stopa zwrotu: 5,02 proc.

Biuro Doradztwa Inwestycyjnego Santander BM

Wyniki francuskich wyborów parlamentarnych mogą być ważnym czynnikiem kształtującym nastawienie do rynków europejskich w lipcu. Nadal na plus wyróżnia się sektor technologiczny i dopiero słabsze od oczekiwań wyniki finansowe głównych motorów pociągowych rynku mogłyby zmienić ten obraz. Wydaje się, że szerszy rynek też może się przebudzić wraz z postępującym ożywieniem gospodarczym oraz prawdopodobnymi obniżkami stóp procentowych w głównych gospodarkach świata. Na rynek amerykański wpływ mogą mieć też wypowiedzi kandydatów na prezydenta w kontekście gospodarki zwłaszcza w przypadku Donalda Trumpa, który jest obecnie faworytem do objęcia stanowiska. Nadal widzimy potencjał rynku polskiego, gdzie wskaźniki wyceny pozostają na atrakcyjnych poziomach, a kolejna fala wzrostowa mogłaby się pojawić w przypadku większej poprawy nastawienia inwestorów do rynków wschodzących oraz w razie obniżenia się napięć geopolitycznych w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, nie dokonujemy zmian w składzie portfela.paan

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy na wrzesień: Gwałtowna redukcja akcji. W ich miejsce polskie obligacje
Portfel funduszy inwestycyjnych
Przełom lipca i sierpnia jak przyspieszony kurs inwestowania
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Portfel funduszy inwestycyjnych
To może być tylko krótkoterminowy krach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Jędrzej Janiak, F-Trust, iWealth: Dalej liczymy na spółki wzrostowe z USA