Adam Glapiński, prezes NBP: nie ma podstaw do obniżania stóp procentowych

- Stabilizacja stóp procentowych jest obecnie absolutnie konieczna, aby obniżyć inflację do celu inflacyjnego NBP 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Publikacja: 13.03.2025 17:02

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Glapiński zwrócił uwagę na wzrost inflacji do 5,3 proc. w styczniu (według wstępnych danych GUS, dokładne poznamy w piątek 14 marca). – Mamy robić wszystko, że cel inflacyjny 2,5 proc. w średnim okresie osiągnąć. Dopiero jeśli on jest zrealizowany, w grę wchodzi realizacja wspierania polityki rozwojowej kraju – mówił szef NBP.

Zauważał, że obecnie wysoka inflacja jest spowodowana głównie przez czynniki regulacyjno-fiskalne, m.in. podwyżki cen energii i gazu, wzrost stawki VAT na żywność i podwyżek akcyzy na alkohol i papierosy. Glapiński odniósł się do głosów, że RPP nie powinna brać pod uwagę takich czynników jednorazowych, niezależnych od jej polityki pieniężnej, a po ich wykluczeniu dynamika cen jest wyraźnie niższa i raczej nie wykazuje tendencji wzrostowej. – Konsument nie rozróżnia z czego bierze się inflacja. Musimy walczyć z inflacją jako taką – przekonywał szef NBP.

Czytaj więcej

Stopy procentowe znowu bez zmian, a RPP ma nowe prognozy inflacji

Adam Glapiński, prezes NBP: nie ma jakichkolwiek podstaw do obniżania stóp procentowych

Z najnowszych prognoz Narodowego Banku Polskiego wynika, że średnio w pierwszym kwartale inflacja wyniesie 5,4 proc., w drugim 5,2 proc. W trzecim ma wyraźnie spaść (do 4,1 proc.) z racji efektu bazy (od lipca nie będzie już uwzględniana podwyżka cen energii z lipca 2024 r.). W czwartym ma znów wyraźnie wzrosnąć, do 4,8 proc., bo według obecnego stanu prawnego odmrożone zostaną wówczas ceny energii dla gospodarstw domowych. Deklaracje z rządu oraz spółek energetycznych są takie, że w międzyczasie taryfy zostaną obniżone, a jeśli skala tych spadków będzie zbyt niska, to mrożenie cen zostanie przedłużone. Niemniej to tylko nieoficjalne informacje, których NBP nie uwzględnia w swojej projekcji.

Glapiński wskazywał także, że, według prognoz banku centralnego, inflacja bazowa ma pozostać w 2025 r. uporczywie podwyższona, w pobliżu 4 proc., z powodu luźnej polityki fiskalnej rządu, wysokiej dynamiki wynagrodzeń oraz przyspieszającego wzrostu gospodarczego. Inflacja cen usług ma wynosić w 2025 r. powyżej 6 proc.

- Marcowa projekcja NBP daje nadzieję, że przy obecnym poziomie stóp procentowych inflacja obniży się w 2026 r. (średniorocznie 3,4 proc.), a w 2027 r. będzie zgodna z celem NBP (2,5 proc.) – powiedział Glapiński wskazując jednocześnie na wiele czynników niepewności, m.in. sytuację geopolityczną czy dynamikę płac w Polsce.

- Obecny wzrost inflacji, przy wciąż wysokiej - choć obniżającej się - dynamice płac, przy podwyższonej inflacji bazowej, przy postępującym ożywieniu gospodarczym i luźnej polityce fiskalnej, nie dają jakichkolwiek podstaw do obniżania stóp procentowych – podsumowywał Glapiński. Jednocześnie przekonywał, że obecny poziom stóp nie jest istotną barierą dla inwestycji i rozwoju gospodarczego. – Badania ankietowe firm wskazują, że najważniejszymi barierami rozwoju firm są rosnące lub zbyt wysokie ceny zaopatrzenia, w tym energii, oraz wysokie koszty wynagrodzeń. Aby wspierać rozwój gospodarczy i wzmóc inwestycje, musimy obniżyć inflację, nie stopy procentowe. To niska i stabilna inflacja jest gwarantem zrównoważonego rozwoju gospodarczego – mówił szef NBP.

Czytaj więcej

Nie czas na emocje z RPP

Co dalej ze stopami procentowymi?

Kiedy możliwa jest obniżka stóp procentowych? - Będziemy podejmować decyzje stosownie do napływających danych – orzekł szef NBP zaznaczając, że RPP podczas marcowego posiedzenia analizowała kiedy mogłaby być ku temu przestrzeń. – W najbliższych kwartałach najważniejszym uwarunkowaniem naszych decyzji będzie zawsze inflacja: czy maleje, czy rośnie, jaka jest tendencja – mówił Glapiński. Jednocześnie szef NBP zaznaczał, że zdecydowanie bardziej prawdopodobnym ruchem jest obniżka, nie podwyżka stóp.

Jednocześnie Glapiński zasygnalizował, że gdyby prognozy miały wskazywać na monotonny spadek inflacji, to szanse na obniżkę stóp zdecydowanie wzrosną. - Gdyby inflacja zaczęła jednoznacznie spadać i prognozy na najbliższe kwartały byłyby takie, że będzie dalej spadać, to na pewno jacyś członkowie Rady taki wniosek złożą i z dużym prawdopodobieństwem uzyska on większość – powiedział szef NBP. Gdyby więc, wbrew prognozom NBP, miało nie dojść do wzrostu inflacji w czwartym kwartale, to przestrzeń do obniżek mogłaby się pojawić, zapewne w drugiej połowie roku. Gdyby zaś założenie banku centralnego się ziściło, prawdopodobnie pierwsze obniżki zostałyby zaordynowane dopiero w 2026 r.

„Czytając obecny przekaz prezesa NBP można odnieść wrażenie, że szanse na cięcia spadają. Z drugiej strony ścieżka inflacji w drugiej połowie 2025 r. i 2026 r. jest bardzo mocno uzależniona od jednej decyzji taryfowej, co do której wiemy, że będzie inna niż NBP założył w projekcji. To sugerowałoby zaskoczenie niższą inflacją w drugiej połowie 2025 r. i przestrzeń na cięcia stóp, co zakładamy (50-100 punktów bazowych)” – komentują na portalu X ekonomiści ING Banku Śląskiego. Zresztą nie są jedyni: średnio ekonomiści w Polsce, według prognoz dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, oczekują głównej stopy procentowej NBP na koniec roku na poziomie 5 proc., tj. o 75 pb niższym niż dziś.

Czytaj więcej

Silny złoty to błogosławieństwo dla Rady Polityki Pieniężnej

Glapiński nawiązał do prośby Szymona Hołowni o obniżkę stóp procentowych

Glapiński – choć nie wymienił z nazwiska Szymona Hołowni – to wyraźnie odniósł się listu wystosowanego personalnie do niego pod koniec lutego przez marszałka Sejmu. Hołownia zwrócił się z nim z prośbą "o rozważenie obniżenia stóp procentowych". Szef NBP przypomniał, że decyzje w zakresie stóp podejmuje cała, 10-osobowa Rada Polityki Pieniężnej. - Proszę wreszcie zaprzestać jakichś apeli do przewodniczącego RPP [jest nim Glapiński - przyp. red.] o taką czy inną politykę. Ale apele do wszystkich członków też nie mają sensu, oni głosują merytorycznie, stosownie do danych – mówił Glapiński.

Gospodarka krajowa
Stopy procentowe znowu bez zmian, a RPP ma nowe prognozy inflacji
Gospodarka krajowa
Stopy procentowe bez zmian. Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej
Gospodarka krajowa
Nie czas na emocje z RPP
Gospodarka krajowa
Wpływy z VAT rosną szybciej niż gospodarka
Gospodarka krajowa
Dobrowolny ZUS? Za żadne skarby. „Ekstremalnie nieracjonalne”
Gospodarka krajowa
W Unii ewidentnie idziemy w kierunku luzowania reguł fiskalnych