Zmiany oczekiwań wobec Fedu i jednocześnie jawiąca się daleko na horyzoncie perspektywa obniżek stóp procentowych, to elementy sprzyjające notowaniom złota w dolarze.
Jak na razie pod kreską
Na koniec listopada tegoroczny dorobek funduszy metali szlachetnych sięgał przeciętnie minus 10,5 proc., co stawiało je pośrodku tabeli między funduszami akcji, które najczęściej liczyły straty wyższe, a obligacji, gdzie spadki są już z reguły tylko jednocyfrowe. Sam listopad przyniósł jednak silny wzrost cen złota, a za tym i zwyżki funduszy wynoszące– uśredniając – 10,9 proc. – wynika z danych serwisu Analizy.pl. Był to trzeci wynik zeszłego miesiąca na całym rynku funduszy. Listopadowy rajd w górę mocno zatem poprawił obraz funduszy metali szlachetnych, które notowały wcześniej spadki najmocniejsze od 2013 r., gdy ta – jeszcze wówczas dość wąska grupa – straciła przeciętnie ponad 20 proc. Z poprzedniej dekady trudnymi były także lata 2015 oraz 2018, kiedy zniżki były dwucyfrowe.
Na przełomie listopada i grudnia tego roku złoto dotarło do okolic 1800 dolarów za uncję, który popyt atakował także w sierpniu. We wtorek, gdy rynki bardzo pozytywnie zareagowały na odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych, cena uncji złota przełamała 1800 dolarów, zwyżkując grubo ponad 1 proc. Wciąż jest to jednak nieco poniżej ceny z zakończenia 2021 r.
– Dotychczas złoto w tym roku notuje symboliczną stratę, ale zostało jeszcze ponad dwa tygodnie do końca roku, więc nie przesądzałbym, że kruszec zakończy ten rok na czerwono – zastrzega Filip Nowicki, zarządzający Superfund TFI. – Bez wątpienia kończący się rok był rokiem dolara, co w połączeniu z dynamicznie rosnącymi rentownościami obligacji było ciężarem dla złota. Wydaje się, że najgorsze z żółtym metalem już za nami, dynamika podwyżek stóp procentowych w USA będzie niższa w nadchodzących kwartałach i z każdym kwartałem będziemy bliżej rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych w USA, co powinno przekładać się również na poprawę nastawienia do rynku złota – przewiduje Nowicki. Zarządzający Superfund TFI zwraca uwagę, że złoto od około 18 miesięcy porusza się w trendzie bocznym po dynamicznych wzrostach z lat 2018–2020 i jego zdaniem scenariuszem bazowym w dalszym ciągu pozostaje kontynuacja trendu wzrostowego.