Kanada i Meksyk zostały ostrzeżone, że 1 lutego może czekać je podwyżka ceł do 25 proc. Chiny mogą zostać ukarane wyższymi cłami, jeśli odrzucą ofertę w sprawie firmy ByteDance.
Notowania bitcoina przebiły podczas poniedziałkowej sesji poziom 109 tys. USD i ustanowiły nowy rekord. Na rynku panował optymizm związany z inauguracją nowej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa. Z przecieków było wiadomo, że nowy prezydent ma zamiar podpisać rozporządzenie nakazujące traktować rozwój rynku kryptowalut jako „priorytet narodowy”.
Przejęciu władzy przez republikanów towarzyszy ostrożny optymizm. Rynki spodziewają się polityki probiznesowej i prowzrostowej, której skutkiem ubocznym może być jednak wyższa inflacja oraz bardziej jastrzębia polityka Fedu w nadchodzących kwartałach.
Inwestorzy czekali na pierwsze rozporządzenia nowego prezydenta, licząc na to, że jego druga administracja okaże się lepiej przygotowana do rządzenia i da Ameryce impuls rozwojowy.
Za rządów Joe Bidena wzrost PKB Stanów Zjednoczonych był podtrzymywany w dużym stopniu przez wydatki fiskalne. Wygląda na to, że w drugiej kadencji Donalda Trumpa prowadzenie takiej polityki będzie trudniejsze. Gospodarka potrzebuje innych rozwiązań.
Inwestorzy zdają sobie sprawę z tego, że indeksy raczej nie będą rosły tak szybko jak w zeszłym roku, ale nie widzą też podstaw do większej przeceny na giełdach.
Sondaże sugerują, że rządząca Partia Liberalna zostanie zmieciona w jesiennych wyborach, a nowym premierem zostanie przywódca konserwatystów Pierre Poilievre. Choć wskaźniki gospodarcze nie wydają się tragiczne, to jednak Kanadyjczycy narzekają na „kryzys”.
W reakcji na rezygnację premiera Justina Trudeau, rosły akcje kanadyjskich spółek naftowych. Ten sektor ma naprawdę powód, by się cieszyć z nadchodzącej zmiany politycznej.