Cena złota doszła podczas środowej sesji do rekordowego poziomu 2877 USD za uncję. Od początku roku wzrosła ona już ponad 9 proc., po tym jak w 2024 r. zwiększyła się o 26 proc. Zwyżka ceny złota z ostatnich dni tłumaczona jest głównie niepokojem inwestorów związanym z wojnami handlowymi administracji Trumpa. W środę do wzrostu cen kruszcu przyczyniło się anulowanie rozmowy telefonicznej między Trumpem a chińskim przywódcą Xi Jinpingiem oraz wypowiedź Trumpa o tym, że USA przejmą Strefę Gazy, wysiedlą Palestyńczyków i zamienią ją w „bliskowschodnią riwierę”.

– Nie ma lepszego niż złoto zabezpieczenia dla portfela przed obawami związanymi z polityką Trumpa. Im bardziej chaotyczne będą stosunki międzynarodowe, tym większy będzie popyt na złoto, szczególnie ze strony banków centralnych chcących zmniejszać zaangażowanie w amerykańskie aktywa na wypadek tego, że Trump skieruje swoją uwagę na ich kraje. Cena złota ustanawia więc rekordy już czwartą sesję z rzędu, a poziom 3000 USD za uncję wydaje się być łatwym celem – twierdzi Ipek Ozkardeskaya, analityczka Swissquote Banku.

– Brak dobrych wieści dotyczących relacji amerykańsko-chińskich oraz więcej niepokojów geopolitycznych, w tym związanych z Gazą, będą czynnikami zapewniającymi większe wsparcie dla złota, niezależnie od tego, w którą stronę będzie podążał dolar – uważa Charu Chanana, analityczka Saxo Capital Markets.

Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy dla ceny złota na koniec 2025 r. wydają się obecnie dosyć konserwatywne. Najbardziej „niedźwiedzia” z nich (autorstwa strategów Emirates NDB) mówi o 1900 USD za uncję, a najbardziej „bycza” (MFUG Bank) o 3080 USD. Mediana prognoz jest na poziomie 2700 USD za uncję.

„Banki centralne oraz inwestorzy z ETF powinni wspierać popyt na złoto, a niepewność gospodarcza wspiera rolę złota jako zabezpieczenia przed ryzykiem” – napisali eksperci Światowej Rady Złota (WGC). Z danych tej organizacji wynika, że popyt na kruszec sięgnął w 2024 r. rekordowych 4974 ton. Banki centralne z całego świata powiększyły w zeszłym roku swoje zasoby złota o łącznie 1044,6 tony. Największym kupcem był Narodowy Bank Polski, który nabył 90 ton. Niedawno ogłosił, że posiada 450 ton kruszcu.