W IV kw. 2022 r. banki udzieliły 18,9 tys. kredytów mieszkaniowych o wartości ok. 6,2 mld zł. To „tylko” o ok. 10 proc. mniej (wartościowo i liczbowo) niż w III kwartale, co wskazuje na pewną stabilizację rynku. Ale i tak w całym 2022 r. mowa o zapaści w hipotekach – wynika z przedstawionego w poniedziałek raportu AMRON-SARFiN za IV kw. 2022 r.
Załamanie popytu
W minionym roku Polacy zaciągnęli bowiem 126 tys. pożyczek hipotecznych o łącznej wartości 43,6 mld zł, co oznacza spadek aż o ok. 50 proc. w porównaniu z 2021 r. Wówczas zaś notowano rekordy – kredyt na własne M dostało 256 tys. osób, o wartości 86 mld zł.
Takie załamanie to efekt wysokiej inflacji i podwyżek stóp procentowych NBP, a w ślad za tym wzrostu kosztów pożyczania oraz spadku zdolności kredytowej Polaków. Indeks Dostępności Mieszkaniowej M3, jak wyliczają eksperci w raporcie, spadł w 2022 r. do poziomu zbliżonego do notowanego w roku 2012.
Po raz pierwszy od 2012 r. zanotowano spadek średniej wartości nowo udzielanego kredytu mieszkaniowego – z rekordowego poziomu 353 tys. zł na koniec I kw. 2022 r. do 325 tys. zł na koniec roku 2022.
Po raz pierwszy też liczba kredytów mieszkaniowych całkowicie spłaconych była wyższa od liczby nowych kredytów i wyniosła rekordowe 308,6 tys., podczas gdy w poprzednich latach rocznie spłacano około 106 tys. kredytów.