- Znaczny spadek zarobku wynika ze srogiej zimy i powodzi. Ucierpiały na tym nasze majątkowe spółki, podobnie jak cała branża – mówi Franz Fuchs, prezes VIG Polska i majątkowej Compensy.
VIG ma w Polsce sześć towarzystw ubezpieczeniowych. Największe pod względem przypisu składki – InterRisk TU – zarobiło w 2010 r. 40,9 mln zł, o 1,7 mln zł mniej niż w 2009 r. Ze składek zabrało 1,05 mld zł (wzrost rdr o 36 proc.). Majątkowa Compensa straciła 27,3 mln zł (pogorszenie wyniku o 50 mln zł) przy 818,7 mln zł przychodów (wzrost o 13 proc.). Benefia TU zebrała 206 mln zł z polis (wzrost o 12 proc.) ale straciła 6,8 mln zł. PZM TU także było na minusie – na 19,8 mln zł (wynik gorszy o 6 mln zł) – przy przychodach rzędu 183 mln zł (poszły w dół o 18 proc.).
Na wyniki spółek majątkowych wpłynęły nie tylko zjawiska katastroficzne, ale także rosnące koszty części zamiennych do aut, rosnące wypłaty odszkodowań z OC komunikacyjnego, inwestycje w oddział litewski (w przypadku Compensy było to 6-8 mln zł) czy w siostrzane spółki (InterRisk objął akcje PZM TU za 10 mln zł).
Wyniki polskiej grupy VIG podratowały towarzystwa sprzedające ubezpieczenia na życie. Życiowa Compensa zarobiła 20,9 mln zł, o 14,9 mln zł więcej niż w 2009 r. Życiowa Benefia zaś 5,4 mln zł (poprawa o 1,7 mln zł). Pierwsze towarzystwo zmniejszyło przypis o 2 proc.( do 302 mln zł), a drugie zwiększyło o 10 proc. (do 452 mln zł).
Na 2011 r. prezes Fuchs zapowiada pościg za wiceliderem rynku majątkowego, STU Ergo Hestia. – Polskie spółki majątkowe w trzech kwartałach 2010 r. zebrały ze składek 1,655 mld zł. Jesteśmy na trzecim miejscu, za Ergo Hestią, która ma przypis rzędu 2,17 mld zł. To jest możliwe, że przegonimy ją jako grupa jeszcze w tym roku. Na pewno chcemy tego dokonać do końca 2012 r. – przekonuje Fuchs.