Kiedy wreszcie akcje sparzą inwestorów?

Kilka styczniowych sesji było na tyle ciężkich, że mogło zwiastować nadejście mocniejszej korekty. Pożar za każdym razem udało się jednak szybko zgasić. Być może tak właśnie będzie wyglądał ten rok, o ile w zbiornikach retencyjnych będzie wystarczająco dużo wody.

Publikacja: 06.02.2025 06:00

Kiedy wreszcie akcje sparzą inwestorów?

Foto: AdobeStock

Styczeń był miesiącem pełnym zwrotów akcji, ale koniec końców ryzykowne aktywa dały zarobić, zwłaszcza na lokalnym rynku. Smaczku dodaje fakt, że na amerykańskim rynku siłę pokazali zwłaszcza inwestorzy indywidualni, którzy kupowali akcje na dołkach. Choć początek roku jest obiecujący pod względem wyników, to jednak doradcy i analitycy, jeśli już dokonują z początkiem lutego zmian w prowadzonych na łamach „Parkietu” portfelach funduszy, to w kierunku ograniczenia ryzyka.

Kolejny krok w stronę obligacji

Stopy zwrotu przekraczające nawet 3 proc. to wynik, który miesiąc temu pewnie każdy inwestor wziąłby w ciemno. Tak duże zyski wzięły się z niespodziewanie silnego zachowania polskich akcji, a także metali szlachetnych. Pozostałe kategorie aktywów spisały się podobnie do założeń. Przypomnijmy, że z początkiem stycznia nasi eksperci na ogół ograniczali ryzyko portfeli, choć też nie wszyscy. Część analityków i doradców, opierając się na czynnikach fundamentalnych, zamknęła oczy na zmienność i też wyszła na tym bardzo dobrze. Ale też udane rozpoczęcie roku w wykonaniu akcji nie staje się zachętą do zwiększenia zaangażowania w tego rodzaju aktywa. Przeciwnie, z początkiem lutego obligacje jeszcze bardziej uszczuplają część tortu zajmowanego przez akcje, choć te drugie wciąż są – średnio – najpopularniejszym pomysłem inwestycyjnym. W tym miesiącu przeciętny udział akcji w portfelach sięgać będzie 48 proc., tj. o 2 pkt proc. mniej niż w styczniu. Poszczególnym portfelom warto się jednak przyjrzeć uważniej, bo jeden z zespołów (F-Trust iWealth) w fundusze dłużne nie inwestuje już piąty miesiąc z rzędu. Bardzo wysoki udział akcji mamy też w portfelu BM Pekao. Po drugiej stronie tego medalu mamy zaś Xeliona, który stawia głównie na dług z domieszką portfeli surowców oraz absolutnej stopy zwrotu.

Foto: Parkiet

Zniżka średniego udziału akcji w portfelach to oczywiście efekt wzrostu zaangażowania w obligacje, których pozycja w miesiąc wzrasta z 38 do 41 proc. Jeśli chodzi zaś o poszczególne grupy funduszy, to najbardziej (o 2 pkt proc.) eksperci zredukowali z początkiem lutego fundusze akcji rynków rozwiniętych, choć wciąż zajmują one przeciętnie ponad 24 proc. aktywów. Dodajmy, że nieco wzrosło zaangażowanie w podgrupie akcji amerykańskich, które wraz z rynkami rozwiniętymi odpowiadać będą w lutym za 34,2 proc. aktywów. W pozostałych kategoriach funduszy akcji, w tym polskich, większych zmian nie było.

Czytaj więcej

Mocna amerykańska gospodarka wciąż trzyma akcje wysoko

Z rynków dłużnych eksperci mocniej preferują polskie papiery korporacyjne, a łącznie krajowe fundusze dłużne stanowić będą w tym miesiącu 23,3 proc. aktywów. Analitycy zrezygnowali z obligacji amerykańskich, ale wzrosło zaangażowanie w papiery rynków rozwiniętych. Nieco mniej w lutym będzie z kolei funduszy surowców.

Na półmetku

Obecnie trwająca edycja portfela funduszy ruszyła z początkiem kwietnia zeszłego roku i zaplanowana jest na 18 miesięcy.

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 3,25 proc.

Łączna stopa zwrotu: 9,81 proc.

MARCIN CIESIELSKI, członek zarządu, Ceres DI

Początek roku okazał się bardzo dobrym okresem niemal dla wszystkich klas aktywów. Na uwagę zasługują przede wszystkim polskie akcje, które po wielu miesiącach marazmu wreszcie odbiły. Spadek awersji do ryzyka był widoczny głównie wśród największych walorów, co przełożyło się na dwucyfrową stopę zwrotu z indeksu WIG20. W ślad za spółkami podążał ponadto polski złoty, który umocnił się względem wszystkich walut z grupy G10. Styczeń był także udany dla rynków rozwiniętych, co potwierdzają nowe historyczne maksima DAX-a i S&P 500. Do najważniejszych czynników prowzrostowych można zaliczyć dobre wyniki finansowe spółek oraz zgodne z oczekiwaniami odczyty inflacji. Wzrostom indeksów nie przeszkodził nawet nowy chiński model SI, który doprowadził do chwilowej przeceny na akcjach spółek technologicznych. W portfelu nie dokonujemy żadnych zmian względem poprzedniego miesiąca. Niezmiennie stawiamy na długoterminowe obligacje skarbowe, których rentowność pomimo znacznych wahań pozostała na atrakcyjnych poziomach z końca grudnia. Utrzymujemy także dotychczasową alokację w akcjach, dostrzegając szanse zarówno w USA, jak i na krajowym parkiecie. W naszym portfelu nie może zabraknąć również metali szlachetnych, które w styczniu potwierdziły swoją rolę jako bezpiecznej przystani.paan

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 3,27 proc.

Łączna stopa zwrotu: 5,61 proc.

JĘDRZEJ JANIAK, dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust iWealth

Wydaje się, że wiele złych danych jest już zdyskontowanych w cenach, a to czego rynek nie lubi najbardziej, to niepewność, którą regularnie dostarcza wszechobecny Donald. W tle obserwujemy ożywienie w przemyśle, którego brakowało od dobrych dwóch lat, więc rośnie nam szansa na realizację bazowego scenariusza kontynuacji ożywienia gospodarczego w bieżącym roku. Stawiam zatem w dużej mierze na małe spółki, zarówno z polskiego parkietu, jak i szerzej z rynków rozwiniętych. Dodaję również ekspozycję na Europę, gdzie widać też pewne symptomy ożywienia, a być może po prostu wszystkie złe informacje zostały już uwzględnione. Cały czas utrzymuję również wyraźną ekspozycję na sektor technologiczny, z przeważeniem sektora software, jako potencjalnego kolejnego beneficjenta rewolucji sztucznej inteligencji, na co pośrednio cierpliwie liczę również w odniesieniu do funduszu biotechnologii. Wspomniana wiara w ożywienie gospodarcze powoduje dalsze utrzymywanie pozycji w sektorze metali przemysłowych. Całość portfela została zatem ulokowana w fundusze akcji ze świadomością możliwych turbulencji na rynkach i zmienności nastrojów wśród inwestorów. Liczę, że rynek z czasem „znudzi” się Trumpem i zacznie bardziej skupiać się na fundamentach.paan

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 2,26 proc.

Łączna stopa zwrotu: 8,36 proc.

MARIUSZ NOWAK, doradca inwestycyjny, BM Pekao

Mijające tygodnie pokazały, że Donald Trump i jego pomysły odnośnie do kształtowania światowej gospodarki pozostaną dominującym czynnikiem wpływającym na rynki finansowe. Trzeba jednak przyznać, iż w styczniu wpływ ten ciężko nazwać negatywnym. Zarówno amerykański S&P 500, jak i niemiecki DAX wspięły się ostatnio na nowe historyczne maksima. Co prawda, pod koniec stycznia wrócił temat ceł na towary wysyłane do USA z Europy, jednak prawdopodobnie czynnik ten nie wywoła długotrwałych perturbacji. Jeśli chodzi o banki centralne, to cykl obniżek stóp procentowych w Europie i w USA będzie kontynuowany. Z uwagi na powyższe podtrzymujemy naszą bardzo pozytywną opinię o amerykańskim rynku akcji, który powinien zachowywać się wyraźnie lepiej niż jego odpowiedniki z Europy. Na Starym Kontynencie inwestorzy będą jeszcze musieli poczekać jakiś czas na pozytywne oddziaływanie coraz niższych stóp procentowych na gospodarkę. Na krajowym parkiecie przychylnie patrzymy jedynie na segment małych i średnich spółek, który w tym roku powinien być beneficjentem rozkręcającej się koniunktury w Polsce. Trwające już od miesięcy obniżki stóp procentowych w USA i Europie powinny przekładać się na poprawę wycen dłużnej klasy aktywów. W obrębie długu najbardziej atrakcyjne pozostaną naszym zdaniem papiery wysokodochodowe z rynków rozwiniętych.paan

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 2,31 proc.

Łączna stopa zwrotu: 14,48 proc.

KAMIL CISOWSKI, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Styczeń, zgodnie z sezonowością, zakończył się pozytywnie dla globalnych rynków akcji, ale nie przekonał nas do zwiększenia alokacji w tej klasie aktywów przed statystycznie wyraźnie słabszymi lutym i marcem. Ewidentnie problem z wyznaczeniem nowych szczytów ma Nasdaq, który był w ostatnich latach motorem globalnej hossy, a obecnie może się zmagać z problemami wynikającymi zarówno z wątpliwości co do monetyzacji gigantycznych nakładów poniesionych przez spółki Magnificent 7 na rozwój sztucznej inteligencji, jak i ekspozycję części z nich na Chiny (głównie Apple i Tesla). Cieszy zachowanie akcji polskich, ale WIG20 sporą część zakładanego przez nas na ten rok wzrostu wykonał w ciągu pierwszego miesiąca i może mieć problem z szybką kontynuacją odbicia. Wciąż podobają nam się kruszce, które również zachowywały się rewelacyjnie w styczniu i powinny dalej stanowić cenne narzędzie do dywersyfikacji portfela. Nasza główna teza inwestycyjna pozostaje jednak niezmieniona, jego podstawę powinny obecnie stanowić krajowe i zagraniczne obligacje, nie dokonujemy żadnych zmian w alokacji.paan

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 2,76 proc.

Łączna stopa zwrotu: 10,64 proc.

ZESPÓŁ ZARZĄDZANIA AKTYWAMI, MICHAEL/ /STRÖM DM

Donald Trump od samego początku swojej prezydentury funduje nam prawdziwy rollercoaster, ale tego można było się spodziewać. Jak na razie jest to część pokazu siły i przewag negocjacyjnych Stanów Zjednoczonych. Bez wątpienia kolejne miesiące będą stały pod znakiem zmienności i niepewności generowanej przez potencjalne decyzje (lub ich zapowiedzi) Donalda Trumpa.

Nasza ekspozycja na rynek akcji pozostaje stała. Fundusze akcji stanowią 50 proc. portfela, przy czym nadal preferujemy rynek amerykański. Lekkiej zmianie uległa natomiast koncentracja branżowa – dotychczasowa pozycja była mocno przeważona w stronę spółek technologicznych.

Cykl obniżek stóp procentowych w strefie euro nabrał tempa. Jednocześnie uważamy, że Europejski Bank Centralny może być skłonny do jeszcze mocniejszego łagodzenia polityki monetarnej m.in. jako przeciwwagę do potencjalnych ceł. W przypadku Polski naszym bazowym scenariuszem jest rozpoczęcie obniżek w drugiej połowie roku, przy czym w naszej ocenie ryzyko przechylone jest w kierunku większych jednostkowych cięć. W zakresie rynku długu preferujemy zatem ekspozycje na ryzyko stopy procentowej. Skupiamy się na rynku europejskim zarówno w przypadku długu skarbowego, jak i korporacyjnego.

Foto: Parkiet

Wynik w styczniu: 3,33 proc.

Łączna stopa zwrotu: 3,91 proc.

BIURO DORADZTWA INWESTYCYJNEGO, SANTANDER BM

Nieco łagodniejsza retoryka Donalda Trumpa w odniesieniu do polityki celnej oraz cały czas bardzo dobre dane z amerykańskiej gospodarki poprawiły nastroje. To w połączeniu z lepszymi od oczekiwań wynikami tamtejszych spółek pozwoliło na znaczące zwyżki akcji od początku nowego roku. Nasze bieżące podejście jednak zasadniczo się nie zmienia. Po przeszło dwóch latach hossy skłaniamy się do stopniowego ograniczania ryzyka oraz bardziej oportunistycznego wykorzystywania potencjalnych okazji rynkowych. W konsekwencji po bardzo udanym styczniu realizujemy część zysków osiągniętych z akcji. Za uwolnione środki, przede wszystkim w segmentach najwyżej wycenianych spółek amerykańskich, decydujemy się na fundusz Generali Obligacji Krótkoterminowy. Nasz portfel modyfikujemy zatem w kierunku bliskiemu portfelowi zrównowa­żonemu, pozostawiając sobie nadal nieco miejsca do korzystania z ewentualnej kontynuacji serii zwyżek akcji, natomiast redukując w sposób istotny ryzyko całego portfela. W rynku akcji krajowych widzimy nadal średnio­terminowy potencjał wzrostowy.paan

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Mocna amerykańska gospodarka wciąż trzyma akcje wysoko
Portfel funduszy inwestycyjnych
Obligacje skarbowe dadzą w tym roku ponadprzeciętne zyski
Portfel funduszy inwestycyjnych
Niektórzy czekają, inni działają i redukują ryzyko
Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł