Synektik dzieli biznes. Obie spółki będą na giełdzie

Spółka wydzieli projekt badań nad kardioznacznikiem do nowej spółki. Akcjonariusze Synektika obejmą jej akcje proporcjonalnie do posiadanych udziałów. Obie firmy będą notowane na GPW.

Publikacja: 27.03.2025 09:38

Synektik dzieli biznes. Obie spółki będą na giełdzie

Foto: materiały prasowe

Notowania Synektika rozpoczęły czwartkową sesją od wzrostów. Po godz. 9 kurs rośnie o 4 proc. do 220 zł. Rano na rynek trafiła ciekawa informacja. Spółka zamierza podzielić się na dwie niezależne firmy. Planuje wydzielić do nowego podmiotu działalność związaną z badaniami nad kardioznacznikiem. Otworzy to nowe możliwości pozyskania finansowania na dalsze badania kliniczne i przyszłą komercjalizację. Pozostała działalność operacyjna pozostanie w Synektiku, który po podziale będzie spółką o wyższej rentowności i istotnym potencjale dywidendowym. Będzie się nadal zajmować m.in. dystrybucją innowacyjnych urządzeń medycznych (w tym systemów robotycznych da Vinci) i opracowywaniem własnych rozwiązań informatycznych.

Czytaj więcej

Synektik liczy na większy popyt i wsparcie z KPO

Dlaczego Synektik dzieli biznes?

W wyniku podziału akcjonariusze Synektika obejmą akcje nowej spółki (proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów), a obie firmy będą notowane na GPW. Intencją zarządu jest, aby podział został sfinalizowany w pierwszym półroczu 2026 r.

Cezary Kozanecki, założyciel i prezes Synektika podkreśla, że spółka prowadzi obecnie zróżnicowaną działalność. Z jednej strony zajmuje się sprzedażą i serwisem urządzeń medycznych oraz produkcją radiofarmaceutyków, które są źródłem przewidywalnych, rosnących przychodów i zysków. Z drugiej strony prowadzi kosztowne badania, przede wszystkim nad kardioznacznikiem, który ma ogromny potencjał związany z jego przyszłą komercjalizacją, ale na obecnym etapie nie przynosi jeszcze przychodów.

- Obydwa rodzaje działalności przyciągają inwestorów o odmiennym profilu i różnym „apetycie na ryzyko”. Rozdzielenie tych działalności do niezależnych spółek pozwoli inwestorom na odrębną, rzetelną wycenę, uwzględniającą potencjał każdej z nich. Sądzę, że w konsekwencji będzie to prowadzić do zwiększenia wartości obu spółek, przy wykorzystaniu nowych możliwości finansowania dalszego rozwoju i w oparciu o odmienne strategie, dopasowane do ich różnych modeli biznesowych - informuje Kozanecki.

„Wydzielenie innowacyjnego projektu, który może być przedmiotem sprzedaży jest dosyć częstym zabiegiem w tego typu spółkach. W ostatniej rekomendacji wyceniliśmy projekt kardioznacznika na 35,4 zł. Dla Synektika rozpoczyna się kluczowy etap rozwoju związany z istotnymi inwestycjami w ramach KPO. Trwa jeszcze proces odwołania do wyników konkursu, natomiast na podstawie opublikowanych już list rankingowych można oczekiwać, że nasze poprzednie prognozy na 2024 i 2025 r. zostaną przewyższone. Projekt kardioznacznika istotnie obniżał rentowność spółki. W 2023 r. koszty prac rozwojowych obciążyły wynik spółki kwotą 23,3 mln zł”- czytamy w porannym biuletynie DM BDM.

Czytaj więcej

„Byki i Niedźwiedzie” oraz „Złote Portfele” rozdane. Oto wielcy zwycięzcy

Jaka będzie nowa spółka Synektika?

W wyniku planowanego podziału, do nowej spółki o roboczej nazwie Syn2bio wydzielona zostanie część działalności centrum badawczo-rozwojowego związana z badaniami nad nowymi cząsteczkami farmaceutycznymi, w szczególności badaniami nad kardioznacznikiem, tj. innowacyjnym radiofarmaceutykiem przeznaczonym do badania perfuzji mięśnia sercowego i diagnostyki choroby wieńcowej. Synektik posiada wyłączne prawa do produkcji i sprzedaży tego znacznika na całym świecie, jednocześnie jest on pod ochroną patentową na najbardziej istotnych rynkach, w tym Europy i Japonii.

– Kardioznacznik to nasz flagowy projekt, o globalnym potencjale sprzedaży. Z sukcesem zakończyliśmy badania kliniczne pierwszej i drugiej fazy badań klinicznych i obecnie jesteśmy na zaawansowanym etapie badań trzeciej fazy. Nowy podmiot ma kontynuować badania kliniczne, a następnie zająć się komercjalizacją kardioznacznika. Głównym źródłem przyszłych przychodów Syn2bio będą tzw. umowy partneringowe, na przykład licencje na produkcję kardioznacznika udzielone podmiotom trzecim, m.in. w Europie Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych, lub własna produkcja tego radiofarmaceutyku przez Syn2bio – informuje Kozanecki.

W opinii Synektika, największy potencjał związany z przyszłą komercjalizacją kardioznacznika drzemie w Stanach Zjednoczonych, gdzie co roku wykonuje się około 7 milionów badań perfuzji mięśnia sercowego. Dzisiaj większość tych badań wykonywanych jest metodą SPECT, natomiast z każdym rokiem rośnie udział badań wykonywanych nowszą, dokładniejszą metodą PET-CT, w której zastosowanie miałby właśnie kardioznacznik. Drugim rynkiem z największym potencjałem jest rynek europejski.

– Zakładamy, że wydzielając projekt kardioznacznika do nowej spółki, wyposażymy ją w odpowiednie środki do kontynuowania badań klinicznych przez pewien okres po podziale. Nowy podmiot będzie ponadto mógł ubiegać się o środki pochodzące z grantów oraz programów finansowania badań rozwojowych przeznaczonych dla MŚP, które dla Synektika – jako dużego przedsiębiorstwa – nie są obecnie dostępne. Obok dodatkowego finansowania zewnętrznego, spółce Syn2bio, skupionej na rozwoju projektu kardioznacznika i poszukiwaniu nowych cząsteczek farmaceutycznych, łatwiej też będzie pozyskać inwestorów, w tym branżowych, zainteresowanych takim profilem działalności, akceptujących inny poziom ryzyka i oczekujących wyższej potencjalnej stopy zwrotu w przyszłości. To otwiera również możliwości szerszego poszukiwania nowych projektów badawczych, a także przyspieszenia ich komercjalizacji. I to na korzystniejszych warunkach, niż w przypadku komercjalizacji na wcześniejszym etapie przy dotychczasowym modelu finansowania takich projektów przez Synektik - ocenia Cezary Kozanecki.

Podział w I półroczu 2026 r.

Po podziale zarówno Synektik, jak i Syn2bio, będą spółkami notowanymi na GPW. W ramach planowanego podziału, akcjonariuszom Synektika przydzielone zostaną akcje nowej spółki proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów w tzw. dniu referencyjnym. Przydzielenie akcji nastąpi w drodze publicznej oferty akcji i będzie się wiązało z koniecznością sporządzenia prospektu przez Syn2bio oraz jego zatwierdzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego.

– Jesteśmy na początku procesu, zmierzającego do podziału Synektika i wprowadzenia akcji nowej spółki do obrotu na warszawskiej giełdzie. Przy założeniu, że procedowanie prospektu przed KNF i uzyskanie wszelkich zgód korporacyjnych przebiegnie zgodnie z założeniami, a propozycja podziału zyska aprobatę walnego zgromadzenia Synektika, naszą intencją jest, aby podział został sfinalizowany w pierwszym półroczu 2026 roku – zapowiada prezes.

Medycyna i zdrowie
Prezes Synektika: Szczyt możliwości jeszcze przed nami
Medycyna i zdrowie
Rozczarowujący kwartał Neuki. Kurs mocno w dół
Medycyna i zdrowie
Analityk o Ryvu: to bardzo tania opcja
Medycyna i zdrowie
Grzegorz Stefański, prezes Urteste: Test na raka trzuski jest, czas na badania
Medycyna i zdrowie
Urteste zacznie od Europy
Medycyna i zdrowie
PolTREG sięga po technologię Antion Biosciences
Medycyna i zdrowie
Wystrzał notowań Diagnostyki. Co się dzieje?