Końcówka roku to w sektorze KEP (kurier, ekspres, paczka) tradycyjnie najlepszy okres – związany ze świątecznymi zakupami wzrost popytu na usługi operatorów paczkowych wyraźnie podkręca wyniki branży. Liczba przesyłek znacząco rośnie, a dotychczasowe doświadczenia z tego rynku pokazują, że właściwie co roku, dzięki wzrostom w e-commerce, tzw. szczyt paczkowy generuje rekordowe wyniki w KEP.
W br. może być jednak inaczej. Choć eksperci nie spodziewają się spadków, to liczą się z tym, że dynamika będzie słabsza. Czy tym razem kurierzy mogą zatem zapomnieć o rekordowym „peaku”?
Oczekiwanie na rekordy
Z pewnością papierkiem lakmusowym kondycji e-commerce i branży KEP tuż przed „świątecznym finałem” są Black Friday (29 listopada) czy nawet Black Week (od 25 do 29 listopada) oraz Cyber Monday (2 grudnia).
– Koniec listopada to najgorętszy okres w przedświąteczno-zakupowej końcówce roku. Konsumenci tradycyjnie już polują na najlepsze okazje i po udanych zakupach sukcesywnie wykreślają ze swoich list kolejne udane poszukiwane produkty. Kulminacyjnym momentem jest Black Week. Jednak co roku okres zakupowej gorączki zaczyna się coraz wcześniej – mówi Sebastian Błaszkiewicz z firmy Univio.
Analitycy z platformy LTK wskazują, że w USA, a więc w kraju będącym wyznacznikiem trendów dla unijnych rynków, aż 58 proc. konsumentów planowało rozpoczęcie zakupów jeszcze przed końcem października. Najnowsze dane GUS, zwłaszcza w obszarze e-commerce, w pewnym stopniu ów trend potwierdzają. Sprzedaż online znowu bowiem imponująco rośnie. I – jak zaznacza Emil Walczak, head of enterprise & implementation w BaseLinker – kolejne tygodnie tradycyjnie powinny stanowić gorący okres dla e-handlu.