Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje

Polska sprzeciwi się traktatowi o wolnym handlu z krajami Mercosuru w obecnym kształcie – oznajmił premier Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. Problem w tym, ze umowa z Mercosur nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, bo negocjacje trwają.

Publikacja: 26.11.2024 13:27

Premier Donald Tusk (C) podczas posiedzenia rządu w KPRM w Warszawie

Premier Donald Tusk (C) podczas posiedzenia rządu w KPRM w Warszawie

Foto: PAP/Rafał Guz

– Rada Ministrów wyraża sprzeciw wobec dotychczasowych wyników negocjacji z krajami Mercosur w obszarze rolnictwa – powiedział premier Donald Tusk we wtorek, przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Ministrów. Jego wypowiedź była transmitowana w TVP.

Sprzeciw Polski ma dotyczyć głównie podwyższenia kwot na bezcłowy import z krajów Mercosuru na mięso drobiowe. Premier podkreślił, że Polska tego nie zaakceptuje i że „wiele innych państw członkowskich ma podobną opinię”. Podobną opinię opublikowało w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Rolnictwa. Polska jest największym eksporterem drobiu w Unii Europejskiej.

O co chodzi z wolnym handlem UE z Mercosurem?

„Rzeczpospolita” miała okazję skonfrontować tę wiadomość z opinią ekspertów Komisji Europejskiej. Jak się dowiedzieliśmy, Polska była informowana po każdym powrocie ekspertów KE z negocjacji traktatu o wolnym handlu z krajami Mercosuru. Po każdym takim spotkaniu urzędnicy KE Trade dawali krajom członkowskim raport z negocjacji.

– Pytanie, czy chodzi o status negocjacji, o którym można było czytać z 2018 r., czy ten, który negocjujemy teraz. My jeszcze negocjujemy obecny traktat. Negocjacje nie są jeszcze zamknięte, więc nie mamy jeszcze ostatecznego ich wyniku  – mówi nasz rozmówca zbliżony do dyrekcji odpowiedzialnej za handel w KE.

Polska dostanie do opiniowania traktat, gdy ten trafi na stół Rady Europejskiej, co – jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu – powinno się wydarzyć między lipcem a wrześniem. A więc także po okresie polskiej prezydencji w Radzie UE.

Czy polski drób ucierpi w wyniku umowy z Mercosurem?

KE przypomina, że negocjacje w sprawie Mercosuru faktycznie obejmowały „obszary wrażliwe”, takie jak właśnie import z Ameryki Południowej surowców rolnych, w tym mięsa drobiowego, wołowiny, cukru i etanolu.

Jednak kwoty importu, które będą faktycznie uwolnione od cła, a więc tańsze, wynoszą jedynie 1-2 proc. rocznej konsumpcji na terenie UE. Dla drobiu to 1,4 proc., dlatego eksperci KE uważają, że ryzyko wypchnięcia polskiej produkcji z unijnych rynków eksportowych jest „ekstremalnie niskie”.

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. wyróżniony Złotym Godłem Quality International 2024
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”