Czy sygnalizowane przez spółkę pod koniec 2024 roku przyspieszenie w inwestycjach ma już przełożenie na ożywienie w przetargach? W jakich obszarach działalności firmy jest poprawa najmocniej zauważalna?
Perspektywy rynkowe wyraźnie się poprawiły w porównaniu z 2024 rokiem, w którym mieliśmy zastój w inwestycjach budowlanych, dlatego w nowy rok weszliśmy z dużo większym optymizmem. Ostatnie miesiące przyniosły długo oczekiwane ożywienie na rynku przetargów, co przełożyło się na nowe zlecenia, zwłaszcza w obszarze elektroenergetycznym. Obserwujemy wzrost aktywności spółek tzw. OSD działających na rynku dystrybucji i przesyłu energii, co przekłada się na ogłaszanie kolejnych projektów związanych z przebudową infrastruktury energetycznej. Plany inwestycyjne krajowych koncernów energetycznych na kolejne lata wyglądają bardzo ambitnie, dlatego w sektorze energetyki widzimy duży potencjał.
Dostrzegamy także rosnącą aktywność inwestorów samorządowych, jak i z sektora prywatnego. Ożywienie w przemyśle również powinno zaowocować nowymi inwestycjami. Chcemy mocniej zaistnieć w obszarze magazynów energii, gdzie już możemy pochwalić się pierwszymi dużymi zleceniami. Za moment powinny się także pojawić przetargi w obszarze energetyki kolejowej. O ile poprzedni rok w sektorze kolejowym czy tramwajowym był bardzo słaby, o tyle obecnie wszystko na to wskazuje, że i w tym sektorze nastąpi przyspieszenie inwestycji. Mamy już za sobą wygrane dwa przetargi organizowane przez Tramwaje Warszawskie oraz jeden dla PGE Energetyki Kolejowej.
Warto zwrócić uwagę też na to, że w ogłaszanych przetargach mamy do czynienia ze zwiększoną konkurencją, co rodzi presję na cenę. Spadek koniunktury w branży budowlanej spowodował, że sporo firm wykonawczych nie pracuje jeszcze na pełnych obrotach i chce zaistnieć w zupełnie nowych obszarach, w których do tej pory nie były aktywne. Perspektywa wielu miliardów złotych do wydania na inwestycje w takich obszarach, jak transformacja energetyczna, obronność czy w przetargach kolejowych sprawiła, że firmy budowlane szukają możliwości pozyskania zleceń w tych sektorach. To oczywiście nie pozostaje bez wpływu na oferowane ceny.
Czy w takim razie obecny poziom marży jest do utrzymania w 2025 roku?
Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, ponieważ posiadamy duży portfel zamówień i nie musimy za wszelką cenę szukać nowych zleceń. Nie zamierzamy uczestniczyć w walce cenowej. Nie chcemy zwiększać portfela kontraktów kosztem naszej rentowności. Mogę zapewnić, że nie będziemy zwiększać naszej skali biznesu poprzez agresywną politykę cenową. Poziom marży, który mamy aktualnie, chcemy utrzymać. Nie planujemy zmiany marży w ofertach spółki w 2025 roku.
W planach jest wzmocnienie potencjału obronnego naszego kraju i przewidziane są ogromne środki do wydania na ten cel. Czy zamierzacie powalczyć o kolejne zlecenia w tym obszarze?
Jest to bardzo ważny i znaczący obszar naszej działalności, z którego dalszym rozwojem wiążemy duże nadzieje. Chcemy być beneficjentem wzrostu nakładów na obronność. Posiadając odpowiednie uprawnienia, mamy możliwość udziału w przetargach związanych z obronnością, ochroną infrastruktury krytycznej. Widzimy tutaj dla siebie duże szanse na pozyskanie kolejnych kontraktów, zarówno jeśli chodzi o planowane przetargi w ramach tzw. Tarczy Wschód, jak i dotyczące wzmocnienia ochrony granic naszego kraju.