ROPA NAFTOWA
Prognozy wzrostu produkcji ropy naftowej w USA.
Przez rynek ropy naftowej przetoczyła się seria kilkudniowych spadków cen. Notowania ropy naftowej WTI w rezultacie dotarły do okolic 73 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent spadła do poziomu 77-78 USD za baryłkę. W obu przypadkach są to najniższe wyceny w bieżącym roku. Dzisiaj rano cena ropy symbolicznie rośnie, odreagowując zniżki.
Na rynku ropy naftowej trwają teraz pesymistyczne nastroje. Wczoraj impulsy do zniżek nadeszły ze strony USA. Po pierwsze, pojawił się cotygodniowy raport Departamentu Energii, którego wydźwięk nie był zbyt dobry. Co prawda departament podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej spadły aż o 5,19 mln baryłek, ale jednocześnie istotnie wzrosły zapasy benzyny (+5,32 mln baryłek) i destylatów (+6,16 mln baryłek). To pokazuje, że nadal popyt na paliwa w USA jest relatywnie słaby.
Departament Energii, a w zasadzie jego statystyczne ramię – czyli Energy Information Administration – podał także swoje prognozy dotyczące popytu i podaży ropy naftowej. Wśród nich znalazły się wyliczenia dotyczące produkcji ropy naftowej w USA. Według EIA, w 2022 roku wzrośnie ona do średnio 11,87 mln baryłek dziennie (wcześniejsza prognoza zakładała 11,83 ml baryłek dziennie), natomiast w 2023 r. znajdzie się ona na poziomie średnio 12,34 mln baryłek dziennie. Dla porównania – dotychczasowy rekord padł w 2019 roku i wyniósł 12,29 mln baryłek dziennie.