Banki oddają pole konkurencji

Średnio nawet dziewięć na dziesięć pożyczek do 1 tys. zł udzielają podmioty niebankowe. Ich oferta jest droższa, ale pieniądze można dostać w kilka minut i na krótki okres. A banki odpuściły sobie ten rynek – komentują eksperci.

Publikacja: 05.02.2025 06:00

Banki oddają pole konkurencji

Foto: AdobeStock

Instytucje pożyczkowe uzyskały znaczącą dominację jeśli chodzi finansowanie potrzeb Polaków na niskie kwoty – wynika z ostatniego, rocznego raportu Biura Informacji Kredytowej.

Jakie koszty ponoszą banki

W przypadku „zwykłych” pożyczek i kredytów gotówkowych do 1 tys. zł ich udział wynosi ok. 85 proc., podczas gdy w całym tym rynku – ok. 13 proc.

W przypadku tzw. finansowań celowych (to np. zakupy ratalne, z odroczoną płatnością typu BNPL i inne pożyczki celowe) firmy pożyczkowe mają ogółem 50-proc. udział, zaś w przedziale do 2 tys. zł – 92-proc., a do 1 tys. – aż 98-proc.

Z czego wynika ta dominacja w mikropożyczkach? – To splot kilku czynników – komentuje Maciej Kikta, główny analityk Expander Advisors. – Dla firm pożyczkowych niskie kwoty finansowania to podstawa działalności. Skupiają się więc na wygodzie i szybkości obsługi klientów, pożyczkę można uzyskać online nawet w kilkanaście minut. Banki zaś skupiają się na wyższych kwotach, bo dla nich to bardziej opłacalny klient, mikropożyczki zostawiły więc instytucjom pożyczkowym – wyjaśnia Kikta.

– Banki odpuszczają sobie segment nikskokwotowy do 1 tys. czy 2 tys. zł – przyznaje też Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. – Koszty administracyjne i udzielenia i zarządzania kredytem, związane np. z oceną ryzyka, monitoringiem spłacalności itp., są zwykle stałe. Dla banków bardziej opłacalne jest więc udzielać finansowania na wyższe kwoty. Tym bardziej że aż 80 proc. mikropożyczek dotyczy krótkich okresów – zaznacza Rogowski.

Czytaj więcej

Bankowa maszynka do zarabiania trochę się zacięła. Ale tylko na chwilę

Oferta firm pożyczkowych

– Rzeczywiście, w przypadku mikropożyczek obecnie firmy pożyczkowe wygrywają szybkością, sprawnością i nieco łagodniejszym podejściem, jeśli chodzi zdolność kredytową – komentuje też Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz Rankomat.pl.

Wniosek online o pożyczkę jest łatwy do wypełniania, a odpowiedź przychodzi w kilkanaście minut. Co prawda banki też się chwalą cyfrowym i szybkim dostępem do kredytów gotówkowych na kliknięcie, ale to zwykle propozycje dla stałych, sprawdzonych klientów, a do tego tylko niektóre banki mają w ofercie piętnasto- czy trzydziestodniowe pożyczki. Instytucje niebankowe w zasadzie dominują też w płatnościach e-commerce, np. BNPL.

– Przy czym warto pamiętać, że w firmach pożyczkowych dostaniemy pieniądze szybciej i wygodniej, ale to nie znaczy, że taniej – przypomina Sadowski.

Koszty mikropożyczek

Analityk podkreśla, że chociaż firmy pożyczkowe zobowiązane są do trzymania się ustalonych ustawowo maksymalnych kosztów odsetkowych i kosztów pozaodsetkowych narzuconych na pożyczkobiorców, to wciąż pożyczanie tam jest droższe niż w bankach.

– Przy czym przy małych kwotach i na krótki okres te koszty mogą wydawać się nominalnie niewielkie – ocenia Sadowski. Jako przykład podaje pożyczkę na 500 zł, gdzie za miesiąc czy pół trzeba oddać 550 zł czy 570 zł, więc „na oko” nie tak dużo.

Czy niechęć banków do pożyczania małych kwot oznacza wypychanie Polaków „w ręce” firm pożyczkowych, co ze względu na negatywne historyczne doświadczenia sprzed kilkunastu lat źle się kojarzy? – Nie ma mowy o żadnym wypychaniu – odpowiada Rogowski. – Po pierwsze, po zmianach regulacji prawnych w 2023 r. firmy pożyczkowe musiały się jeszcze bardziej sprofesjonalizować, choćby w zakresie zarządzania ryzykiem – zaznacza Rogowski.

Od pewnego więc czasu badają one zdolność kredytową wszystkich klientów i sprawdzają ich historię w Biurze Informacji Kredytowej, a także w BIG-ach. W efekcie, jak podaje Związek Firm Pożyczkowych, średnio ok. 77 proc. wniosków jest odrzucanych.

Jak spłacamy długi wobec firm pożyczkowych

– Minęły już czasy, gdy bardzo drogą chwilówkę mogły dostać osoby bez żadnych dochodów i pracy, co było prostą drogą, by wpaść w spiralę zadłużenia – podkreślają zgodnie eksperci.

– Wysoki odsetek odrzuconych aplikacji to dowód na to, że instytucje pożyczkowe przykładają bardzo dużą wagę do jakości swoich portfeli i odpowiedzialnego pożyczania pieniędzy – komentuje Marcin Czugan, prezes ZPF. – Cały czas doskonalona jest ocena zdolności kredytowej, a pożyczkodawcy traktują zarządzanie ryzykiem z najwyższym priorytetem – podkreśla.

Z analiz BIK wynika, że pewna część klientów firm pożyczkowych korzysta też z usług banków, a jakość tego portfela poprawia się (choć jest gorsza niż jakość portfela kredytów bankowych). Obecnie ok. 21,5 proc. pożyczek gotówkowych (pod względem ich wartości) jest przeterminowanych powyżej 90 dni, jeszcze cztery lata temu ten wskaźnik wynosił ponad 35 proc.

Foto: fot. R. WANIEK

Banki
Santander BP miał wstępnie 913,4 mln zł zysku netto w IV kw., ROE w całym 2024 r.: 20,4%
Banki
Bankowa maszynka do zarabiania trochę się zacięła. Ale tylko na chwilę
Banki
Millennium zarobił w IV kw. znacznie więcej od oczekiwań
Banki
Wiemy już, jak nazywać się będzie nowy wskaźnik referencyjny
Banki
Ważny wyrok w sprawie upadłości Getin Noble Banku
Banki
PKO BP chce udzielać tylko cyfrowych hipotek