Niektórzy czekają, inni działają i redukują ryzyko

Po zachowaniu amerykańskiego rynku akcji w ostatnich dniach widać, że nerwowość wśród inwestorów rośnie. Mimo to rentowności obligacji skarbowych pozostają wysoko. Część ekspertów nazywa to anomalią, jednak nie wszyscy. Ci drudzy pozostają przy akcjach.

Publikacja: 10.01.2025 17:57

Niektórzy czekają, inni działają i redukują ryzyko

Foto: AdobeStock

Byki wchodzą po schodach, niedźwiedzie skaczą z okien – głosi jedno z giełdowych powiedzonek. O bessie oczywiście nikt dziś nie mówi, ale zdaniem wielu dzisiejsze wyceny największych amerykańskich spółek to igranie z mocniejszą korektą. W ostatnich tygodniach zaś rynek amerykański wytracił impet, a kilka sesji przyniosło dość głębokie osunięcia. Dobrym rozwiązaniem w okresie wyczekiwania mogą okazać się obligacje skarbowe, szczególnie amerykańskie.

Czytaj więcej

Spółki z szerokiego rynku nie zawiodły ekspertów w 2024 r.

Powrót do obligacji

Dawno nie było tak słabego miesiąca w portfelu funduszy jak poprzedni. Przy wynikach za grudzień u całej szóstki pojawił się minus, aczkolwiek po dziewięciu miesiącach obecnej edycji portfela wyniki na ogół są przynajmniej niezłe. Co dalej? W listopadzie i grudniu doradcy funduszy inwestycyjnych w większości mocno zwiększali zaangażowanie w akcje (głównie amerykańskie), a udział tej klasy aktywów sięgał średnio 62 proc. Teraz następuje wyraźny zwrot w nastawieniu do ryzyka. Akcje to wciąż najpopularniejsza kategoria produktów, ale ich przeciętny udział w portfelach spada do 50 proc. Warto tu zaznaczyć, że w jednym z portfeli na papiery udziałowe zabrakło miejsca. Średnio najmocniej ubyło funduszy akcji rynków rozwiniętych. W styczniu będą one odpowiadać za niecałe 27 proc. aktywów i jest to o 7,5 pkt proc. mniej w porównaniu z grudniem. Do tego o 5 pkt proc. ubyło funduszy akcji amerykańskich, których udział sięga teraz 9,2 proc. Co ciekawe, mimo kilku zmian w grupie funduszy polskich akcji ich średni udział nawet lekko wzrósł i sięga 12,5 proc.

Pokerowa zagrywka

Po powyższych zmianach przeciętny udział funduszy akcji w portfelach spadł o 12 pkt proc. (do 50 proc.), natomiast fundusze obligacji wyjściowo odpowiadają za 38 proc. aktywów, czyli o 5 pkt proc. więcej. Nowością są m.in. fundusze absolutnej stopy zwrotu, na które postawił DI Xelion.

– Rok rozpoczynamy od oczekiwania na relatywnie poważną korektę, której beneficjentem powinien być amerykański dług skarbowy, obecnie sprzedawany w naszej ocenie w nadzwyczaj promocyjnych cenach – uzasadnia styczniowe zmiany Kamil Cisowski.

Na trudności w ocenie rynkowych perspektyw zwraca uwagę Jędrzej Janiak z F-Trust iWealth, który jednak na rynkach akcji pozostaje, zaś z obligacji całkiem rezygnuje.

Czytaj więcej

Obligacje skarbowe dadzą w tym roku ponadprzeciętne zyski

– Świadomie unikamy ekspozycji na stopę procentową za sprawą funduszy dłużnych, ale chętnie widzimy je po stronie funduszy akcji za pomocą sektora biotechnologicznego lub spółek technologicznych – tłumaczy. W portfelu F-Trust iWealth są też akcje polskie.

Z polskich spółek nie rezygnują też eksperci BM Santandera, którzy utrzymywali w nich pozycję od dłuższego czasu. – W rynku akcji krajowych widzimy nadal średnioterminowy potencjał wzrostu, natomiast bieżąca sytuacja, ze względu na ostatnią serię słabszych danych z polskiej gospodarki, pomimo relatywnie atrakcyjnych wycen spółek z GPW skłania nas do bardziej zachowawczego podejścia – przyznają.

Wynik w grudniu: -2,52 proc.

Łączna stopa zwrotu: 6,35 proc.

MARCIN CIESIELSKI, członek zarządu, Ceres DI

Rok 2024 był udany dla inwestorów. Zdecydowana większość klas aktywów zakończyła go na plusach. Głównymi czynnikami wzrostu na rynkach były: postępujący proces dezinflacji, uniknięcie recesji przez amerykańską gospodarkę, zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich oraz bardzo dobre wyniki gigantów technologicznych napędzane przez coraz szybszy rozwój sztucznej inteligencji.

Początek nowego roku zapowiada się interesująco, z kulminacyjnym momentem 20 stycznia, kiedy to Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. Spodziewamy się podwyższonej zmienności w pierwszych miesiącach rządów nowego prezydenta. W strukturze portfela nie dokonujemy żadnych zmian względem poprzedniego miesiąca. Stawiamy na długoterminowy dług skarbowy. Akcje amerykańskie nadal pozostaną silne, zakładamy wzrost szerokości rynku, do hossy na dużych spółkach powinny dołączyć mniejsze. Akcje polskie były słabe w drugiej połowie 2024 r. i mogą być głównym beneficjentem poprawy sytuacji w Ukrainie, wyceny są bardzo atrakcyjne. Portfel dywersyfikujemy, utrzymując pozycję na rynku srebra, które w najbliższych miesiącach może zachowywać się lepiej niż złoto. Portfel w 55 proc. składa się z obligacji, 30 proc. akcji i w 15 proc. z metali szlachetnych.paan

Wynik w grudniu: -5,09 proc

Łączna stopa zwrotu: 2,26 proc.

JĘDRZEJ JANIAK, dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust iWealth

Złożoność sytuacji makroekonomicznej w połączeniu z potencjałem destrukcyjnym światowego porządku duetu Donald Trump–Elon Musk nie ułatwia inwestorom życia. Niemniej jakoś z tą sytuacją trzeba sobie poradzić.

Zaczynając od klas aktywów, to stawiam w całości na fundusze akcji, ze świadomością ryzyka wysokiej zmienności. Świadomie unikamy ekspozycji na stopę procentową za sprawą funduszy dłużnych, ale chętnie widzimy je po stronie funduszy akcji za pomocą sektora biotechnologicznego lub spółek technologicznych.

Drugą największą przeważoną pozycją są akcje polskie, gdzie widzimy potencjał za sprawą kilku czynników, w tym m.in. zamknięcia dyskonta geopolitycznego w przypadku jakiegoś procesu pokojowego za wschodnią granicą oraz dalszego ożywienia gospodarczego.

Liczymy również na to, że polityka amerykańska natrafi na jakieś działania w kontrze ze strony Chin, co powinno przełożyć się z czasem na ceny metali przemysłowych oraz akcji w regionie wschodzącej Azji.

Uzupełnieniem portfela jest ekspozycja funduszowa na sektor kryptowalut i technologii blockchain, która w towarzystwie olbrzymiej zmienności może korzystać z pomysłów nowej administracji w Stanach Zjednoczonych. paan

Wynik w grudniu: -0,73 proc.

Łączna stopa zwrotu: 5,96 proc.

MARIUSZ NOWAK, doradca inwestycyjny, BM Pekao

Rok 2024 można zaliczyć do udanych, przynajmniej dla większości rynków akcji. Wybory w USA okazały się mieć, jak na razie, pozytywny wpływ na zachowanie rynków. Grudzień pokazał, iż początkowa niepewność w Europie po reelekcji Donalda Trumpa szybko ustąpiła pozytywnym nastrojom, co skutkowało ustanowieniem nowych szczytów przez niektóre główne indeksy akcji jak niemiecki DAX czy amerykański S&P 500. Ten sielankowy obraz został nieco zmącony przez przekaz, jaki popłynął po decyzji Fedu o kolejnej obniżce stóp procentowych. Projekcje FOMC wskazujące na spowolnienie tempa luzowania monetarnego nie zostały zbyt dobrze odebrane przez rynki. Niemniej nie zmienia to optymistycznych perspektyw światowej gospodarki. Wiodącą w tym rolę będą miały USA, co z resztą potwierdziły pierwsze w tym roku odczyty makroekonomiczne dla tego kraju. W związku z powyższym kontynuujemy nasze pozytywne postrzeganie amerykańskiego rynku akcji. Będzie on naszym zdaniem dalej zachowywał się lepiej niż jego odpowiedniki z Europy Zachodniej, co z kolei związane jest ze słabszym stanem głównych gospodarek Starego Kontynentu. Co do Polski, to na GPW widzimy pewną przestrzeń do wzrostów akcji małych i średnich spółek, gdyż one są mniej eksponowane na ryzyko polityczne i regulacyjne. paan

Wynik w grudniu: -1,19 proc.

Łączna stopa zwrotu: 11,9 proc.

KAMIL CISOWSKI, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Z początkiem stycznia dokonujemy dość radykalnej przebudowy portfela funduszy, pozbywając się w całości produktów bazujących na akcjach.

Grudzień, w szczególności w końcówce, przełamał wzorce sezonowe, a nawet wcześniej w jego trakcie pojawiały się już sygnały alarmowe, przede wszystkim malejąca szerokość rynku i zachowanie małych i średnich spółek w Stanach Zjednoczonych, które powinny w teorii być największym beneficjentem prezydentury Donalda Trumpa.

Walka o nowe szczyty na kursie akcji Nvidii, hossa półprzewodników i wzrost wycen Tesli do dość absurdalnych poziomów przykrywają narastająco negatywny obraz najważniejszego rynku akcyjnego świata.

Rok 2025 rozpoczynamy od oczekiwania na relatywnie poważną korektę, której beneficjentem powinien być amerykański dług skarbowy, obecnie sprzedawany w naszej ocenie w nadzwyczaj promocyjnych cenach.

Także w Polsce dobieramy duracji, pozostajemy również zaangażowani w metale szlachetne, które w naszej ocenie w całym 2025 roku pozwolą zarobić potencjalnie więcej niż akcje.

Nasz portfel uzupełniamy wyróżniającymi się rozwiązaniami absolutnej stopy zwrotu.paan

Wynik w grudniu: -0,68 proc.

Łączna stopa zwrotu: 7,67 proc.

ZESPÓŁ ZARZĄDZANIA AKTYWAMI, MICHAEL/STRÖM DM

Nowy rok rozpoczynamy z nieco agresywniejszym składem portfela. Pozycja na rynku akcji pozostaje jednak mocno przeważona w USA. Tutaj czekamy na drugą połowę miesiąca i zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Oczekujemy, że to wydarzenia i dalsze decyzje prezydenta mogą wspierać wyceny na tamtejszym rynku, chociaż mogą oznaczać zwiększoną zmienność i niepewność. Dodatkowo do portfela dodaliśmy ekspozycje na akcje małych i średnich polskich spółek.

Zarówno w Polsce, jak i w USA w grudniu obserwowaliśmy istotne wzrosty rentowności obligacji na długim końcu krzywej. Uważamy, że perspektywy inwestycji w instrumenty dłużne, zarówno skarbowe, jak i korporacyjne, pozostają bardzo atrakcyjną alternatywą dla innych możliwości lokowania kapitału o niskim lub umiarkowanym ryzyku. W zakresie obligacji skarbowych preferujemy długoterminowe papiery stałokuponowe. Pomimo wysokiej zmienności w ostatnich miesiącach powinny one przynieść w dłuższym horyzoncie solidne stopy zwrotu ze względu na utrzymujące się obecnie wysokie rentowności.

W segmencie obligacji korporacyjnych dodajemy ekspozycje na europejskie high-yieldy kosztem tych z ratingiem inwestycyjnym. Preferujemy rynek europejski ze względu na kontynuowany cykl łagodzenia polityki monetarnej i przejrzystość co do dalszego kierunku tego ruchu.paan

Wynik w grudniu: -1,25 proc.

Łączna stopa zwrotu: 0,56 proc.

BIURO DORADZTWA INWESTYCYJNEGO, SANTANDER BM

Na rynkach utrzymują się relatywnie pozytywne nastroje i na chwilę obecną nie widzimy przekonujących przesłanek co do zakończenia trendu wzrostowego. Dostrzegamy przy tym znaczące ryzyka związane z wygórowanym poziomem wycen spółek technologicznych oraz związane z bieżącym wzrostem napięć geopolitycznych. Ze względu na dość wygórowane wyceny amerykańskich spółek skupiamy się na inwestowaniu przede wszystkim w globalne fundusze akcji spółek dywidendowych lub też inwestujące na rynku amerykańskim w sposób wyraźnie selektywny. W rynku akcji krajowych widzimy nadal średnioterminowy potencjał wzrostowy, natomiast bieżąca sytuacja, ze względu na ostatnią serię słabszych danych z gospodarki, pomimo relatywnie atrakcyjnych wycen spółek na GPW skłania nas do bardziej zachowawczego podejścia. Ponadto ze względu na wysoce prawdopodobny w najbliższych miesiącach wzrost napięć na linii USA–Chiny oraz siłę amerykańskiego dolara ograniczamy obecnie ekspozycję na fundusze akcji rynków wschodzących, a w szczególności chińskich. Dodatkowo, biorąc pod uwagę zaawansowaną fazę hossy na rynkach akcji oraz relatywnie atrakcyjny poziom rentowności kra­jowych obligacji skarbowych, około jednej trzeciej portfela utrzymujemy w krajowych funduszach dłużnych. paan

Portfel funduszy inwestycyjnych
Obligacje skarbowe dadzą w tym roku ponadprzeciętne zyski
Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel funduszy inwestycyjnych
Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce