Inflacja na pewno przyspieszy. Polacy oszczędzają i na razie realnie zyskują

Inflacja może wzrosnąć powyżej 4 proc. – pytanie jak bardzo powyżej. W tym roku jest jeszcze na tyle niska, że zachęca do oszczędzania. Preferowane są konta oszczędnościowe i rachunki bieżące.

Publikacja: 23.06.2024 11:14

Inflacja na pewno przyspieszy. Polacy oszczędzają i na razie realnie zyskują

Foto: Adobe Stock

Inflacja bazowa w maju wyhamowała z 4,1 do 3,8 proc. r./r. Ceny z wyłączeniem energii i żywności poprzednio wolniej rosły niemal trzy lata temu. – Wskaźnik nieprzerwanie obniża się od minięcia w marcu ub.r. szczytu na poziomie 12,3 proc. r./r. Skok cen bazowych wyniósł zaledwie 0,1 proc. m./m. i był najsłabszy od listopada 2023 r. – podkreśla Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Jednak jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że lada moment inflacja bazowa może nieznacznie odbić. W drugiej części roku powinna przyspieszać w kierunku 4,5 proc. r./r. – Dołoży to istotną cegiełkę do wywindowania dynamiki CPI powyżej 5 proc. r./r. Inflacja konsumencka do spadków powróci dopiero za około rok. Skutecznie uniemożliwi to wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych, który na poziomie 5,75 proc. zatrzymany został w czwartym kwartale ub.r. po zaledwie dwóch cięciach o łącznie 100 pkt baz. – przewiduje analityk.

Prof. Stanisław Gomułka zauważa, że ochronne działania są usuwane, oprócz tego rosną płace. Pewien wzrost inflacji będzie miał miejsce i nie jest to żadna niespodzianka. – Pytanie tylko – czy będzie to wzrost do poziomu znacząco powyżej 4 proc.? Pytanie też, jaka będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej? Oczekuję, że w ciągu najbliższych trzech, czterech kwartałach Rada obniży stopy procentowe z poziomu 5,75 o jakieś 50–75 punktów bazowych. W dalszym ciągu stopy procentowe będą powyżej inflacji. Jesteśmy w obszarze dodatnich realnych stóp procentowych – co nie miało miejsca w ostatnich dwóch, trzech latach. Tak być powinno – ocenia ekonomista.

Czytaj więcej

Phishing w mediach społecznościowych uderza w polskie banki

Poprawa dochodów

Realne na razie są też zyski z lokat. Być może dlatego z najnowszej odsłony badania „Finanse Polaków” przeprowadzonego na zlecenie Banku Millennium wynika, że coraz więcej osób (43 proc. w 2024 r. vs. 37 proc. w 2023 r.) deklaruje, że odkłada nadwyżki pieniędzy, kiedy ma taką możliwość. Wzrost zaobserwować można też w grupie oszczędzających na konkretny cel (24 proc. w 2024 r. vs. 19 proc. w 2023 r.). Grupa osób oszczędzających regularnie pozostaje na prawie niezmienionym poziomie 30 proc. respondentów. Widoczny jest wzrost także w odsetku osób inwestujących nadwyżki pieniędzy (11 proc. w 2024 r. vs. 7 proc. w 2023 r.).

– Wyniki badania wpisują się w obraz poprawiającej się sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. Wysoka dynamika dochodów, zarówno z tytułu pracy, jak i świadczeń społecznych, pozwala większej grupie Polaków oszczędzać i odbudować oszczędności, które zostały uszczuplone we wcześniejszych dwóch latach. Tym bardziej że spadek inflacji notowany w ostatnich miesiącach wyraźnie poprawił siłę nabywczą dochodów. Ok. 71 proc. respondentów deklaruje chęć odtworzenia oszczędności do poziomu sprzed roku. Potwierdza to obserwacje ekonomistów, iż zwiększa się stopa oszczędności gospodarstw domowych, które odbudowują oszczędności po okresie ich spadku w latach 2022–2023. Szczególnie że sprzyjają temu wysokie nominalne stopy procentowe. Realizacja tych deklaracji oznaczałaby, że wysokiej nominalnej dynamice wynagrodzeń towarzyszyć będzie bardziej umiarkowane tempo odbicia konsumpcji prywatnej – komentuje Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Czytaj więcej

Ograniczenie gotówki sprzeczne z zapisami EBC

Odkładamy więcej

Stopniowo spada odsetek osób, które nie mają żadnych oszczędności i nie oszczędzają – znaczącą różnicę widać szczególnie w porównaniu z 2022 r., gdzie różnica wynosi 7 pkt proc. (19 proc. obecnie vs. 26 proc. w 2022 r.). Spadek jest widoczny również w grupie osób, które mają zaoszczędzone środki, ale obecnie nie oszczędzają – w 2023 r. 9 proc., obecnie 5 proc.

Coraz większemu odsetkowi Polaków udaje się zwiększać kwotę posiadanych pieniędzy. 38 proc. badanych osób deklaruje obecnie, że w ostatnich sześciu miesiącach wzrosła zaoszczędzona kwota – ta grupa zwiększyła się o 8 pkt proc. w odniesieniu do 2023 r. Zmniejszyła się grupa osób, które mają mniej oszczędności niż pół roku temu – obecnie to 34 proc. Polaków. Jeszcze w 2023 r. było to o 10 pkt proc. więcej. W 2024 r. znacznie wzrósł udział osób, które mają zaoszczędzone kwoty przewyższające ich roczne zarobki. Biorąc pod uwagę również Polaków ze zgromadzonymi środkami przekraczającymi równowartość półrocznego wynagrodzenia, już co trzecia osoba w Polsce posiada tzw. finansową poduszkę bezpieczeństwa.

Polacy wciąż najchętniej wybierają konta oszczędnościowe i lokaty (49 proc.) i przechowują pieniądze na koncie bieżącym (44 proc.). Gotówkę wybiera nadal ponad 40 proc. oszczędzających.

Oszczędzanie
U Polaków lepiej z poduszką bezpieczeństwa niż u Amerykanów
Materiał Promocyjny
Jak spowolnić rosnącą przepaść cyfrową i przyspieszyć gospodarkę?
Oszczędzanie
Coraz więcej z nas nosi swój bank w smartfonie
Oszczędzanie
Lokaty terminowe poszły w odstawkę. Liczą się depozyty bieżące
Oszczędzanie
Ograniczenie gotówki sprzeczne z zapisami EBC
Oszczędzanie
Phishing w mediach społecznościowych uderza w polskie banki
Oszczędzanie
W bankowości smartfon wygrywa z laptopem