Synektik, będący dostawcą zaawansowanych urządzeń medycznych, zamierza kontynuować pozytywne tendencje w wynikach, stawiając na ekspansję sprzedaży na nowych rynkach i ofensywę produktową. – Za nami udany kwartał, perspektywy na rynku są w dalszym ciągu pozytywne, nawet mimo pewnych zawirowań niezwiązanych bezpośrednio z naszą działalnością – wyjaśnia Dariusz Korecki, wiceprezes Synektika. – Dywersyfikujemy nasz biznes, pracując nad poszerzeniem portfela produktów i ekspansją geograficzną w regionie – podkreśla.
Będzie więcej środków do wydania
Synektik, będący wyłącznym dystrybutorem systemów robotycznych da Vinci w Polsce, Czechach i na Słowacji, w minionym kwartale dostarczył klientom w Polsce i Słowacji dziewięć urządzeń. Łącznie na koniec grudnia 2024 r. pod opieką serwisową grupy znajdowało się 96 systemów da Vinci w krajach naszego regionu. Z początkiem 2025 roku spółka rozszerzyła współpracę z amerykańskim koncernem Intuitive Surgical, zostając wyłącznym dystrybutorem systemu chirurgii robotycznej da Vinci na Litwie, Łotwie oraz w Estonii. – Docelowo szacujemy liczbę zabiegów w krajach bałtyckich na kilka tysięcy, więc to będzie kilkanaście dostaw urządzeń i to jest nasz cel na najbliższe trzy lata, biorąc po uwagę nasz bieżący stan wiedzy i obecnych procedur – wyjaśnia wiceprezes.
Spółka duże nadzieje pokłada w środkach z Krajowego Planu Odbudowy. Zakończenie procedury oceny wniosków w konkursie dla podmiotów działających w Krajowej Sieci Onkologicznej, finansowanym ze środków z KPO ma nastąpić do końca marca. Przewidziana pula środków to ok. 5,2 mld zł, o które ubiega się ponad 200 placówek. – Decyzje dotyczące alokacji środków pomiędzy placówkami będą determinowały procedury przetargowe. Od strony zasobów jesteśmy przygotowani, by obsłużyć zwiększone zapotrzebowanie rynku na dostawy urządzeń – zapewnia Korecki. – W perspektywie najbliższych dwóch, trzech miesięcy będziemy mogli precyzyjniej określić, jak istotny będzie wpływ KPO na wielkość naszej sprzedaży. Zakładamy, że będzie on istotny. Pula środków oraz ograniczony czas na ich wykorzystanie oznaczają, że do wydania w relatywnie krótkim czasie będzie kwota dwu- lub nawet trzykrotnie większa niż standardowe wydatki całego rynku – zauważa.
Jednocześnie ocenia, że liczba 30 sprzedanych w tym roku systemów da Vinci zakładana przez analityków jest zbliżona do oczekiwań spółki, ale nie wyklucza, że w ostatecznym rozrachunku będzie ona wyższa. – Wszystko zależy od decyzji w sprawie KPO. Jeśli decyzje będą zapadały szybko, liczba ta nawet może być wyższa – wyjaśnia Korecki.
Czytaj więcej
Z początkiem środowej sesji inwestorzy rzucili się do zakupów akcji Synektika, w wyniku czego kurs rósł nawet o ponad 5 proc. osiągając najwyższy poziom w historii. Tak zareagował rynek na publikację wyników kwartalnych, które wypadły nieco lepiej niż zakładali analitycy.